isabell4891
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 26 Maj 2009
- Postów
- 145
Oczywiście!!!!!!!!! Zapraszamy!!!!:-)Witam Czy moge do Was dołączyć?
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Oczywiście!!!!!!!!! Zapraszamy!!!!:-)Witam Czy moge do Was dołączyć?
Witam Czy moge do Was dołączyć?
Dięki kochanetydzień temu robiłam test i HCG , W PIATEK BYŁAm u gina , z wyliczeń kalendarzyka wychodzi , że to 6 tydzien , ale dzidzia na usg wyglada na wiekszą, trochę przeżyłam szo u lekarza bo mi powiedział , że mam mięśniaka , i mimo jego zapewnień , że nie ma żadnego nibezpieczeństwa to mam cykora , bo juz miałam przejścia wczęśniej ....i jakoś tak sie boję
co do usg jest kształt widoczny a jak masz dobra wyobraźnie to wszystkiego sie dopatrzysz , hi hi[/Q
TO ZROZUMIALE, ZE JESTES ZANIEPOKOJONA, ALE TRZEBA UFAC LEKARZOWI - SKORO POWIEDZIAL, ZE JEST OK TO Z PEWNOSCIA TAK JEST
A JA JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC AZ ZOBACZE SWOJA FASOLKE
tiffi 1 Dziekuje.Niestety juz za pozno.Bedac w szpitalu pozegnalam sie gdyz Ciocia odeszla wczoraj wieczorem.
Na razie nie dam rady pisac,ale staram sie czytac na biezaco.Podrawiam cieplutko.
Ja nocki mam koszmarne, dziś spałąm tylko 3 godz. Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje, czy to stres, czy hormony, budzę się po 2godz, za nic usnąć nie mogę... Sen przychodzi dopiero o świcie, a wkrótce potem wstaje córkaCzy wiecie ze musialam juz kupic spodnie ciazowe bo zadne z moich nie chcialy sie dopiac:-) i gdyby nie kurtka to wszyscy by juz widzieli,chociaz i ta robi sie coraz bardziej opieta i dlugo napewno juz nie wytrzyma.A to dopiero 10 tydzien leci.Spac na brzuszku juz sie nie da a to moja ulubiona pozycja do spania.A jak jest u Was?Widac cos?I jak sie spi?
Oj tak... ja zamiary również wygórowane miałam, szczególnie ze do słodyczy mnie nie ciągnęło. Teraz również słodyczy raczej nie, ale jak mam chwilę... teraz wciągam kasztanki i żadna siła mnie przed tym nie powstrzyma ;-) A co do nerwów... Sama siebie nie poznaję, obrażam się o byle co, burczę albo po prostu płaczę po kątach żeby nikty nie widział....Claudia: MAM NADZIEJE JAK SIE STARALISMY O DZIDZIE TO SOBIE WYOBRAZAŁAM JAKA BEDE ZDYSCYPLINOWANA Z JEDZENIEM - ZADNYCH SŁODYCZY I INNYCH NIEZDORWYCH RZECZY, NIE BEDE DUZO JESC PRZYNAJMNIEJ NA POCZATKU KIEDY TAK NAPRAWDE DZIDZI NIE TRZEBA WIEKSZEJ ILOSCI JEDZENIA....A TERAZ WSTYD