Lipiec 2010

[Arlecia]

louise najwazniejsze pozytywne nastawienie. Super, ze tak sobie odliczasz dni. ja zaczelam tez i mi sie troche dluzy :-) Ale za chwile bedziemy sie wzajemnie wspierac i dopytywac odnosnie kaszek, zupek itp.

perla laurusia jest silna dziewczynka i super, ze bedzie juz jadla co 4 godzinki. Najwazniejsze, ze przybiera na wadze.

misslena super, ze kotleciki ci wyszly. Gratki

ide sie troche polozyc

 

[_louise_]

kropa dokladnie tego rodzaju podklady do przewijania wlasnietyle ze 30 w paczce i innej firmy :-) a podkladka twoja fajna bardzo-ja zwykla jakas ceratke mam z gumka-moze kiedys potem zakupie to co ty

mysza ja chyba tez w takim razie na poczatek nie kupuje tej szczoteczki. bede wacika uzywac-wlasnie slyszalam o plesniawkach i ze sie przenosi potem na piers jak sie karmi wiec wolalabym uniknac dwustronnego cierpienia :-) co do ciuszkow to albo wez jeden komplet wiekszy-typu 62-polozna nam mowila ze zawsze mozna zawinac i lepiej jak za duze niz jak za male. albo obydwa wieksze i tyle-ja tak chyba zrobie-zawsze potem M moze dowiezc ten drugi odopowiedni :-)

tweenie no fajne te woreczki ale kurcze reszte juz mam i wychodzi mi drozej wysylka tego 1 przedmiotu niz on am :-) wiec albo przy okazji zakupie albo nie wiem-worki na sniadanie ? :-) ze szczoteczkami tez narazie poczekam i jak stasik bedzie wiekszy to sie dokupi takie cos jak ty masz :-)

niunia no ja wlasnie tez sporo rzecy wykreslilam zeby nie przesadzac-to co musze to mam-u nas te podklady wymagaja w szpitalu np... ale reszta co nie trzeba to niezbedne minimum. ps: tez slyszalam o tych ciuszkach dlatego tez nie biore tych najladniejszych ;-)

arlecia no odliczam bo coz mi innego pozostalo :-) lozko jak wiezienie ale i tak lepiej niz w szpitalu wiec staram sie nie marudzic bo tam byl koszmar i wszystko lepsze niz lezenie w szpitalu. nie wiem albo ja taka malo spolecznie przystosowana albo dziwadlo ale to bylo dla mnie okropne przezycie i chcialabym o tym zapomniec. ale masz racje wszystko niestety albo i stety zawsze przemija i te dobre rzeczy i zle wiec niedlugo bedziemy faktycznie juz o kaszkach i naszych dzidziolkach wymieniac poglady :-)

 

[tweenie]

ja kupiłam od razu, bo i tak jeden koszt wysyłki będzie. A nie wiem, czy jeszcze będę robiła takie wielkie zakupy :-)

 

[aneta-h]

hejka
ja dziś tak nie co później się witam,ale była u mnie mama prawie pół dnia,to nie miałam zbytnio czasu na kompka, przywiozła mi mama gołąbki, truskawki z ogródka, czereśnie więc się objadam cały dzień

mysza u mnie też kosiary idą w ruch od rana, mam dużo trwaników na osiedlu,w sumie fajnie bo zielono ale koszenie to całe lato,a co do ubranek to chyba najlepiej pare 56 i pare 62

dzamena mi też właśnie od niedzieli codziennie się puszcza kreew z nosa ale wieczorem, a z dziąseł to codziennie od dobrych paru miesięcy, już się zdąrzyłam przyzwyczaić

ewcik mnie też od trzech dni tak mocno kłuje w szyjce,właśnie teraz jak was czytam to stękam aż M oczy robi i pyta się co chwile czy to już, a ja niewiem skurcze to chyba nie są więc czekamy dalej

kama co Ty tyle latasz i załatwiasz ze Ci brakuje dnia? odpoczywaj jeszcze sobie,bo przy malutkiej się nalatasz, dziś mi kumpela dawała takie dobre rady co ma córeczke 6tyg, że mam sobie leżeć i odpoczywac ile mogę

vanilka już ma Dawidka przy sobie,ale fajnie:-)

a jutro madzik i agatka-powodzonka!!!!

madzik miałyśmy razem rodzić noooo

 

[_louise_]

no u mnie juz by tylko te woreczki zostaly...ale to moze przy okazji kiedys. sprawdzilam ta ceratke...hiihihi moja to ceratka ale taka doslowna chyba :-) 5,90. mam nadzieej ze nie szelesci. i mam nadzieje ze Stasin nie bedzie za bardzo przeciekal-czytalam ze dziewczynki sa bardziej przeciekajace za to chlopcy atakuja penisami w zwodzie i sikiem w twarz przy przewijaniu i trzeba dla ochrony trzymac pieluche nad ich klejnotami :-)

 

[Mysza1984]

Nie strasz, ja myślałam, że to chłopcy tak leją. Mój bracik zlewał się po szyję

 

[_louise_]

no tak wyczytalam teraz w tej ksiazce "pierwszy rok z zycia dziecka" (kurka jeszcze "tylko" 600 stron mi zostalo). i nie wiem co gorsze-to przeciekanie czy atak sikiem :-)

 

[tweenie]

louise nie do końca prawda... z obserwacji chłopców musiałam częściej przebierać niż dziewczynki. Znajoma ma bliźnięta parkę i też mówiła, że chłopiec częściej mokry był. Akurat mają ruchome sikawki, więc dlatego im łatwiej

 

[_louise_]

louise nie do końca prawda... z obserwacji chłopców musiałam częściej przebierać niż dziewczynki. Znajoma ma bliźnięta parkę i też mówiła, że chłopiec częściej mokry był. Akurat mają ruchome sikawki, więc dlatego im łatwiej

o cholewka!!! :-) to dosc ze czesciej przebierac to jeszcze atak sikiem???? no nieeeee...a i jeszcze toaleta narzadow bardziej klopotliwa u chlopaszkow. ze nie wspomne o jakims naciaganiu napletka czy jak to sie tam nazywalo...nie wiem czy to sie dalej uskutecznia (ty pewnie wiesz bo sie zajmowalas dzieciaczkami?) ale kiedys bylo cos takiego. zamawiam ze ja tego nie robie-wrecze Stasia tatusiowi na ten zabieg i niech on sie martwi :-)

 

[_louise_]

za to pozniej mi nie bedzie ciuchow i ksmetykow podkradal (mam nadzieje...) ;-) kupie mu gierke i dobrego kompa i spokoj bedzie ;-)