Ja też się już obudziłam W nocy mała tak się pcha na szyjkę, że aż boli. Za to w dzień skurczybyki przepowiadające. Czy to się w końcu zgra w jakąś całość??:-(Śniła mi się Dżamenka, że urodziła. Czy ktoś ma z nią kontakt??
reklama
Cześć dziewczyny
Co Wy na jakieś bezsenności cierpicie ;-) Ja się dzisiaj czuje jakby ciężarówka mnie przejechała. Chyba musze sobie kupić kolo i na brzuchu spać bo od tego spania na bokach to normalnie miednica mi się rozkracza.
a dzamena jeszcze nic się nie odezwała ?? Mam nadzieje ze wszystko oki
nic uciekam się pakować i zmykam na weekendzik jak zwykle.
Powodzenia i miłego weekendu Wam życze
Co Wy na jakieś bezsenności cierpicie ;-) Ja się dzisiaj czuje jakby ciężarówka mnie przejechała. Chyba musze sobie kupić kolo i na brzuchu spać bo od tego spania na bokach to normalnie miednica mi się rozkracza.
a dzamena jeszcze nic się nie odezwała ?? Mam nadzieje ze wszystko oki
nic uciekam się pakować i zmykam na weekendzik jak zwykle.
Powodzenia i miłego weekendu Wam życze
ELLO z ranca :-)
arlecia u nas tak samo tylko to my spimy przy otwartych drzwiach balkonowych ;-) a taras mamy zarosniety winorosla wiec sasiedzi nie dadza rady nam zagladnac :-) ale jak wstaje w nocy to rozkoszuje sie tym chlodem
jedyneczka jest taki jeden podejrzany w okolicy delikwent, ale majka wysterylizowana, a wet stwierdzil zatrucie :-(, spala cala noc schowana za lozkiem, teraz juz lepiej zjadla napila sie i wyszla do ogrodu lezy na sloneczku, bedzie dobrze a co do m to moze jednak jakos sprobujcie wybrnac, tylko wiem ze to trudne bo czasami jestes zla juz o to ze w ogole doprowadzil do tego ze sie zezloscilas, przynajmniej ja tak mam i potem musze wymyslac fortele jak sobie zdaje sprawe ze on spokojnie czeka az mi fochy przejda
malewa co to sie narobilo, zeby zony musialy m gwalcic
beatka opisalas dokladnie to co dzieje sie w nocy i robi sie to coraz bardziej wkur..
tweenie jakiego seksuologa na ktg ?
olyv tweenie dopisuje sie do listy zazegnanych pustyn ;-)
olyv my tez mieszkamy z babcia i dziadkiem dziadek ok, ale babcia ma fochy i humory prawie jak ja i wtedy robi sie nieciekawie
mruczka nie chce cie straszyc ale mnie tak meczy juz 2 tygodnie, teraz skurcze sie uspokoily ale ten nacisk coraz mocniejszy
malewa udanego weekendu
dzamenko nie milcz tyle odezwij sie
Moja nocka w miare na szczescie, ale za to rano horror przed 6 na nogach caly dom :-( MAti wczoraj zjadl maliny dzisiaj rano cala reka obsypana krostkami i swedzi go a on placze i denerwuje sie jak to niecierpliwe dzieci bo posmarowalismy mascia ale nie przeszlo od razu dostal jeszcze wapno i jakos w koncu sie uspokoilo, ale juz nikomu nie chcialo sie spac, poszedl do dziadkow na bajki a m skorzystal z okazji jak przystalo na emerytow pod koldra
Milego dzionka wszystkim
arlecia u nas tak samo tylko to my spimy przy otwartych drzwiach balkonowych ;-) a taras mamy zarosniety winorosla wiec sasiedzi nie dadza rady nam zagladnac :-) ale jak wstaje w nocy to rozkoszuje sie tym chlodem
jedyneczka jest taki jeden podejrzany w okolicy delikwent, ale majka wysterylizowana, a wet stwierdzil zatrucie :-(, spala cala noc schowana za lozkiem, teraz juz lepiej zjadla napila sie i wyszla do ogrodu lezy na sloneczku, bedzie dobrze a co do m to moze jednak jakos sprobujcie wybrnac, tylko wiem ze to trudne bo czasami jestes zla juz o to ze w ogole doprowadzil do tego ze sie zezloscilas, przynajmniej ja tak mam i potem musze wymyslac fortele jak sobie zdaje sprawe ze on spokojnie czeka az mi fochy przejda
malewa co to sie narobilo, zeby zony musialy m gwalcic
beatka opisalas dokladnie to co dzieje sie w nocy i robi sie to coraz bardziej wkur..
tweenie jakiego seksuologa na ktg ?
olyv tweenie dopisuje sie do listy zazegnanych pustyn ;-)
olyv my tez mieszkamy z babcia i dziadkiem dziadek ok, ale babcia ma fochy i humory prawie jak ja i wtedy robi sie nieciekawie
mruczka nie chce cie straszyc ale mnie tak meczy juz 2 tygodnie, teraz skurcze sie uspokoily ale ten nacisk coraz mocniejszy
malewa udanego weekendu
dzamenko nie milcz tyle odezwij sie
Moja nocka w miare na szczescie, ale za to rano horror przed 6 na nogach caly dom :-( MAti wczoraj zjadl maliny dzisiaj rano cala reka obsypana krostkami i swedzi go a on placze i denerwuje sie jak to niecierpliwe dzieci bo posmarowalismy mascia ale nie przeszlo od razu dostal jeszcze wapno i jakos w koncu sie uspokoilo, ale juz nikomu nie chcialo sie spac, poszedl do dziadkow na bajki a m skorzystal z okazji jak przystalo na emerytow pod koldra
Milego dzionka wszystkim
kacperek i fasolka
Fanka BB :)
Witam wszystkich z rana. Ja tez juz od prawie 7 na nogach ale to dlatego bo soki robie wczoraj wieczorem nie chcialo mi sie siedziec bo bym pewnie do 2-3 musiala wiec wstalam z rana i robie. M pojechal do pracy a synek jeszcze spi wiec mam chwile. Jedziemy pozniej nad jeziorko jakies bo parowa nie samowita a niech dziecko ma jakas radosc poki jeszcze moze jezdzic niech skorzysta.
Olyv i tweenie mam to samo co wy i mam juz tego po dziurki w nosie bo czuje sie jak bym sikala do majtek a ze to mam juz dluzszy czas to od tego az mi sie material poprzecieralmasakra z ta moja ciaza teraz.
Ja tez myslalam ze cos sie w nocy rozwinie bo mala tak pchala w dol ze mialam wrazenie ze zaraz ze mnie wszystko wyleci ale niestety cisza oby teraz do wieczora byla cisza bo nad wode jedziemy a kilometrow mamy by zrobic wiec..!!
Wiem ze ktoras z Was miala zapewne nr do dzameny moze niech napisze esa by miala sie odezwac i cisza juz drugi dzien. No chybaze urodzila i sie nacieszyc nie moze tak wiec z tego zostanie usprawiedliwiona hahah.
Milego dnia tym ktore wyjezdzaja te ktore juz na spacerki chodza z maluszkami i te co niestety musza siedziec w domku ale to i moze dobrze bo parowa strasza a jest dopiero prawie 9 a co dopiero popoludniu bedzie. Oj chyba bede musiala tate namowic aby pojechal swoim autkiem bo ma klime:-).
Olyv i tweenie mam to samo co wy i mam juz tego po dziurki w nosie bo czuje sie jak bym sikala do majtek a ze to mam juz dluzszy czas to od tego az mi sie material poprzecieralmasakra z ta moja ciaza teraz.
Ja tez myslalam ze cos sie w nocy rozwinie bo mala tak pchala w dol ze mialam wrazenie ze zaraz ze mnie wszystko wyleci ale niestety cisza oby teraz do wieczora byla cisza bo nad wode jedziemy a kilometrow mamy by zrobic wiec..!!
Wiem ze ktoras z Was miala zapewne nr do dzameny moze niech napisze esa by miala sie odezwac i cisza juz drugi dzien. No chybaze urodzila i sie nacieszyc nie moze tak wiec z tego zostanie usprawiedliwiona hahah.
Milego dnia tym ktore wyjezdzaja te ktore juz na spacerki chodza z maluszkami i te co niestety musza siedziec w domku ale to i moze dobrze bo parowa strasza a jest dopiero prawie 9 a co dopiero popoludniu bedzie. Oj chyba bede musiala tate namowic aby pojechal swoim autkiem bo ma klime:-).
kama
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Lipiec 2009
- Postów
- 3 194
czesc laseczki!
staram sie was nadrobic ale za nic mi nie wychodzi,choc cholernie brakuje mi forum ale cora najwazniejsza,do tego codziennie odwiedza nas polozna i goscie:/
widze ze rozpakowanych coraz wiecej choc dopiero poczatek lipca.
u nas jakos leci ,mala je,spi czasami troszke poplacze ale ogolnie nie jest zle.niestety nie karmie je piersia bo ma mocna anemie i malo pokarmu.
lece was poczytac bo zupelnie nie wiem jak sie sprawy maja.
staram sie was nadrobic ale za nic mi nie wychodzi,choc cholernie brakuje mi forum ale cora najwazniejsza,do tego codziennie odwiedza nas polozna i goscie:/
widze ze rozpakowanych coraz wiecej choc dopiero poczatek lipca.
u nas jakos leci ,mala je,spi czasami troszke poplacze ale ogolnie nie jest zle.niestety nie karmie je piersia bo ma mocna anemie i malo pokarmu.
lece was poczytac bo zupelnie nie wiem jak sie sprawy maja.
Ja zasnełam jeszcze na 2h i śniło mi się,że urodziłam dziewczynkę, która już mówiła i czytała książki
na łatwiznę idziesz
atabe
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Wrzesień 2009
- Postów
- 2 363
hej kochane dziewczynki!!!
wpadłam na chwilkę, bo głupio mi, ze się nie odzywam...... ale cały czas walczę z komplikacjami po porodzie... już nie mam sił, a końca nie widać- biorę mnóstwo leków, jeżdżę do szpitala na kroplówki i leki dożylne, bo nie zgodziłam się tam zostać z uwagi na małą, którą cały czas karmię...strasznie tęsknie za wami i forum,ale póki co nie jestem w stanie być z wami na bieżąco- WYBACZCIE... chciałam serdecznie pogratulować wszystkim mamusią!!!!!!!!!!!!! cieszę się, ze maluszków przybywa! a oczekującym życzę łatwych porodów bez komplikacji... i sprawdźcie kochane czy wasze malce nie są poowijane pępowiną, bo ja bym niedługo moją małą przez to straciła................ może kiedyś wam wszystko opiszę- póki co na samą myśl o tamtym mogę tylko ryczeć........buziaki dla was- bo pamiętam o was cały czas!!!!!!
wpadłam na chwilkę, bo głupio mi, ze się nie odzywam...... ale cały czas walczę z komplikacjami po porodzie... już nie mam sił, a końca nie widać- biorę mnóstwo leków, jeżdżę do szpitala na kroplówki i leki dożylne, bo nie zgodziłam się tam zostać z uwagi na małą, którą cały czas karmię...strasznie tęsknie za wami i forum,ale póki co nie jestem w stanie być z wami na bieżąco- WYBACZCIE... chciałam serdecznie pogratulować wszystkim mamusią!!!!!!!!!!!!! cieszę się, ze maluszków przybywa! a oczekującym życzę łatwych porodów bez komplikacji... i sprawdźcie kochane czy wasze malce nie są poowijane pępowiną, bo ja bym niedługo moją małą przez to straciła................ może kiedyś wam wszystko opiszę- póki co na samą myśl o tamtym mogę tylko ryczeć........buziaki dla was- bo pamiętam o was cały czas!!!!!!
reklama
czesc dziewczyny
najważniejsze!- atabe trzymaj się!!! Jestem z tobą!!!
sorry ze tak z doskoku ale cały czas szpital -dom -laktator.
Narazie Tymek został tam gdzie sie się urodził bo na szpornej na kardiologi odział zaczyna dzaiałać od poniedziałku i wtedy go przewiozą. Jezdze cały czas go karmić i tak pierwsze karmienie mam o 9 a ostatnie o 21 oczywiscie co 2-3 godz. I tak cały dzień w rozjazdach albo w szpitalu. Jak juz wrócę do domu to jest masakryczna walka z pierciami a raczej głazami bo mam taki nawał pokarmu ze tylko je masuje i ściągam - masuje i ściągam a bolą i pieczą nei miłosciernie . Boje sie tylko zebym nei dostała zapalenia piersi. Normalnie tragedia!!!!!!!:-( Dotknąc się nie moge a co dopiero masaz i ściaganie. Mam nadzieje ze to szybko minie. Wczoraj jak połozna zobaczyła moje piersi( z C75 mam teraz biustonosz E80 i mały!) to juz o 16 wygoniła mnie do domu i kazała przyjechac dopiero na 12 i walczyć z piersiami w domu a przeraziła sie nei miłosiernie.
Tymek jest grzeczny tylko śpi i je. A ja powoli dochodzę do siebie chociaz kompletnei nei mam czasu na odpoczynek.... Miedzy karmeiniami zgłosiłam juz wszystko w pracy, zarejestrowaliśmy go wiec oficjalnie nazywa się Tymoteusz Jan i złozyliśmy wczoraj o becikowe bo był ostatni dzień aby dostać kase jeszcze na koniec lipca. Oliwkę były wzioł wczoraj na tygodniowe wczasy - w sumie to sie ciesze i nawet mi przypasowało bo nie bede musiała dodatkowo kombinowac co z nia zrobić jak ja tak jezdze.
Wczoraj M robił pępkowe wiec ja sama sobie w domku na spokojnie z tymi moimi piersiami walczyłam. I z tego co dzwonił przed chwilą dobrze go opili i ciesze sie bo moze chłopak zacznie wracać do zdrowia
nie wiem czy wiecie ale dzamena na własnej skórze sprawdza jak wygodne jest moje łóżko odzwiedziłam ją wczoraj i jeszcze nie rodzi. Jako ze jestem codziennie to dzisiaj tez wpadne do niej:-)
życze wam dziewczyny milego dnia te co urodziły wyganiam na spacer a te co jeszcze nie na porodówkę trzymajcie sie:-)
Louise- miałyśmy podobnie urodzić i udało sie wracaj do formy bo ty tez nie miałaś łatwego porodu.
moje słoneczko
najważniejsze!- atabe trzymaj się!!! Jestem z tobą!!!
sorry ze tak z doskoku ale cały czas szpital -dom -laktator.
Narazie Tymek został tam gdzie sie się urodził bo na szpornej na kardiologi odział zaczyna dzaiałać od poniedziałku i wtedy go przewiozą. Jezdze cały czas go karmić i tak pierwsze karmienie mam o 9 a ostatnie o 21 oczywiscie co 2-3 godz. I tak cały dzień w rozjazdach albo w szpitalu. Jak juz wrócę do domu to jest masakryczna walka z pierciami a raczej głazami bo mam taki nawał pokarmu ze tylko je masuje i ściągam - masuje i ściągam a bolą i pieczą nei miłosciernie . Boje sie tylko zebym nei dostała zapalenia piersi. Normalnie tragedia!!!!!!!:-( Dotknąc się nie moge a co dopiero masaz i ściaganie. Mam nadzieje ze to szybko minie. Wczoraj jak połozna zobaczyła moje piersi( z C75 mam teraz biustonosz E80 i mały!) to juz o 16 wygoniła mnie do domu i kazała przyjechac dopiero na 12 i walczyć z piersiami w domu a przeraziła sie nei miłosiernie.
Tymek jest grzeczny tylko śpi i je. A ja powoli dochodzę do siebie chociaz kompletnei nei mam czasu na odpoczynek.... Miedzy karmeiniami zgłosiłam juz wszystko w pracy, zarejestrowaliśmy go wiec oficjalnie nazywa się Tymoteusz Jan i złozyliśmy wczoraj o becikowe bo był ostatni dzień aby dostać kase jeszcze na koniec lipca. Oliwkę były wzioł wczoraj na tygodniowe wczasy - w sumie to sie ciesze i nawet mi przypasowało bo nie bede musiała dodatkowo kombinowac co z nia zrobić jak ja tak jezdze.
Wczoraj M robił pępkowe wiec ja sama sobie w domku na spokojnie z tymi moimi piersiami walczyłam. I z tego co dzwonił przed chwilą dobrze go opili i ciesze sie bo moze chłopak zacznie wracać do zdrowia
nie wiem czy wiecie ale dzamena na własnej skórze sprawdza jak wygodne jest moje łóżko odzwiedziłam ją wczoraj i jeszcze nie rodzi. Jako ze jestem codziennie to dzisiaj tez wpadne do niej:-)
życze wam dziewczyny milego dnia te co urodziły wyganiam na spacer a te co jeszcze nie na porodówkę trzymajcie sie:-)
Louise- miałyśmy podobnie urodzić i udało sie wracaj do formy bo ty tez nie miałaś łatwego porodu.
moje słoneczko
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: