reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

witam Was o poranku:-)nie moge dzis spac, nie wiem z czego to wynika, bo rzadko mi sie zdarza, zebym miala problemy ze spaniem...ale to chyba emocje:-)
myslami jestem gdzies tam z Wami na porodowkach juz chyba:-)

emih
dzieki za info nt.ospy u corki, wyobrazam sobie jaka to ciezka sytuacja, bo sama mam pieciolatke i boje sie, ze jesli sie zarazi, to ja na bank tez:-(moja siostra twierdzi, ze mialam ospe jako dziecko, ale ja co do tego pewnosci niestety nie mam...tfu!tfu!oby nic sie nie przypaletalo do nas...

wczoraj bardzo aktywnie spedzilam dzien i nawet udal sie nam szybki remont sypialni, efekt bardzo mi sie podoba, dzisiaj nudzic tez sie nie bede, no ale zobaczymy, na ile sil mi wystarczy....wieczorami mam taki twardy brzuch, ze szok:szok:wiec nie ma co szalec:-)

dziewczny, czytam wlasnie, jak skrupulatnie podchodzicie do tematu kosmetykow, wacikow, balsamikow, widze, ze opracowany i przeanalizowany temat na calego:-):-)
ja najpotrzebniejsze rzeczy tez sobie przygotuje, ale bardzo duzo rzeczy "wyjdzie w praniu", wiec spokojnie, bo w kazdej chwili mozna dokupic, to co potrzebne;-)dobra, koniec tego mojego gledzenia, trzymam kciuki za dzisiejsze pomyslne rozwiazania:-)do pozniej!!pozdrowka!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc dziewczyny

Ja witam sie z rana i uciekam.
Dzisiaj mam wielkie sprzatanie w domu więc pewnie dopiero wieczorkiem wpadne.

Powodzenia i miłego dnia Wam dzisiaj życze !!
 
Witam:-)

Teraz tylko na chwilkę i zmykam.

jedyneczkaJak bedzie wygladał moj dzisiejszy dzien o tak: Zaraz jadę corcia na odczulanie, potem muszę ja przywiezc do domu. Nastepnie pojechac do pasmaterii i do fryzjera aby poprawiła mi włosy z tyłu- bardziej tył podcieła. Po fryzjerze jade do siostry jej dzieciaczkow pilnowac, potem do sklepu po zakupy. Chce jeszce zajzec do hurtowni dzieciecej na sam koniec.

tiffi1 ja tez zajadam sie czeresniami. Bardzo mi smakuja. Fasolke tez juz sobie kupiłam:-)

madzik juz pewnie wzieli Cie na cesarke:tak: więc juz lada moment bedziesz swoj skarb tuliła:-)

agatka powodzenia-Wszystko bedzie dobrze:-)

Dobra ja zmykam. Miłego dnia dziewczyny:-)
 
Hej kochane!:-)

Ja wpadam tak na chwilkę, jak mi Bartuś pozwoli... Chłopcy jeszcze razem sobie śpią, a ja odciągam pokarm. łody nie załapał piersi, więc odciągam sie już elektrycznym, bo ręcznym bym się zajechała. Radzimy sobie oraz lepiej. W nocy mamy dyżury z M. na zmianę, kąpiemy też razem.;-) Zaczęło sie oglądanie kup, obserwacja skóry, itp.
Ale cieszę się, że już mam poród za sobą, chociaż to niezapomniana chwila.:tak:
Trzymam za Was kochane kciuki i o ile dobrze doczytałam, dziś za madzik...
 
Bry!!
U mnie dzisiaj naprawiają rynny i panowie wiszą na linach z dachu. Trzeba uważać, co się robi i nosi:-) Za to moje koty dokładnie ich obserwują i nie wiedzą, czy się bać czy pilnować:-D
Ciekawe jak tam nasze dziewczynki??
Ja już odznaczam na kalendarzu dni do 1.07. Potem mogę spokojnie rodzić, a do tego czasu mam obserwować śluz i ruchy dziecka. Dopiero za 2 tyg mam ktg. Gin nie kazał mi już się umawiać na wizytę tylko przyjść w razie jakiś wątpliwości. Wy teraz często chodzicie?
 
Kasik, bardzo, bardzo ładny opis porodu, wzruszyłam się na maksa i potwierdzam sprzed 5 lat (chociaż już czasami zapominam o tym) mimo bólu to niesamowite przeżycie:-)

Fajnie, że tak gładko idzie Wam przystosowanie się do nowej sytuacji, bije ciepełko i szczęście od młodej mamusi:-)
 
hej kochane:-)

wow wow wow, ale newsy!!!!

vanilka raz jeszcze gratuluję:-)

madzik, agatka trzymam kciuki za dzisiejsze wielkie wydarzenia:-) i zazdroszczę, że już dziś będziecie miały dzidzie przy sobie:tak:

kasik dzięki za opis porodu, wzruszający..

a mnie wczoraj przewiało po myciu włosów i zrobiła mi się mega giga opryszczka-do tego stopnia duża, że muszę pić przez słomkę:wściekła/y: kurna, jeszcze tego brakowało...

p.s. ja też chcę już urodzić..:-(
 
Ostatnia edycja:
czesc dziewczynki.
ja wstalam i pije kawke...ciekawe jak tam nasza madzik czy juz ma zabieg? agatka natalia napisala eska co slychac i jak vanilka wiec narazie chyba jeszcze czeka-zobaczymy co odpisze.
ja dzis mam wizytke na 18 (wrrrrrr-nie da sie wczesniej...) i nie wiem dlaczego, ale sie nie stresuje. ostatnio jak tak bylo to sie okazalo ze krazek trzeba zakladac. wiec musze sie troche ponakrecac i postresowac to moze bedzie ok :-)
wlasnie pisala agatka natalia ze cesarka o 12. juz ja przygotowuja.
a ja pije kawke na rozbudzenie. Stasiek tez korzysta bo zawsze fika przy kawie-pije slabiutka rozpuszczalna z mlekiem 3,2 :-)

kasiamaj no nic innego nam nie zostalo jak zaciskac nozeta :-) juz niedlugo ;-) i obysmy wytrzymaly w dwupaku do bezpiecznego terminu 37 tygodnia. ja mam dzis na 18 wizytke wiec tez mam nadzieje na jakies pozytywne niusy

tetinka no jasnowidz jaki czy co...:-D:-D:-D

mruczka
to piwczana polecam-najlepiej kup 2 od razu to wtedy na bank zadziala. u mnie dodatkowo bardziej sie woda zatrzymuje przy zaparciach wiec pozbycie sie zaparcia tez czasem pomaga ruszyc ta wode :tak:
ja tez bede zamawiac ten sab simplex -tylko ze czekam bo kumpela ma z holandii przyjechac 27 -moze ja namowi eto by mi przywiozla, bo tam chyba maja w aptekach.dzis mamy gadac to zapytam...

ewelad
no to zazdroszcze silnej woli-ja nie ukrywam ze pare razy mi sie zdarzylo zapalic, choc na ogol mnie tez nie ciagnie. poczatki byly straszne ale teraz luz. wlasnie problem dematerializacji kasy oszczedzonej na fajkach mnie zawsze nieodmiennie zdumiewa...:-D a takie byly plany co sobie za te oszczedzone pieniadze nie nakupujemy....ehhhh.
to widze ze zakupki mamy podobne mnie wiecej-dziewczyny tez maja w miare podobnie-wiec sie nie stresuje juz. wychodzi nato ze nie jestem calkowitym debilem jezeli chodzi o te sprawy. bo zakupy robilam tak troche na pale bez wiekszego analizowania i le i czego mi trezba. tylko tyle, ze sporo (1/3) wykreslilam z poczatkowej listy i jeszcze rezygnowalam z niektorych rzeczy przy zamawianiu :-)
no i czekaj do tego lipca pliiiiiz bo ja juz sie wystraszylam ze w koncu to tu sama zostane :-)
co do rozstepow to ja mam z moim przyrostem wagi cale uda pociachane z boku i na dupie-nawet nie chce o tym myslec- w lustro patrez sporadycznie. brzuch narazie gladki-choc skora mega cienka i naciagnieta wiec sadze to kwestia dni jak sie jakies dziady pojawia

patipaula ja mam dokladnie identyczny problem-wszystkie prawie ciuszki z wycietymi metkami-bo tylko ze 4 sztuki sama kupilam a tony mam od rodziny uzywane. i co gorsza ja unieruchomiona wiec M bedzie musial jakos poukladac i rozszyfrowac...juz jestem w strachu...i tez mam do 68 na pewno rozmiary i wieksze-wiec na bank mi sie te stery nie zmieszcza :dry:
ja tez sama robilam fajki dlatego moje szlugi ciut mniej nas kosztowaly. pisze ciut bo ten moj tyton to z tych drozszych-ja jak zwykle wydziwialam i jak fajki palilam vivy vaniliowe albo westy ice (ewentualnie mocne rozne full flavour) tak tyton tez waniliowo wisniowy. a M normalesy wiec kasy duuuuuuuuuuuzo

tiffi ten sabsimplex kolo35 zl o ile sie nie myle...i tylko wlasnie w tym sklepie co linka podawalam znalazlam. ale dziwny ten sklep-taki ze wszystkim...:sorry: no czytam czytam-tylko wachac nie mam jak :-) ;-) narazie sie wstrzymuje i coraz bardziej mysle o tym johnsonie i bym chciala zeby Stasina nie uczululal. ale jeszcze sie wstrzymuje i kupie chyba jak juz stane na nogi czyli za 2 tyg. o ile oczywiscie wczesniej nie urodze :cool2::-D
tez mam straszna ochote na fasolke-jakby mi podali taka prosto z wody, bez dodatkow (moja ulubiona) to kilo wmloce w momencie :-)

kacperek i fasolka
czekaj czekaj do tego lipca ;-)

jedyneczka o nieeeee, a ty mi znowu hippa z kolei chwalisz...ja juz naprawde nie wiem co kupic :-D:-D:-D
ceratke mam nie oddychajaca wlasnie-najwyzej ja troszke wytne w gornej czesci zeby sobie mogla pooddychac ;-) albo kupie druga inna. tej jeszcze nie widzialam za dobrze bo to z allegro-dzis odbieramy po wizycie. szczoteczke zakupie tez na palec juz chyba po porodzie. no to wychodzi na to ze tych podkladow nie mam wcale za duzo, bo emih mnie juz troche wystraszyla. ale widze ze wy tez tyle gdzies macie wiec luzk :cool2: to przewijaka miekkiego nie kupuje w takim razie-najwyzej po porodzie jak bedzie potrzebny-mam duza pake (30) tych podkladow do przewijania-niech sie przydadza...:-)

madzik ja mam nzdaieje ze ty juz po cc i juz tulisz Julenke :-) no i czekamy na wiesci i foteczki.
 
Czesc brzuchatki!!
Kiepsko dziś spałam, ale mniejsza o to tak już pewnie będzie do końca. Brzuch taki wielki że się trudno obrócić z prawego boku na lewy, nie wspomne o wstawaniu.
Teraz zapodałam sobie kawuchę i nadrabiam to co wczoraj naskrobałyście!!

Vanillka -tomie oczywiście mega gratulacje Dawidek to kawał chłopa!! Mam nadzieję że szybciutko dojdziesz do siebie!!
Madzia - a to zaskoczenie, krócej się będziesz stresować i dziś już Julkę będziesz tulić w ramionach. Ale Ci zazdroszczę, nasze suwaczki idą łeb w łeb, ale ja widac na niespodziankę musze jeszcze poczekać!! Trzymaj się i bądz dzielna!
Mysza z tą krwią z dziąseł i nosa to normalne, bo krew jest rozrzedzona. Ja się z tym męczyłam prawie cały II trymestr. Ciurem z nosa codziennie.
Atabe - Ja wczoraj M chciałam namówić na małe bara bara, ale sie nie zgodził bo powiedział ze ma obawy że małą uszkodzimy. Kurcze, ja muszę naprawdę fatalnie wyglądać skoro już nawet własny mąż nie ma na mnie ochoty ;-((
Agatka-natalka - tobie też życzę szybkiej cesarki i nie martw się niczym już teraz bo swoje podżyłaś przez ostatnie 2 dni!! Powodzenia!!
Ewald - Też bym chciała tyle pospać co TY. U mnie ostatnio norma to 4 góra 5 godzin!!
Iwusia29 - biszkopcik z galaretką, to ja chętnie, bo po porodzie obiecałąm sobie ze zero słodyczy!! W pażxierniku przyjaciólka wychodzi za mąż i musze być już fit!! Tylko jak ja to zrobię ;-(( a co tam później będę się tym martwić!
Kamcia - bidula ty z Tą piętą, napewno coś zaradzisz. Dobrze że już lato i można w klapkach pomykać, to przynajmniej Cie dodatkowo nie urażą!
Maruśka - fajowo ze dziś już będziesz w domku!! Fajnie że mała już tak nie mała i wizyta ok!
Oszczędzaj sie w takim razie w pozycji pół siedząco, pół leżącej:-)
Emih - spokojnej i udanej przeprowadzki. Staraj się nie forsować!!
Kasik - dzieki wielkie za opis porodu i tego co po i przed. Bardzo fajnie to opisałaś, tak się wzruszyłam że się poryczałam! Najważniejsze ze już jesteś cie w domku!!
Tiffi - tak jak pisałam wcześniej urzadzenie chicco jest od pierwszego dnia zycia i to ultradźwiekowe i na płyn do kontaktu. Co do Brosa - to sprawdzałąm jest od roku i takie info jest na opakowaniu po lewej stronie na dole w rogu!
Testuje to urządzenie teraz u siebie w sypialni i moim zdaniem jest ok. Żadne usrojstwo nie lata od kilku dni!
A to co piszesz o kumpeli, to chyba taki baby blues, myślę że wiekszość z nas to czeka. Mnie napewno, ja uwielbiam byc między ludźmi, prcować itd, a teraz pozostaną pieluszki, cycanie itp.... ale co zrobić trzeba to przeżyć!

Kurcze Kasiek już kąpie a my tylko możemy do brzucha pogadać i pogłaskać. Zazdroszczę ale tylko w tym pozytywnym słowa znaczeniu!

Jedyneczka i patipaula - wy to jesteście niezniszczalne!

Troche przydługawy ten post ale louis i tak nie pobiłam ;-))
 
reklama
kasik ale ci juz fajnie ze syneczek w domku i przy tobie. my jeszcze sie troche meczymy z brzuszkami ale juz niedlugo. dobrze ze tak sobie radzicie wspolnie z mezem przy Bartusiu. cycania szkoda ale sie zdarza i co robic...

aisim no twoj post tez dzis niezly calkiem ;-)
 
Do góry