reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcówki 2012

Hello

WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU!

Paprotna jaki stoliczek kupiliscie Emilce ?

U nas było non stop pełno ludzi,brak czasu na cokolwiek.
Teraz mały z niania a ja wracam z Ukrainy.mały jest kochany,choć ma swoje małe wymysly .np wchodzi na komode ze szkła która stoi pod tv.ostatnio to myślałam ze wyjde z siebie,tak milion razy go zdejmujac ,myślę ze to z nudów,lub by zwrócić na niego uwagę.staram się zajmować mu czas,ale nie zawsze mam siłę na 100%.
U nas odkurzanie jest teraz na 1 miejscu,książeczki na 2,furby na równi z grającymi zabawkami.ostatnio zozszyfrowuje niektóre przyciski,których wcześniej nie potrafił łączyć z obrazkami.
Kilka dni temu,mówię do siebie ale przy małym głośno.no to teraz musisz mieć brudne rączki,a mały odwrócił dłonie i pokazuje mówiąc,tu ble .haha
A wczoraj wycieralam mu nosek po kąpieli,a on dalej starł,mówię pokarz gdzie masz gilka a mały,paluszkiem na ta dziurkę od nosa tak mocno ja przyciągnął i mówi tu mam.
Teraz odmienia,dać,daj,dasz,tu,tam,to,mówi na pić,na am,bo wcześniej było na jedno i drugie am.dużo by pisać.a ja wysiadam ..
Pozdrawiam
 
reklama
zuzaduza, o jesteś, już myślałam, że przepadłaś;-) stolik kupiliśmy w ikei, taki plastikowy MAMMUT Stolik dziecięcy - jasnoróżowy, 77x55 cm - IKEA mam rózowy + niebieskie krzesełka. chciałam drwniany, biały ale plastikowy jest bezpieczniejszy, ma okrągłe rogi i jest większy.
Wiktorek jak zwykle pięknie mówi, fajnie. U nas na pewno szybko to nie nastąpi. Emilka jak się nudzi to robi się marudna, na szczęscie nie ma tak, że muszę jej coś po sto razy powtarzać ale może jeszcze wszytsko przede mną:-D też się wspina. u nas z materaca na fotel, siada sobie jak hrabina i się na nim buja, rzucając się do tyłu.
 
paprotna, no to macie przeboje z tymi remontami, ale to minie zanim się obejrzycie. Z drugiej strony ja trochę rozumiem tych ludzi - nie maja pewnie dzieci więc nie zdają sobie sprawy jak to może przeszkadzać. U nas ekipa robiła od 6.00 do 22.00, a jak się już wprowadziliśmy to nieraz coś wierciliśmy albo skręcaliśmy całą całą niedzielę albo wieczorami, nie było czasu kiedy indziej.

optimistic, no to mnie pocieszyłaś z tym mówieniem:) Widzę że Bartusia zachowanie też cię nie rozpieszcza? Bo Zosia w domku grzeczniutka, ale na spacerach chce cały czas biegać (na oślep), wyrywa się i płacze. Ogólnie takie zachowanie jak ostatnio, z tego co poczytałam, to pasuje jak ulał do tego sławnego "buntu dwulatka", który jak najbardziej może się zaczynać od 17-18 miesięcy, więc wiem już czego się spodziewać. Ogólnie to budzi się z dwoma wyrazami na ustach - nie i mami/mama:)
Od teraz wracasz na cały etat? W jakich godzinach będziesz pracować?

zuzaduza, ja mam stolik i krzesełko Ikei, kritter, stolik czerwony a krzesełko żółte. Trochę na wyrost, ale przy stoliku i dwójka się zmieści.
 
aloha, pracuje od nowego roku od 7,00 do 15,00, jeśli ja wiozę Bartka do żłobka to od 7,30-15,30 a raczej tyle minut ile się spóźnię to tyle muszę odrobić :-D a ja minutowa jestem więc jak wchodze 7,10 to wychodzę 15,10 :-D powiem Wam, że nawet spoko, jakieś mega różnicy nie odczuwam, szkoda trochę bo jednak mniej czasu spędzam z Bartusiem, ale widać, że w żłobku mu się podoba.
Bartek ma bunt dwulatka odkąd skończył pół roczku :-D tak więc ja jestem przyzwyczajona, ale momentami muszę wyjść policzyć do 10 i wrócić. Teraz ma etap, że się wszędzi wspina, chyba jak Wiktor Zuzy. Dzisiaj wszedł na stolik koło naszego łóżka :wściekła/y:wchodzi na krzesełko i próbuje na stolik (swoją droga to my mamy drewniany zestaw, wszystko zaokrąglone wydaje się bezpieczne, mialam wizje, że to będzie taki zestaw na pamiątkę na lata, ale już jest popisany, porysowany, nie wiem jak długo przetrwa, chociaż pewnie można wyszlifować i pomalować). Ma takiego misia do bujania wchodzi na niego z niego próbuje do łóżeczka turystycznego itp itd można by mnożyć przykłady. Muszę na niego caly czas patrzeć co robi, bo nie ma co ukrywać, że to po prostu niebezpieczne :(

Tyle wolnego było, że super się odrobiłam ze wszystkim, niestety wszystko co dobre szybko się kończy. Następny długi weekend chyba dopiero na Wielkanoc.

a Kemyt gdzie zniknęła ?? wiecie coś ?? może coś pisała a przegapiłam ?


Życzę Wam udanego tygodnia.
zuza, u nas odkurzanie też jest hitem, ogólnie porządki :-D tylko po porządkach zawsze lubi też nabrudzić
 
aloha, ja rozumiem, że każdy chce sobie remontować własne mieszkanie tylko nie są tu sami. W naszej klatce teraz robią się 4 mieszkania, więc hałas jest od rana do wieczora, a jak wiercą coś z udarem to po prostu masakra, Emilka się tego boi, przylatuje z płaczem. Jesteśmy już zmęczeni a jescze z dwa miesiące trzeba przezyć. Wspólnoty mieszkaniowe na ogół mają regulaminy kiedy można prowadzić prace remontowe, wiercenie po 20 jest dla mnie chore. Nasz zimek od łazienki pracował w godzinach 8-16, w sobote do 15 a w niedziele wcale a wtedy nawet nikt tu nie mieszkał. Uważam, że jak się chce to można pracować w takich godzinach by nie uprzykrzać innym życia.

optimistic, widać chłopcy już tak mają, że się muszą wspinać:-D cieszę się, że mam dziewczynkę bo chyba bym osiwiała;-) fajnie, że małemu podoba się w żłobku. A szczepiłaś go na ospę?
My w czwartek idziemy na szczepienie właśnie, 6w1 to już chyba ostatnie na jakiś czas. Uf.
 
hej dziewczyny, ja tylko na chwilkę bo dawno nie pisałam ale czasu brakuje bo ciągle jakieś sprawy z mieszkankiem załatwiamy. Julka też już po szczepieniu 6 w 1 i pierwszy raz źle to zniosła, dwa dni była bardzo rozbita i nie bawiła się tylko leżała nawet mówić nie chciała a oczka miała takie jak przy przeziębieniu. My na ospę nie szczepiliśmy, R jest przeciwny a ja się łamię bo sama nie wiem jak lepiej zrobić. Dziewczyny a Wy co myślicie o szczepieniu na ospę bo mi lekarka w głowie namieszała. Pani doktor stwierdziła że Julka jest rozwinięta jak 2 latek i z wyglądu i z zachowania, więc dumni byliśmy z R strasznie:-). My już mamy panele położone w sypialni i u Julki, jeszcze tylko salon został. Płytki mamy w przedpokoju i w aneksie na podłodze i między szafkami i mozaikę sobie zrobiliśmy. W łazience tylko na podłodze na razie są płytki ale wanna już osadzona. Pomalowane są sypialnia, pokój Julki i przedpokój. Ościeżnice będą 17 stycznia i R z tatą będą zakładać. Pokupowaliśmy sporo rzeczy ale jeszcze sporo zakupów przed nami ale to już meble, reszta oświetlenia, karnisze itp.
Mam nadzieję że się nie gniewacie że rzadko wpadam. Julka ostatnio grzeczniejsza, dużo jej tłumaczę i widzę że wszystko rozumie, tylko czasami trzeba powtarzać kilka razy np. zaraz mama da lalę tylko ubierzemy rękawek i w większości przypadków działa. Jula stała się mega emocjonalna do domowników, jak dziadkowie wyjechali na kilka dni przy sylwestrze to chodziła do nich do pokoju i szukała. Jak R idzie do pracy to płacze pod drzwiami i muszę ją zagadać żeby zapomniała. A jak Wasze maluszki reagują jak ktoś wychodzi z domu i widzą zamykające się drzwi?
 
kropeleczka, to kiedy przeprowadzka?:-D jeśli chodzi o rozpacz emocjonalną to u nas jeszcze nie występuje, dopiero zaczęłam zauważac oznaki buntu i dni na nie. ja nie szczepilam na ospe, bo nie wiem czy nie posle malej do zlobka a wtedy jest darmowa i obowizkowa.na razie sie wstrzymuje.po 6w1 emilka mialapodpuchnieta rączkę,pozatym bylo ok

kemyt, gdzie ty jestes? wez cośnapisz bo aż wsyd:-)

zuzaduza, przeprowadzilas sie, ze cie tak nie ma?

Emilka wysypała mi cukeir na kompa i średnio działa mi spacja, więc znienawidziłam pisanie:baffled:
 
puk puk, hallo czy jest tu kto ??

ale pustki, dziewczyny gdzie jesteście ??

kropeleczka, to przeprowadzka zapewne niedługo, ale Wam to dobrze.
Ja na ospę nie będę szczepić, mimo, że Bartuś chodzi do żłobka. Jakoś po tej akcji z tą małopłytkowością ostrożna jestem. I poza tym już nie dam się namówić na 6w1 i pneumokoki w jednym czasie, robimy co najmniej 2 tygodnie przerwy między tymi szczepieniami. W okolicach marca pewnie bedziemy mieć tą na odrę świnke i coś tam jeszcze. Już mam dość jak o tym pomyślę, bo ta szczepionka często małopłytkowość powoduje :(

Bartuś kilka dni był mocno marudny i tak jakby kłopoty brzuszkowe :( mamy jedną trójkę i kolejne napuchnięte więc myślę, że to z tym powiązane albo coś mu zaszkodziło. Wrócił dzisiaj do formy :-D u nas bunt jak najbardziej nadal występuje. Dzisiaj było wszystko na nie.

zuza, kemyt, odezwijcie się.

paprotna, sąsiedzi nadal remontują ??
 
Paprotna, przeprowadzka mam nadzieję że do końca lutego będzie możliwa bo 3 marca, przyjedzie kuzynka R z mężem i chcieliśmy ich ugościć u siebie, bo to bardzo bliska rodzina R i bardzo ich lubimy. Zapomniałam napisać że pokoik Julki chrzestny i chłopak mojej siostry malowali i powiem Wam dziewczyny że wójkowie spisali się na medal:)
Dobrze że napisałaś że jak dziecko idzie do żłobka to ta szczepionka jest obowiązkowa i za darmo bo powiem Ci że nie wiedziałam o tym a my tak planujemy żeby Julka poszła do dzieci we wrześniu lub pazdzierniku.
Optimistic, zobaczysz i Wy będziecie kupować i urządzać domek a my wszystkie będziemy Wam kibicować i z zapartym tchem czytać remontowe opowieści:)
Dziewczyny powiem Wam że już czuję że atmosfera się oczyszcza i ja staję się znowu sobą tą uśmiechniętą i wesołą kobietą a od urodzenia małej nie czułam się sobą tylko trochę taką zgorzchniałą i zmęczoną życiem babą. Teraz już nikt mi się nie miesza do wychowywania dziecka, a dziadkowie widać że już odczuwają to że się wyprowadzamy i małej nie będą widywać codzienie. Babcia bardzo przeżywa i szkoda mi jej bo widzę że bardzo się zżyła z Julcią, ale myślę że to wszystkim wyjdzie na dobre bo bardziej będą się starać i więcej czasu będą chcieli jej poświęcić niż godzinkę.
 
reklama
paprotna wstyd.....:-D zmobilizowałaś mnie do napisania:-):-D:-D
kobiety brak mi czasu. Jestem zawa....robotą. Jutro mam gości. QW niedziele przyjezdza moja mama( w poniedziałek w przedszkolu jest dziń babci i dziadka) zostanie kilka dni. Do tego wszystkiego nie ma we mnie życia. Potrebuje słońca. Zakupiłam sobie wczoraj wit. d3 dla dorosłych. Chyba pójdę na solkę. Aż się wkurzam sama na siebie.
Dzieciaki w porządku. Tymuś z każdym dniem robi się coraz bardziej przekochany. Trochę psoci. Robi smieszne minki. Jak będe miała wiecej czasu to wstawie zdjęcia. Mikołaj przy nim to taki dorosły. Swoim gadaniem nas zaskakuje. Nie mogę uwierzyć, że mamtakie mądre dziecko. np. mąż mnie budzi a Miki mówi tato daj spokój nie budx mamusi ona jest zmęczona, niech jeszcze pospio:-DJakj jego nie uwielbiać.
Aj kochane dzieicaki. Ciesze się, że ich mam:tak:Sprawiają mi wiele radości. Nie ukrywam, że nie raz są męczacy:-D

Po weekendzie wpadnę na dłużej, chyba ;-)

Paprotna jak to świat nie lubisz. Ja uwielbiam. U moich rodzicó zawsze jest dużo gości. Pierwszego dbia było 27 osób. Bylismy zmęczeni ale ja wtedy czuje, że są świąta :tak::-D
kropeleczka źle zrozumiałaś, nie są obowiązkowe szczepienia na ospe kiedy dziecko chodzi do żłobka. Wtedy są tylko darmowe. Ja na ospe nie szczepie.
Nie odpisuje, już znikam.
 
Do góry