reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipiec 2010

reklama
Dięki kochane:)tydzień temu robiłam test i HCG , W PIATEK BYŁAm u gina , z wyliczeń kalendarzyka wychodzi , że to 6 tydzien , ale dzidzia na usg wyglada na wiekszą, trochę przeżyłam szo u lekarza bo mi powiedział , że mam mięśniaka , i mimo jego zapewnień , że nie ma żadnego nibezpieczeństwa to mam cykora , bo juz miałam przejścia wczęśniej ....i jakoś tak sie boję
co do usg jest kształt widoczny a jak masz dobra wyobraźnie to wszystkiego sie dopatrzysz , hi hi:)
 
Ostatnia edycja:
witam Was wszystkie lipcóweczki !!
ja dowiedzialam się,że jestem w ciazy 20listopada 2008r. termin miałam na 26lipca urodzilam 16lipca syna:tak:w miedzy czasie dokladnie rok temu w 5t.c trafilam do szpitala z lekkim krwawieniem i zostalam tam już do swiat poniewaz długo nie moglam doczekac się akcji serca,a że lekarz,żle wyliczyl mi termin porodu to chcieli mnie łyżeczkować.. na szczescie prowadzacy moją ciąze kazał czekać i pojawiło sie serduszko :-Dpózniej lezlalam jeszcze w marcu przez twardy brzuszek i skaracjaca się szyjkę macicy, i jeszcze tydzien przed porodem,
Więc jeszcze długa droga przed Wami,dlatego życze Wam dużo siły,cierpliwośći i w ciezkich chwilach nadzieji;-)i wsparcia.Jesli czujecie,że jest coś nie tak nie szukajcie informacji w necie tylko dzwoncie do lekarza, czy jedzcie na izbę przyjęć oni muszą wszystko sprawdzić a wy bedziecie miały 100% pewnosć,że jest OK.
POWODZENIA!!!!!!!!!!
 
Dięki kochane:)tydzień temu robiłam test i HCG , W PIATEK BYŁAm u gina , z wyliczeń kalendarzyka wychodzi , że to 6 tydzien , ale dzidzia na usg wyglada na wiekszą, trochę przeżyłam szo u lekarza bo mi powiedział , że mam mięśniaka , i mimo jego zapewnień , że nie ma żadnego nibezpieczeństwa to mam cykora , bo juz miałam przejścia wczęśniej ....i jakoś tak sie boję
co do usg jest kształt widoczny a jak masz dobra wyobraźnie to wszystkiego sie dopatrzysz , hi hi:)[/Q

TO ZROZUMIALE, ZE JESTES ZANIEPOKOJONA, ALE TRZEBA UFAC LEKARZOWI - SKORO POWIEDZIAL, ZE JEST OK TO Z PEWNOSCIA TAK JEST:tak:
A JA JUZ SIE NIE MOGE DOCZEKAC AZ ZOBACZE SWOJA FASOLKE:rofl2:
 
Hej hej:-)
Claudia-moge Cie prosic,zebys uwazala na wlaczonego Caps locka?Bo troche trudno sie czyta jak wszystko jest wielkimi literami:-(
Marta s-ja w poprzedniej ciazy tez juz ok.10tyg. musialam nosic ciazowe spodnie,bo wszystkie inne mnie uciskaly.Niby nie byl to jeszcze bardzo widoczny brzuszek,ale spodnie sie wpijaly.Teraz tez juz mi troszke to dokucza,ale raczej przez wzdecia,ktore mam dosyc czesto.
 
tiffi 1 Dziekuje.Niestety juz za pozno.Bedac w szpitalu pozegnalam sie gdyz Ciocia odeszla wczoraj wieczorem.
Na razie nie dam rady pisac,ale staram sie czytac na biezaco.Podrawiam cieplutko.

Trzymaj się

Dziewczyny ja tez zauważyłam, że mnie jakoś spodnie cisną, dlatego czasem nie dopinam ich na ostatni guzik,ale tak naprawdę wszystko to chyba problemy jelitowe.
Dziewczyny ja czekam do 8.12, mam wtedy USG i jeszcze wizytę, czeka i czekam i czekam
 
eh a ja wlasnie robie obiadek, ale jestem taka spiaca, ze chyba zasne nad tymi garami. najgorsze jest to, że musze obiady robić u teściowej bo w naszej częś ci domu nie mamy jeszcze kuchni:wściekła/y: (mieszkamy w takim domu bliźniaku)
naszczęście za 2 tygodnie już mają nam zamątować naszą kuchnię:laugh2:
teściową mam super, ale to jest naprawde upierdliwe nosić te gary i żarcie na drugą stronę:no:
poza tym ja pracuje codziennie 10 godzin - kończe prace o 18 a potem jeszcze mnie czeka wędrówka i robienie obiadu, a wiadomo u siebie to człowiek nastawi jedzonko, ale w międzyczasie coś porobi albo po prostu sobie siądzie przed tv, a ja stoje i się gapie jak to się gotuje wrrrrrrrrrrrrr:wściekła/y:

heh sotki, że się zbulwersowałam i rozpisałam chyba mi hormony dają popalić bo wszystko mnie wkurza, ma już najbardziej m ój mąż:sorry::sorry::sorry: wy też tak czasami macie?
 
Cześć dziewczyny...

Mammi- moje szczere kondolencje....

Tiffi, Claudia_sz25, Ana79- Witam nowe dziewczyny!!!

Ana79, trzymam kciuki aby wszystko było w jak największym porządku! A do jakiego lekarza chodzisz (widze że w końcu ktoś z Wybrzeża się pojawił :-D

Ja dziś na obiad poprosiłam... kurczaka z KFC :szok: SZOK :szok:
Czy wiecie ze musialam juz kupic spodnie ciazowe bo zadne z moich nie chcialy sie dopiac:-) i gdyby nie kurtka to wszyscy by juz widzieli,chociaz i ta robi sie coraz bardziej opieta i dlugo napewno juz nie wytrzyma:-p.A to dopiero 10 tydzien leci.Spac na brzuszku juz sie nie da a to moja ulubiona pozycja do spania.A jak jest u Was?Widac cos?I jak sie spi?
Ja nocki mam koszmarne, dziś spałąm tylko 3 godz. Nie mam pojęcia co się ze mną dzieje, czy to stres, czy hormony, budzę się po 2godz, za nic usnąć nie mogę... Sen przychodzi dopiero o świcie, a wkrótce potem wstaje córka :eek:
A spodnie jakby zrobiły się ciaśniejsze, w biodrach już 1-1,5cm więcej ale jeszcze ostatnie tygodnie pocieszę się chodzeniem w obcisłych rurkach :tak: Jednak spodnie z poprzedniej ciąży czekaja już na prasowanko i pewnie na święta je wsisnę....
Claudia: MAM NADZIEJE:sorry2: JAK SIE STARALISMY O DZIDZIE TO SOBIE WYOBRAZAŁAM JAKA BEDE ZDYSCYPLINOWANA Z JEDZENIEM - ZADNYCH SŁODYCZY I INNYCH NIEZDORWYCH RZECZY, NIE BEDE DUZO JESC PRZYNAJMNIEJ NA POCZATKU KIEDY TAK NAPRAWDE DZIDZI NIE TRZEBA WIEKSZEJ ILOSCI JEDZENIA....A TERAZ WSTYD:sorry2::laugh2:
Oj tak... ja zamiary również wygórowane miałam, szczególnie ze do słodyczy mnie nie ciągnęło. Teraz również słodyczy raczej nie, ale jak mam chwilę... teraz wciągam kasztanki i żadna siła mnie przed tym nie powstrzyma ;-) A co do nerwów... Sama siebie nie poznaję, obrażam się o byle co, burczę albo po prostu płaczę po kątach żeby nikty nie widział....
 
Ostatnia edycja:
reklama
dzisiaj mój obiad to kalafior. mój mąż powtarza że mam się dobrze odżywiać. wytłumaczyłam mu że nie mam ochoty na mięso itp. więc przyjął moją argumentację
 
Do góry