reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipiec 2010

Podobniez tak człowiek sie na cos napali tak bardzo, to pozniej działa złośliwość losu. To jak z zajściem w ciążę- człowiek chce i liczy dni, tygodnie, lata... A jak nie mysli o tym to nagle okazuje sie ze wpadl i nie wazne ze prawdopodobnie nie zabezpieczal sie przez rok czy dwa. Wiec mysza- wypakowujemy torbę i na miasto:) zobaczysz jak szybko urodzisz. Moze jakis męski striptiz w jakimś klubie? :)
Ja sobie siedze w wannie i nie wiem czy dojde dzisiaj do komputera bo brat z m wciagneli sobie jakąś strzelanke i graja w nia jak 6-latki, a ile przy tym u nich emocji! Hahaha to co bedzie jak Tymek dostanie jakis samochodzik zdalnie sterowany albo kolejkę? Bedzie sie patrzył a tata ze szwagrami bedzie sie bawił hahaha ach ci faceci.
Tiffi- jestem z ciebie dumna:)
 
reklama
Tuffi gratulacje!!!!!!!!!!!!!

Ewcik trzymaj sie i pamietaj co sie śni pierwszej nocy na nowym miejscu to sie sprawdza :-)

tetina tak to juz jest. ja chce jeszcze sie wstrzymac do lipca ale nie wiem czy cos z tego wyjdzie. Moze tez sie cos zacznie dziac w czerwcu. Ale te pare dmni do czwartu chcialabym wytrzymac i nie urodzic. No ale z drugiej strony fajnie juz tulic swoje maluszki. Ale tak to juz jest jak sie chce to nie ma
 
Byłam z mama w centrum handlowym, ale już nie dla mnie takie Wojaże!! Brzuch ciąży, stopy obolałe. Kupiłyśmy co trzeba było i do domu!! Chociaż powiem Wam ze się już fajne wyprzedaże zaczły!! Ale tak sobie pomyślałam ze po porodzie dalej będę wyglądać jak słoń (nie tak jak Madzia - nasza modelka) i większość czasu w domku spędzać to szkoda na ciuchy wydawać.

Mysza - skoro twierdzisz że trzeba torbę wypakowć, to niech będzie jeśli to cokolwiek pomoże to ja mogę rozpakować!! i pakować potem na szybkensa!! Nie widzę pronlemu!!

Ania pestka - hmm, przyspieszacze mówisz!! U mnie nie pomogło więc już się nie staram!!
Herbatka z liści malin, 3 okna w jeden dzień, kupa prasowania i sexik wieczorem i NIC!! Ale może tylko moja dziecina taka oporna!!
Moze warto spróbować!!

Ewcik - pamietaj co Ci się przyśni na nowym mieszkaniu!! Podobno sie sprawdza!!
 
Tetina - ja muszę się jeszcze wstrzymać. Suwaczek suwaczkiem, ale jeszcze nawet mała nie ma swojego gniazdka :-D Jakoś nam się niespecjalnie spieszy... W ogóle w poniedziałek malujemy przedpokój. Przynajmniej człowiek nie będzie tyle myślał.
Ja też właśnie z wanny wyszłam. Musiałam wymoczyć mój bolący krzyż...
Ewcik - ale smaka na czereśnie narobiłaś, a nie mam :-( Strasznie drogie dziś były i nie kupiłam. Może w poniedziałek się przespaceruję...
Butterfly - ja ostatnio też dużo siusiam, bo jakoś zaczęłam więcej pić... Wcześniej mnie nie goniło. Pierwszy raz po nocy szłam w granicach 5 rano...
 
kropa to trzymam kciuki dalej, może jutro ruch będzie mniejszy i zadziałają, abyś jak najkrócej leżała:tak:

louise he he między fasolka a bobem urodzisz mówisz:-D mnie się właśnie gotuje fasolka a na jutro mam boberek mniam mniam:tak: dobra ta sól, właśnie sterylna zawsze dzięki temu. Ten kremik myślę można bo to nie ten z wysokim filtrem prawda? wystarczą z ogranicznikiem do pępka jak najbardziej, to nie są jakieś przepastne tunele w tym pępku jak dobrze pamiętam:-)

tiffi weeeeeeeeeelkie gratki, ale zapodałaś niespodziankę, taka cicha woda normalnie:-D Cudnie że masz już Zuzieńkę przy sobie:tak:

ashika no na porodówce też nie sądzę abym miała przyjazne uczucia wobec M:-D

louise no co chcesz, facecika w końcu masz w brzuszku a to takie wygodnickie gadziny:-D

mystique
to powodzenia aby wszystko poszło szybko i gładko;-)

aniapestka no ja leżę od 3 godzin bo mnie napierdziela brzuszek jak na okres i skurcze też nie regularne ale stałe, zobaczymy , nie wiem czy to efekt porannego zmolestowania M czy sprzatnięcia całego domu:-D

mysza tak mówisz ze siedzisz i czekasz i sobie Ciebie taką znudzoną na wielkiej walizie wyobraziłam i brodą podpartą na ręce:-D ale mi się w tym moim mózgu roi:-p

tetina jak mnie sie marzy wanna:-( a teraz jeszcze kąpiel byłaby oszczędna bo mam taka wyporność że wody by dużo nie było potrzeba:-D mój M własnie żałuje jak mówi że tak z synem nie będzie grał i rozmawiał o grach bo znów dziewucha ale ja myslę własnie że prędzej by dochodziło do konfliktu o te gry:-D

Emi przyjechała na troche bo eks musiał gdzieś jechać i będzie do późnego wieczora albo do jutra więc się zajęły laski sobą i mam na chwilkę jej lapka:tak:
Wyszorowałam cały domek na git ale dotarłam do kabiny i zaniemogłam, poważnie:-D i znów nieumyta, wygląda jakby była z matowego szkła:-D Jutro M pogonie bo ja coś nie mam do niej szczęścia:-p co prawda wymianiamy ją za jakis miesiąc ale bez przesady, tyle nie będę z myciem czekała:cool2: Mała się pręży jak nie wiem i skurczyki mam ale takie co 15-30 minut więc chyba to nie to ale i tak nagotowałam pychot i się prawie modliłam żebym zdążyła to zjeść:-D no bo ziemniaczki z kalafirkiem mizerią jajem sadzonym i fasolką szparagową zapodałam a nie prędko karmiąc zjem taki zestaw:sorry2: jak ochłone zjem truskawy i arbuzika :-p
 
Jedyneczka dziur narobisz, jak tak będziesz sprzątać. U mnie syf, ale to dobrze, bo łapiemy odporność :-D Coś nic mi się nie chce. Obejrzę sobie mecz i chyba pójdę spać.
M w pracy - wesele ma. Prawie w ogóle nie pisze, bo nie wyrabia. jeszcze jutro się biedaczek pomęczy, a potem urlop. Ciekawe, czy się nie miną z Niną. :-D Byłaby niezła lipa... M wróci do pracy, rodzice wyjadą i teściowa zacznie pluć się, że pomoże,,,
 
tiffi ogromne gratulacje!! Strasznie Ci zazdroszcze, że już masz córeczkę przy sobie :tak: niech rośnie nam zdrowo;-);-)

Moje przyspieszacze też nic nie pomagają, ani małe co nie co, mycie okien, zmienianie pościeli, sprzątanie... wszystko idzie w łeb.. Moje dziecko wcale się nie śpieszy a my mamy wynajem mieszkania do lipca tylko... nie wiem, bede chyba rodzic pod mostem bo nie chce jechac rodzic w moje strony:no::no:
Nuda dzisiaj straszna, M w pracy, wraca rano, na szczęście jutro po południu koleżanka do mnie przychodzi więc jakoś mi dzień jutrzejszy zleci, a w poniedziałek chyba ostatnia wizyta u gina - chyba ze bede się kulać do 42 tc...
Mnie też strasznie denerwują teksty "a Ty się jeszcze kulasz" albo "nie pękłaś jeszcze" :wściekła/y: - masakra normalnie, co innym do tego kiedy urodzę...to nie ode mnie zależy a to w końcu NASZE dziecko, jak nie mają na kogo sobie popatrzeć to niech sami sobie zrobią :wściekła/y:
A dzisiaj humor mam do d... Coraz cieplej ma być od przyszłego tygodnia a nasza Alicja ani myśli wychodzić..
 
jedyneczka daję radę, mam dużo pomocników. M bardzo zaangażowany, przebiera, zmienia pieluchy, usypia, robi masaże mi i Andrzejowi. Moja mama gotuje mi obiady, a teściowa "daje wskazówki" jak mamy postępować. Mój tata i teść chodzą i przyglądają się tylko i boją się brać wnuka na ręce.
A ja cały dzień przepłakałam, ale poprawiłam sobie humor, kupując 3 biustonosze do karmienia i stringi :-)
Pora kąpania.
 
Tiffi - ogromne GRATULACJE!!! Super, że Zuzia jest już w Wami!!! Dużo zdrówka!

Kropa - dobrze, że Żelazna ok, ale ilość rodzących o której piszesz mnie przeraża. Jak będę jechała rodzić dam Ci znać byś mi jakieś łóżko zajęła :) Dobrze byłoby mieć takie znajomości... A tak na poważnie, to życzę powodzenia, aby poród gładko poszedł!

Jedyneczka
- to może zaraz się zacznie...

Mysza - rozpakowałaś się?

Ja dziś w ramach przyspieszenia na 3 godzinnym spacerku byłam. Nachodziłam się, że hej, ale fajna pogoda, a z Mkiem i szwagrami było tak miło. Tylko Mała naciskała mnie i wolniutko chodzić musieliśmy, ale i tak milutko było, może też coś i u mnie się ruszy?
Idę na meczyk. Miłego wieczorku dziewczyny!
 
reklama
Jestem w domku:-)Zjadlam karkóweczkę, skrzydełka i kaszaneczkę z grila. Teraz mogę rodzić:tak:Jeśli apetyt jest oznaką zbliżającego się porodu, to mój bardzo blisko;-)

TIFFI WIELKIE GRATKI !!!!:-D
Ewcik będziemy czekać!:tak:
Atabe wiem o co chodzi, ale chyba nie ma na to sposobu:confused:
Jedyneczka M był grzeczny cały dzień po tym zmolestowaniu?:-) Kurcze u nas nie ma możliwości znieczulenia...
Luise no to będziesz miała super babymobile!!Orginalny i jedyny na osiedlu:-) A leżenia już Ci niedużo zostało, prawda??
Taka sól fizjologiczna jest idealna do oczek:tak:Z ogranicznikiem mogą być do pępuszka.
Oliwia to dużo zdrówka, żeby Cię ten katar na dobre opuścił:cool:
Kropa straszny tłok na tej porodówce!!:baffled:Jak się czujesz??
Mystique powodzenia!!!
 
Do góry