reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Ja według OM mam na 10 lipca i tego się trzymam bo według USG to za każdym razem mi inaczej wychodzi po tych pomiarach raz miałam 25 czerwca a ostatnio 16 lipca:baffled:


 
reklama
Cześć Dziewczynki:-)

Najpierw zacznę co tam u nas. Dzisiaj nocka minęła w miare spokojnie, siusiu wstałam tylko 4 razy, skurczy tylko kilka więc mogłam się wyspać.:-D:-D:-D Rano skoczyłam z m do kościoła pomodlić się i wyspowiadać bo termin porodu już tuż tuż...... Potem byliśmy nad jeziorkiem, był cień więc było okej, tylko strasznie dużo robali i niewygodnie, a kopyta to mi tak spuchły, że nie widać było kostki. Potem smaczny grilek na działce u rodziców i do domku.:-)

Na wybory niestety nie dotarłam bo skoczyło mi ciśnienie i m kazał mi zostać w domu.:zawstydzona/y: Pim pong też mnie ominął z powodu zbyt wysokiego ciśnienia.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Mam nadzieje, że nie będę miała powtórki z zeszłego tygodnia i nie wyląduje w szpitalu.:-( No chyba, że mam rodzic to wtedy zgłaszam się na ochotnika.

Ja już padam na ryjka z tymm brzuchem, mam go serdecznie dość, o nogach nie mówiąc.
Jedyneczka, moje przeczucia tez w łeb wzięłu, żadnych skurczy:-( Cały dom dzisiaj z M wysprzątaliśmy i nic:-(

Ja tak sobie to tłumaczę: ta końcówka ciąży tak bardzo daje w kość, że już każda z nas nie może doczekać się porodu, chociaż w rzeczywistości nikt normalny sie do tej męczarni nie spieszyłby, ale już wolimy się kilka godzin pomęczyć niż łazić z tym brzuchem wielkim.

zgadzam się w 100% z powyższą wypowiedzią:-)

Anetka, Kamuś gratulacje

Ewcik głowa do góry urodzić każdy musi, wkońcu się doczekamy. Może cię złapie z zaskoczenia, nie każdy ma skurcze przepowiadające.

Magdzia nic się nie martw, mój m wymyślił, że do soboty muszę urodzić, bo on wtedy z kumplami zaczyna pępkowe i przy okazji na finały sobie wypije, bo teraz nie może, bo nie wiadomo kiedy akcja się zacznie.

Vanilka uff…… dobrze, że gorączka już ci przeszła, masakra, może to od tych upałów było:szok:

Tiffi1 może „mamusia” sobie szybko pójdzie, trzymam kciuki, żebyś przeżyła nalot obcych;-)

Misslena kup dla m cztero pak karmi:-), to będzie pić, ale będzie w dobrym stanie w razie czego…… a tak na poważnie na pewno będziesz dobrze się bawić na tym grilu, także nie bój żaby zobaczysz będzie fajnie:happy2:

Ashika szalejesz z tymi robotami domowymi i ogródkowymi, podziwiam, że dajesz radę.:baffled: Ja to ostatnio chodzę jak ćma i prawie nic mi się nie chce, a jak coś zrobię to zaraz mam ciśnienie powyżej 150 / 90,:confused: tabletki muszę wcinać i jeszcze op….l od m dostaje.:-(

Cynamonka zgadzam się w 100% pomoc i wsparcie rodziców są nieocenione

Butterfly88 ja mam termin z OM, ale mój jest wiarygodny bo mieliśmy problem z zajściem w ciąże z m, także wiem dokładnie kiedy Piotruś w brzuszku zakiełkował. A z usg podaje mi zbliżone terminy tak między 5-12 lipca.

Jedynaczka mój m też ma zakaz spożywania alkoholu od 27 czerwca do rozwiązania, niech też trochę pocierpi a co tam.:-) Widzę, że szalejesz z tymi pracami domowymi jak Ashika. Zuch z was dziewczyny

Atabe dobrze, że już jesteście z córcią w domku, życzę szybkiego powrotu do formy po porodzie.

Teraz zmykam coś wszamać bo już mi w brzuszku burczy

Trzymajcie się i prawdopodobnie do jutra:-)

 
Wyszorowałam cały dom za 2 marne skurcze:dry: skoro nie rodzę to idę się nażreć:-p

butterfly ja mam terminy z om i usg pokrywające się a ty jak wiesz kiedy się maleństwo poczęło to tym terminem + usg się myślę sugeruj;-)

mysza żebyś wiedziała, nawet mój M mówi wczoraj ani się obejrzymy a tu tort z jedną świeczką będzie stał na stole:baffled: Ale to jeszcze nic, najstraszliwiej zlatuje czas jak dziecko pójdzie do szkoły, stąd już rzut kamieniem do bycia babcią:-D:-p

dzamena a jak Filipek, zdrowy, przegoniliście choróbska?

kacperek jak widzisz granicę brzuch-cyc to może faktycznie tuż tuż:-D

madzik
pewnie że jedźcie, po co się kisić w mieście, jaka by nie była pogoda to dla samego świeżego powietrza warto :tak: super że anetka w dobrej formie:tak:

magdzia niestety, choć pewnie włożyłaś dużo wysiłku żeby nie było widać :-D

agatha
racja, mój M wczoraj mówi jak poród taki bolesny to co Ci tak spieszno, ale wytłumacz mu tak aby zrozumiał jak dla niego to abstrakcja:baffled: ty we wtorek ja w czwartek będę w strachu bo mój wtedy do Warszawy jedzie, już od dziś trzymam więc za nas obie kciuki co by nas nie dopadło właśnie wtedy:-p

atabe
kochana my też tęsknimy ale jesteś w pełni usprawiedliwiona, zwłaszcza po tym co przeszłyście:sorry2: super że jesteście w domku, będzie teraz coraz lepiej;-) na cycorki najlepiej Jagódkę dostaw nawet jak nie woła jeść tylko ciut wcześniej odciągnij odrobinkę bo ja tak przy nawale Emi napryskałam do oczu:-p:baffled: albo odciągaj po trochu aby nie były takie "nadęte" i delikatnie masuj od nasady w kierunku sutka, ja tak robiłam i pomogło na tyle że obyło się bez kapusty. Domyślam się jak Cię "doły" bolą, leż dużo żeby nie ociążać tych miejsc, kciukasy trzymam aby wszystko sie pogoiło jak najszybciej;-)

mruczka biedny się faktycznie zestresował:-p to po porodzie chyba 3 dni będzie odsypiał:-D na poprawę humoru wybierz się po nowa cukiernicę;-)

Objadłam się gołąbkami bo wczoraj z nudów zrobiłam cały gar, pyszności, juz jakis czas za mna latały:-p
 
jedyneczka ale narobiłaś mi smaka, uwielbiam gołąbki:-) Ja mam kapuśniaczek, wczoraj zrobiłam bo nie miałam co z kością od karkówki zrobić to po młoda kapustkę skoczyłam...

to już wiem co zjem na kolacje:-)
 
heloł:-)
zniknęłam wczoraj, ale nie na porodówkę, tylko z powodu spontanicznego wyjazdu na działeczkę:-) pojechałam, zjadłam tosty z grillka, pobujałam się w hamaku i dzisiaj wróciliśmy:-)

Mysza krochmalisz pościel:szok: jesteś jak Marta Stewart:-D
magdzia ja też poczyniłam podobne śłuzowe obserwacje dzisiaj rano-czyżby czopens?
Ewcik pisze , ze w ksztłcie kulki- moje 'coś' nie miało kształtu:no: Ewcik ja czytała, że antybiotyk podaje sie w przypadku paciorkowca w czasie ciąży już i tak też chyba było u kasik, są dwie szkoły, ale podobno bezpieczniej przed porodem już:confused: Ewcik my mamy chyba ten sam termin, a ja się tak nie niepokoję i nie śpieszę-stresujesz mnie, ze coś ze mna nie teges:-)
kasiamaj biedny syncio-może od upału?
Vanilka zdrówka!!!
Anetka WIELKIE GRATULACJE-wytrwała mamusia!!!! WITAMY MICHASIA:-)
kama WIELKIE GRATULACJE- DZIELNA JESTEŚ-TYLE GODZIN:no: WITAMY MAJECZKĘ!!!
Supcio, louise ja mam to samo z ciuszkami-torbę przepakowywałam już chyba z 5 razy, efekt taki, że nabrałam ciuszków jak na miesiąc,chyba po 10 szt wszystkiego, ale pewnie nie to, co trzeba- najwyzej D dowiezie resztę szafy:-D
atabe życzę powrotu sił:tak:
 
ashika no ale jak urodzisz i będziesz karmić cycem to raczej piwo i fajki nie są wskazane
mruczka fakt faktem babyboom jest, ale jak ja trafiłam na porodówkę to byłam sama i jak z niej wychodziłam też byłam sama, a dzień później był tłok
magdzia do Warszawy zapraszam, normalnie byś i się przydała bardzo, choć M naprawdę się postarał, ale tak jak pisałam jeszcze zostało parę rzeczy do zrobienia.
Co do stóp niby normalne ale lepiej zapytaj gina
cynamonka fajnie że masz na kogo liczyć, taka pomoc jest bezcenna
buterflyy może Zuzie tak maja, moja robiła podobne ewolucje w brzuchu. Suwacze miałam wg OM,choć miałam długie cykle i myślałam, że urodzę jeszcze później
jedyneczka tak miałam zo i uważam że to była najlepsza decyzja jaką podjęłam. Ulga niesamowita mój M obserwował skurcze na ktg i powiem ci że pytał czułaś to, a ja mu, że trochę a on mówił, że to był mega skurcz. Co do maci rzeczywiście ładnie goi mi ten szew po nacięciu więc jest ok a kosztowała 14zl
atabe fajnie że jesteś ja dzisiaj też przeżywam kamienny cycki, niestety nie mam w domu kapusty a to najlepsze, tylko schłodzona i trochę ubita, ja trochę masuję by pokarm zeszedł, jestem cała sklejona i ulana od tego mleka. Co do nacięcia ja miałam 4 szwy, ale polecam jest taka maść solcoseryl mnie poleciła położna by smarować tą bliznę po zdjęciu szwów wydaje mi się że ładnie goi, no i do higieny biały jeleń spisuje się na medal. Trzymaj się kochana

Mam pytanie do rozpakowanych dziewczyn czy wasi M są z wami w domu, jak sobie radzicie??
Ja dzisiaj miałam odwiedziny teściowej, może jutro napiszę coś więcej. Poza tym brzuch boli i nawet na wybory nie poszłam. Mała ładnie sobie śpi. Niedługo będziemy ją kąpać
 
jedyneczka a tak się starałam, żeby nie było widać:-D:-D
ewelad byc moze, choc dzis nie dalo sie go u mnie zauwazyc:confused:
elspeth no mi się nie uśmiecha żeby Mała czekała aż do 11, tymbardziej, że oglądałam pogodę i po 8,9 mają być 34,35 stopniowe upały :szok::szok:
tiffi już wczesniej mialam opuchniete kostki tylko od wczoraj mimo, ze siedze w domu mam obrzeki na calych stopach, od palcow po piety a nawet wyzej, szczypie, boli to i mam trudnosci przy chodzeniu bo mam wrazenie ze mi skora zaraz peknie, zauwazylam dzis tez taki moment w prawej rece, spuchla mi jak bania ale puscila po jakims czasie, nogi niestety nie:no::no: do tego mam takie chwile, ze nie widze czegos albo mam takie biale plamki przed oczami. Poszperalam troche w necie i takie objawy pasuja do gestozy, nie wiem tylko jak z moim cisnieniem bo nie mam cisniomierza. Musze powiedziec o tym ginowi bo leze dzis prawie caly czas a stopy nie odpuszczaja, nawet japonek nie moge na nie zalozyc

Mój tata dziś wymyślił, że może będzie chłopak skoro nie chce wyjśc:-D:-D
 
Ostatnia edycja:
Obejrzałam Avatara. Nawet fajna bajeczka :-D
Strasznie mnie głowa boli...
Ewelad - krochmalę, bo moja mama zawsze tak robi i się przyzwyczaiłam. Teraz nie miałam możliwości i czuję jakbym pod jakąś szmatą leżała. Szybciej taka pościel się brudzi. Ale dużo osób nie lubi takiej twardej (np. mój M :-D)
Atabe- witaj w domciu. Nie przejmuj się, my tu czekamy na Ciebie. Jak się z wszystkim uporasz to na spokojnie nam opiszesz ;-) Dzielna z Ciebie babeczka.
Magdzia - chłopak, nie chłopak - będzie śmigać na różowo :-D
Jedyneczka - cały dom za marne 2 skurcze - zrób kochana rundkę po mieście. Weź odkurzacz i pobaw się w akwizytora:-D
 
reklama
witam
ja dziś jakaś nie do życia jestem.....
i nic mi sie nie chce....
z synkiem już dobrze-wczoraj też już nic mu nie było.
dziś latał jak szogun i zjadł dwa razy więcej niż zawsze.
wpadnę jutro-musze rano na pobranie krwi pojechać i do położnych
jak wrócę to zaglądnę co u Was.
gratuluję nowym mamuśkom że już mają swoje maluszki przy sobie.

miłego wieczorka.
 
Do góry