reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
Czy Wy też odnosicie wrażenie, że dzieciaki rozwijają się teraz w ogromnym tempie? Ja widzę każdego dnia zmiany i mogłabym non stop całować to moje maleństwo za to, jakie jest mądre. Zakochałam się w moim dziecku po raz drugi :elvis:

Uciekam do roboty, miłego kawkowania :cool2:

Tak samo mysle iwonko. straaasznie szybko lapia te na sze dzieci wszystko. ja jestem naprawde mocno zdziwiona iw iem ,z e tym bardziej musze wyostrzac zmysly na wszystkei ewentualne niepotrzebne slowa. Alek tak slucha jak sie co opowiada, czasemmi sie wydaje, ze jazy wszystko co do joty:dry:
Ostatnio bardzo mnie wzrusza jak go prosze zeby sie schowal, bo wtedy zakrywa sobie raczkami oczka. nie pokazywalm mu tego nigdy samo sobie doszedl do tego "blednego pojecia" swojej neiobecnosci. Podobno dzieci wlasnei tak maja, ze jak zakrywaja oczy to mysla, ze calych ich nei widac. Slodkie to , nie?:tak:

Gazelko ja z tym forummialam podobnie do Ciebie na samym poczatku. To znaczy mialam male daty i literki na forum. Jak dobrze pamietam to zmienilam sobie ustawienia strony.
 
Melll ale fajna historia:-) , kurcze kazdy by chyba chcial to przezyc i znalezc sie w skorze tej kuzynki:tak:

Aniu super wierszyk!!!!! Porgatulowac takiego talentu :) ja tworzylam odrobinke ale jak mialam nascie lat:baffled:

Aniu.g pisz koniecznie o swoim samopoczuciu, szczerze mowiac to sie nawet dziwilam dlaczego nei piszesz, ale pomyslalam, ze moze poprostu jest to dla Ciebei normalka :zawstydzona/y: ja bede z wielkim zainteresowaniem czytala Twoje opisy.

Gazelko, ciebei cosa rzeczywscie nosi z tym dzidziusiem :)

Kredziu moj Alek zaypia po ciemku od zawsze, za wyjatkiem lata kiedt to widno bylo jak go kladlam :-p

Klaudus, ale masz zdolniache w domku:tak: :tak: :-) ja poki co zamierzam kupic nakladke na kibelek.

Ok buziaki i do jutra , bo znowu pisze do samej siebie.
 
Hello :-)

Kredzia, rozbrajająca fotka uśpionych chłopaków :-) A Kornel zasypia po ciemku :tak:

Martusia, trzymam kciuki, żebyście jak najszybciej z łosiem odnaleźli się w nowych warunkach. Na początku faktycznie może być Ci ciężko, gdy jeszcze więcej obowiązków związanych z dzieckiem będzie spoczywać na Twojej głowie, ale najważniejsze, to dobra organizacja i jak najlepsze wykorzystanie wspólnie spędzonych chwil. Twój łoś już to zrozumiał i jeśli nadal tak pięknie będzie zachowywał się wobec Ciebie, to na pewno dacie radę i przyzwyczaicie się ;-) :tak:

AniuSz. wierszyk słodki i przewrotny. Wydaje mi się, że nie trzeba koniecznie doszukiwać się powodów jego "obcięcia" poza tym, że może po prostu był dla nich za długi ;-)
 
dobra, nadrobiłam wczorajszy dzien!!!:cool2::cool2:


od dzisiaj zaczyna mi sie samotne siedzenie w domu, R ma robote az do poniedziałku, najgorsze jest to, ze ja mam dyzur w piatek i w sobote, trzeba bedzie zatrudnic babcie na troche wiecej niz zwykle!!!

jakos mi nie przykro z powodu tej samotnosci................:eek::eek:
 
martusia kochana, ciesze sie, ze humorek miałas jednak wczoraj poprawiony!!!A to zmeczenie to wszystkie chyba rozumiemy!!Powiem Wam babeczki szczerze. ze gdyby nie praca to chyba tez bym dostała fioła w chałupie......i chociaz czasem nazekam, ze nie chce mi sie tam isc, to jednak strasznie sie ciesze ze ja mam!!!No i mam nadzieje, ze bede w niej pracowac dalej!!!!!:-):-)



kredzia co do zasypiania to Kuba spi po ciemku, chociaz czasem zapalam taka mini lapmeczke, ale to bardziej dla siebie, zeby nie wywalic sie na jakiejs zabawce, jak wchodze do pokoju!
 
reklama
Do góry