reklama
optimistic , bardzo sie ciesze ze wyniki sie poprawily, wszystko jest na dobrej drodze
kasica to teraz masz troche czasu na porzadki, moj dom wymaga gruntownych porzadkow juz od dawna
moze przeziebilas sobie nerki?
Zuzaduza jutro tlusty czwartek a ja mam dylemat czy cos robic czy nie, ja na diecie jestem przeciez a ja zrobie np. pyszniutkie faworki to chyba je wszystkie zezre
kemyt fajnie dzionek spedzilas , ja mialam ciezki dzien, Lena strasznie marudzila.
Pogoda do niczego,deszcz na zmiane ze sniegiem, Lena od ok. 10 rano do 18 ciagle plakala, wsciekala sie , krzyczala sama nie wiem co jej bylo, po 18 uspokoila sie. T eraz jest prawie 23 a ona nie chce spac, tylko gada i cmoka a ja juz jestem taka zmeczona...
kasica to teraz masz troche czasu na porzadki, moj dom wymaga gruntownych porzadkow juz od dawna
moze przeziebilas sobie nerki?
Zuzaduza jutro tlusty czwartek a ja mam dylemat czy cos robic czy nie, ja na diecie jestem przeciez a ja zrobie np. pyszniutkie faworki to chyba je wszystkie zezre
kemyt fajnie dzionek spedzilas , ja mialam ciezki dzien, Lena strasznie marudzila.
Pogoda do niczego,deszcz na zmiane ze sniegiem, Lena od ok. 10 rano do 18 ciagle plakala, wsciekala sie , krzyczala sama nie wiem co jej bylo, po 18 uspokoila sie. T eraz jest prawie 23 a ona nie chce spac, tylko gada i cmoka a ja juz jestem taka zmeczona...
Hej bbmamusie:-)
Stęskniłam się już za Wami. Nie było mnie tu od weekendu
anaiss - bardzo cieszę się że malutka zaczęła się obracać
Widzisz, niepotrzebnie się martwiłaś
Jak usypiasz małą w łóżeczku? Ja też od soboty próbuję swoją nauczyć - w ciągu dnia śpi w łóżeczku, ale w nocy nie potrafię jej uśpić i śpi z nami w łóżku.
zuzaduza - chyba jak nie ma szczepień to chociaż za 3 miesiące się pokazać na ważenie - przynajmniej nam kazali się pojawić. Nie mamy podziału na dzieci zdrowe czy chore, trzeba przyjść na konkretną godzinę, na szczęście trzymają się ram czasowych.
kasica_83 - u nas robią tylko usg bioderek. Gratuluję miana cioci;-) No to masz porównanie jak 6 miesięcy robi różnicę
dafne13-kosi kosi łapci - super:-)
zonka - gratuluję zębola;-)
kemyt - gratuluje obrotów Kurcze duży ten Twój synek
optimistic - nieźle z tym jedzeniem. ja po porodzie na kolacje dostałam bułkę i pół jajka
Trzymam za Was kciuki, żeby wszystko się unormowało
sss16 - gratuluję 7 miesiąca
paprotna - jak tam opona? naprawiłaś? mi powietrze zeszło, a nie mam pompki rowerowej w domu i mąż na stację benzynową jechał
Hej a mam do Was pytanie - ćwiczycie te bobomigi? Jak efekty? Moja pokazuje tylko że jest śpiąca, kładzie głowę na boczek, ale nic innego nie pokazuje nawet nie wiem czy to kwestia ćwiczeń czy zmęczenia 
W niedziele byliśmy na urodzinach tej mojej chrześnicy. Jeden dzieciak mnie wnerwial ciagle. Napisal na kartce zakaz wstepu, nakleił na drzwi i do ojca mojej chrzesnicy -
k..a nie widzisz co tu jest napisane? Nie wchodzic! zrozumiano?
Szok
Dziecko 8 lat.
Robiłam dzisiaj pączki - pierwszy raz w życiu Jutro zrobię faworki bo już mi sie nie chciało.
Lilce coś się poprzestawiało z poniedziałku na wtorek. O 22 usnęła i o 2 w nocy się obudziła. Uchachana. Wyspana
A ja nauczona jestem chodzić po 1 spać. Do 12 nie spała. Kurde myślałam że wykituje Wczoraj odsypiałam, ,ale mam nadzieje że to incydent i już mi tego drugi raz nie zrobi ;-)
Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę. U nas śnieg pada, eh ta zima mogłaby się już skończyć.
Stęskniłam się już za Wami. Nie było mnie tu od weekendu
anaiss - bardzo cieszę się że malutka zaczęła się obracać
Widzisz, niepotrzebnie się martwiłaśJak usypiasz małą w łóżeczku? Ja też od soboty próbuję swoją nauczyć - w ciągu dnia śpi w łóżeczku, ale w nocy nie potrafię jej uśpić i śpi z nami w łóżku.
zuzaduza - chyba jak nie ma szczepień to chociaż za 3 miesiące się pokazać na ważenie - przynajmniej nam kazali się pojawić. Nie mamy podziału na dzieci zdrowe czy chore, trzeba przyjść na konkretną godzinę, na szczęście trzymają się ram czasowych.
kasica_83 - u nas robią tylko usg bioderek. Gratuluję miana cioci;-) No to masz porównanie jak 6 miesięcy robi różnicę
dafne13-kosi kosi łapci - super:-)
zonka - gratuluję zębola;-)
kemyt - gratuluje obrotów
Kurcze duży ten Twój synekoptimistic - nieźle z tym jedzeniem. ja po porodzie na kolacje dostałam bułkę i pół jajka
Trzymam za Was kciuki, żeby wszystko się unormowałosss16 - gratuluję 7 miesiąca
paprotna - jak tam opona? naprawiłaś? mi powietrze zeszło, a nie mam pompki rowerowej w domu i mąż na stację benzynową jechał
Hej a mam do Was pytanie - ćwiczycie te bobomigi? Jak efekty? Moja pokazuje tylko że jest śpiąca, kładzie głowę na boczek, ale nic innego nie pokazuje
nawet nie wiem czy to kwestia ćwiczeń czy zmęczenia W niedziele byliśmy na urodzinach tej mojej chrześnicy. Jeden dzieciak mnie wnerwial ciagle. Napisal na kartce zakaz wstepu, nakleił na drzwi i do ojca mojej chrzesnicy -
k..a nie widzisz co tu jest napisane? Nie wchodzic! zrozumiano?
Szok
Dziecko 8 lat.Robiłam dzisiaj pączki - pierwszy raz w życiu
Jutro zrobię faworki bo już mi sie nie chciało.Lilce coś się poprzestawiało z poniedziałku na wtorek. O 22 usnęła i o 2 w nocy się obudziła. Uchachana. Wyspana
A ja nauczona jestem chodzić po 1 spać. Do 12 nie spała. Kurde myślałam że wykituje Wczoraj odsypiałam, ,ale mam nadzieje że to incydent i już mi tego drugi raz nie zrobi ;-)Wszystkim chorowitkom zdrówka życzę. U nas śnieg pada, eh ta zima mogłaby się już skończyć.
Ostatnia edycja:
Kemyt, antos to dzieciak którym opiekuje się teściowa I którego często do nas niestety przyprowadza, czy to chory czy zdrowy. Ma niecałe 3 lata I jest rozpieszczonym jedynakiem.
Optimistic, bo trafiłaś na najforszy z możliwych oddzialow. Onkologia wszędzie jest okrutna, az mnie serce sciska na sama mysl o tych biednych dzieciach.
Zuzaduza my ortopedy już nie mamy, a o okuliscie nic jeszcze pediatra nie mówił.
Kasica, na szczęście tesciowa jeszcze do szafy mi nie zaglada, więc wpadaj smialo;d
Dziś polozylam się spac po 20 bo padam na pysk o 22 obudzila się emila z placzem, dalam pic, znowu się obudzila z placzem, ululalam I teraz ona spi a ja sie turlam;l szkoda ze nie umiem jak moj maz zasnac w 3sekundy;(
Optimistic, bo trafiłaś na najforszy z możliwych oddzialow. Onkologia wszędzie jest okrutna, az mnie serce sciska na sama mysl o tych biednych dzieciach.
Zuzaduza my ortopedy już nie mamy, a o okuliscie nic jeszcze pediatra nie mówił.
Kasica, na szczęście tesciowa jeszcze do szafy mi nie zaglada, więc wpadaj smialo;d
Dziś polozylam się spac po 20 bo padam na pysk o 22 obudzila się emila z placzem, dalam pic, znowu się obudzila z placzem, ululalam I teraz ona spi a ja sie turlam;l szkoda ze nie umiem jak moj maz zasnac w 3sekundy;(
koliberrr z tym zasypianiem to jest roznie Dzisiaj polozylam ja do lozeczka o 20, widzialam ze jest spiaca... o 20 :30 obudzila sie i zaczelo sie gadanie, kopanie lozeczka, spiewanie, piszczenie i tak przez ponad pol godziny,wiec ja zabralam do salonu, polozylam na koc i mala zaczela sie bawic. Teraz jest 23 a ona dalej nie chce spac, jest jakas taka podekscytowana. 
Tak to przewaznie odkladam ja do lozeczka, wlaczam karuzelke i zasypia po ok. 20-30 minutach, w miedzyczasie przychodze do niej daje smoczka, poprawiam ja , bo sie zawsze gdzies zaklinuje... Najwczesniej moge ja polozyc ok. 21 to jest szansa ze przespi cala noc. no i jeszcze jest ten plus , ze ona po odlozeniu do lozeczka w ogole nie placze, tylko nawija do siebie;-)
Dzisiaj polozylam ja do lozeczka o 20, widzialam ze jest spiaca... o 20 :30 obudzila sie i zaczelo sie gadanie, kopanie lozeczka, spiewanie, piszczenie i tak przez ponad pol godziny,wiec ja zabralam do salonu, polozylam na koc i mala zaczela sie bawic. Teraz jest 23 a ona dalej nie chce spac, jest jakas taka podekscytowana. Tak to przewaznie odkladam ja do lozeczka, wlaczam karuzelke i zasypia po ok. 20-30 minutach, w miedzyczasie przychodze do niej daje smoczka, poprawiam ja , bo sie zawsze gdzies zaklinuje... Najwczesniej moge ja polozyc ok. 21 to jest szansa ze przespi cala noc. no i jeszcze jest ten plus , ze ona po odlozeniu do lozeczka w ogole nie placze, tylko nawija do siebie;-)
anaiss to weno kopsnij tu jakiegoś fawora i o której Lenka padła?
koliber, mąż naprawił to koło, dziura sie zrobiła. My też nie mamy pompki, więc musiałam wczoraj gnać do kerfura i jakąś kupić, no i kupiłam - pompkę do piłki, która tego koła napompować się nie da
więc i tak mój M musiał gnać na stację. Ale wóz już dziś wyjedzie na dzielnie. Szkoda tylko, że znowu mróz, -5
z tym 8latkiem, to szok. Ale ja tam jestem zdania, że dziecko to obraz rodziców, gdzieś musiało wcześniej słyszeć podobne zdanie skoro teraz uważa, że zwracanie się w ten sposób jest w porządku.
Ja tak jak podejrzewałam, turlałam się w łóżku aż Emilka o 1:00 wstała na jedzenie, nakarmiłam i w końcu zasnęłam. O 3:30 znowu wstała na jedzenie
(nie wiem jak to możliwe żeby była głodna po 2h skoro zjadła 150ml) i oczywiście zasnęła dopiero przed 5, ale dla odmiany nie musiałam jej nosić tylko wtuliła nos we mnie i tak leżała sobie przez godzinę patrząc na ścianę, aż zasneła o 6:20 pobudka.
Kurde padam na pysk, wcześniej mąż miał nocki więc tydzień sama w nocy, teraz go bolą te plecy więc też nie wstaje a mi się już płakać chce jak ona wstaje o tej 3-4 i nie chce spać przez 1,5h:-(
anaiss, zepsułam Twojego posta
przepraszam, zamiast odpowiedz chyba dałam edytuj i go skasowałam
i o której Lenka padła? koliber, mąż naprawił to koło, dziura sie zrobiła. My też nie mamy pompki, więc musiałam wczoraj gnać do kerfura i jakąś kupić, no i kupiłam - pompkę do piłki, która tego koła napompować się nie da
więc i tak mój M musiał gnać na stację. Ale wóz już dziś wyjedzie na dzielnie. Szkoda tylko, że znowu mróz, -5 z tym 8latkiem, to szok. Ale ja tam jestem zdania, że dziecko to obraz rodziców, gdzieś musiało wcześniej słyszeć podobne zdanie skoro teraz uważa, że zwracanie się w ten sposób jest w porządku.
Ja tak jak podejrzewałam, turlałam się w łóżku aż Emilka o 1:00 wstała na jedzenie, nakarmiłam i w końcu zasnęłam. O 3:30 znowu wstała na jedzenie
(nie wiem jak to możliwe żeby była głodna po 2h skoro zjadła 150ml) i oczywiście zasnęła dopiero przed 5, ale dla odmiany nie musiałam jej nosić tylko wtuliła nos we mnie i tak leżała sobie przez godzinę patrząc na ścianę, aż zasneła o 6:20 pobudka.Kurde padam na pysk, wcześniej mąż miał nocki więc tydzień sama w nocy, teraz go bolą te plecy więc też nie wstaje a mi się już płakać chce jak ona wstaje o tej 3-4 i nie chce spać przez 1,5h:-(
anaiss, zepsułam Twojego posta
przepraszam, zamiast odpowiedz chyba dałam edytuj i go skasowałamno skasowalas mi go
, rozumiem ze posty o faworkach sa tu niepozadane ;-)
napisalam wczesniej, ze dzisiaj chrzanie ta diete i ide robic faworki, juz pierwsza partia jest ;-) na razie zjadlam tylko dwa Milego Tlustego Czwartku dziewczyny
Lenka wczoraj padla o 23:30 i teraz pewnie pospi do 10 ;-)
, rozumiem ze posty o faworkach sa tu niepozadane ;-)napisalam wczesniej, ze dzisiaj chrzanie ta diete i ide robic faworki, juz pierwsza partia jest ;-) na razie zjadlam tylko dwa
Milego Tlustego Czwartku dziewczyny Lenka wczoraj padla o 23:30 i teraz pewnie pospi do 10 ;-)
k_asica83
Fanka BB :)
anaiss bardzo dobry wybór. :-) W życiu czasem trzeba sobie pozwolić na przyjemności i małe grzeszki :-) To niezdrowo tak sobie wszystkiego odmawiać. U mie też jest tak, że jak małą kładę spać, to sobie najpierw wyciąga smoka i do niego nawija, potem wkłada go powrotem do buzi, przybiera swoją pozycję na boczek z wygiętą główką do tyłu, zamyka oczka i miętoli rączkami swojego piesia. Czasami też mamy dzień gadulstwa i podekscytowania, ale to normalne w tym wieku.
Ja się melduję, że wciągnęlam już 2 pączusie :-) pychotka. Mój A jest w domu i tak mi głupio przed nim, ale chętnie zjadłabym jeszcze, ale jakoś mi głupio przed nim
paprotna czekaj czekaj, bo jeszcze wpadnę. nie wiem czy jutro nie zawitam we Wrocku hehehe
Ja kiedyś nie miałam problemów z zasypianiem, ale odkąd jest z nami Patrysia, to jakoś po obudzeniu w nocy i "oporządzeniu" dziecka zazwyczaj jeszcze długo leżę i nasłuch**e czy mała śpi. Tak podświadomie nie mogę zasnąć. Mój A ma to samo. Ledwo się położy - już śpi i można go wynosić w nocy nic go nie ruszy.
koliberrr szczerze się przyznaję, że ja tak jakoś nie byłam w tym systematyczna i u mnie nie widać żadnych efektów. Nie starczyło mi na to czasu, a teraz jak mała jest w żłobku, to już w ogóle muszę o tym zapomnieć, a szkoda, bo bardzo mi się to podoba. Ja bym próbowała dalej. Może to są jednak efekty z tym zasypianiem. Fajnie jakby Lilka załapała te bobomigi :-) Ładny egzemplarz z tego młodego na tych urodzinkach.
U nas noc jako tako. Pare razy musiałam ją budzić, bo jej tam fafluniło w nosku i kilka razy sama się przebudzała płaczem. Bidulka. Rano znowu miałam co wyciągać z noska. Naszpikowałam ją kropelkami i zaprowadziłąm do żłobka. Zobaczymy jak będzie po południu.
Smakowitego dnia :-)
Ja się melduję, że wciągnęlam już 2 pączusie :-) pychotka. Mój A jest w domu i tak mi głupio przed nim, ale chętnie zjadłabym jeszcze, ale jakoś mi głupio przed nim
paprotna czekaj czekaj, bo jeszcze wpadnę.
nie wiem czy jutro nie zawitam we Wrocku heheheJa kiedyś nie miałam problemów z zasypianiem, ale odkąd jest z nami Patrysia, to jakoś po obudzeniu w nocy i "oporządzeniu" dziecka zazwyczaj jeszcze długo leżę i nasłuch**e czy mała śpi. Tak podświadomie nie mogę zasnąć. Mój A ma to samo. Ledwo się położy - już śpi i można go wynosić w nocy nic go nie ruszy.
koliberrr szczerze się przyznaję, że ja tak jakoś nie byłam w tym systematyczna i u mnie nie widać żadnych efektów. Nie starczyło mi na to czasu, a teraz jak mała jest w żłobku, to już w ogóle muszę o tym zapomnieć, a szkoda, bo bardzo mi się to podoba. Ja bym próbowała dalej. Może to są jednak efekty z tym zasypianiem. Fajnie jakby Lilka załapała te bobomigi :-) Ładny egzemplarz z tego młodego na tych urodzinkach.
U nas noc jako tako. Pare razy musiałam ją budzić, bo jej tam fafluniło w nosku i kilka razy sama się przebudzała płaczem. Bidulka. Rano znowu miałam co wyciągać z noska. Naszpikowałam ją kropelkami i zaprowadziłąm do żłobka. Zobaczymy jak będzie po południu.
Smakowitego dnia :-)
anaiss, hehe chyba podświadomie wprowadziłam cenzurę na faworki i pączki no ale chyba wybaczysz mi ta kasację, co??
kasica, no proszę, to widzę, że Cię namówiłam od razu na to sprzątanie szafy a co, poza moją szafą, będzie Cię sprowadzać do Wrocka?
no ale chyba wybaczysz mi ta kasację, co?? kasica, no proszę, to widzę, że Cię namówiłam od razu na to sprzątanie szafy
a co, poza moją szafą, będzie Cię sprowadzać do Wrocka?
Ostatnia edycja:
reklama
Czesc babeczki :-) dobrze ze nie paczuszki :-)hehe
Smacznego i obfitego tlustego czwartku :-)
Ja więcej jak 2 pączków nie wmusze .
Ja super poranek ,mały śpi a ja na prostowaniu felgi jestem.te drogi doprowadzą mnie do szału za ta kasę mogłabym kupić coś małemu,a nie wywalac bo dziur nie zaklejaja.wrrr
Dzisiaj znowu u nas slonecznie oby cały dzień,a nie jak wczoraj poszczuło i zaszło :-(
Ja dzisiaj wstalam szybciej od Wiktorka ,juz z nerwów od wczoraj mnie żołądek boli mimo ze wiem ze jak pojadę będzie ok,ale chyba to samo tak podświadomie.
Nam okulistka powiedziała ze w wieku 8 mies.sprawdza czy dziecku oczko nie ucieka,czy nie zezuje.mały nigdy nie miał problemu ale fajnie ze tak sprawdzają .
Ortopeda to druga wizyta mam nadzieję ze ostatnia.czasem jak podnoszę małego to słyszę jak mu coś szczyka w kregoslupie koniecznie muszę o to zapytać.
Miłego dzionka
Smacznego i obfitego tlustego czwartku :-)
Ja więcej jak 2 pączków nie wmusze .
Ja super poranek ,mały śpi a ja na prostowaniu felgi jestem.te drogi doprowadzą mnie do szału
za ta kasę mogłabym kupić coś małemu,a nie wywalac bo dziur nie zaklejaja.wrrrDzisiaj znowu u nas slonecznie oby cały dzień,a nie jak wczoraj poszczuło i zaszło :-(
Ja dzisiaj wstalam szybciej od Wiktorka ,juz z nerwów od wczoraj mnie żołądek boli mimo ze wiem ze jak pojadę będzie ok,ale chyba to samo tak podświadomie.
Nam okulistka powiedziała ze w wieku 8 mies.sprawdza czy dziecku oczko nie ucieka,czy nie zezuje.mały nigdy nie miał problemu ale fajnie ze tak sprawdzają .
Ortopeda to druga wizyta mam nadzieję ze ostatnia.czasem jak podnoszę małego to słyszę jak mu coś szczyka w kregoslupie koniecznie muszę o to zapytać.
Miłego dzionka