reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

u mnie pełna chata gości braciszek przyjechał ze swoją rodzinką ale cieszę się bardzo bo przynajmniej z bratową sobie plotkuję,
bo mimo żę mój mąż się stara jak może to jakoś mnie drażni, nie chce mi się nawet z nim rozmawiać nie wiem co się dzieje ze mną ale jakoś inaczej to sobie wyobrażałam ::)

może jakąś dolinę łapię z tego zmęczenia, wiadomo ja w nocy wstaję bo on do pracy rano musi jechać może to to hmmm sama nie wiem do tego tak późno wraca a ja sama cały dzień z płaczącą dzidzią
 
reklama
Asiolek gratulacje :):):):)
i zycze szybkiego powrotu do zdrowia

Ciekawe co z wasza NiaNia pewnie urodzila juz w drodze do szpitala :)
 
czesc dziewczynki :)Po długiej przerwie pojawiłam sie wkońcu,ale niestety jeszcze bez dzisdzi :( Leżałam w szpitalu ,raz chcieli wywołać i starali się ,ale widocznie małą nie ma zamiaru jeszcze wychodzić...wsumie ma jeszcze czas do 30-go,ale było zagrożenie z powodu wysokiego cukru w glukozie ...suma sumaru poleżałąm sobie na oddziale i popatrzałam jak pokolei rodzą wszystkie towarzyszki z sali a ja nic :( Wszystkim mamusiom GRATULUJE!!!!!a teraz poczytam troche bo zaległości to mam spore ...nie bardzo moge siedzieć przed kompem ,bo mam leżeć wiec bede wpadać co jakś czas...Jeszcze raz wszystkim mamusiom i tatusiom Gratulacje skłądam :)

 
kiedys to w nocy bylo na forum pusciutko a teraz widze ze karmiace mamuski i w nocy na forum zagladaja....

juz sie nie moge doczekac wiesci od NiaNi

Asiolku, ale Majeczka jest sliczniutka, zupelnie jak mamusia...

graszka-po nie strasz mnie.... niby u mnie dopiero 2 dni po terminie ale lekarz mowi ze weekend bedzie spokojny, moja Kruszyna po tatusiau leniwa jakas... ;D

Oleńka, trzymam kciuki zeby Ci sie udalo do poniedzialku, to zadna przyjemnosc lezec w spzitalu, inaczej jest isc rodzic bo juz akcja... a co twoj lekarz mowi odnosnie przygotowania do porodu, jakies skurcze, rozwarcie juz jest? bo u mnie cisza... przed burza mam nadzieje.... ::)

kasiu k nie martw sie, podobno tak jest ze czasem po porodzie wszytsko co maz mowi czy robi jest bardziej denerwujace niz byc powinno, zawdzieczamy to zmianom hormonalnym... trzymaj sie dzielnie i poddawaj zlym nastrojom....

 
powiem wam dziewczyny,że od momętu powrotu do domu mam strasznego doła :( wiem ,że mała waży koło 3700 i jest z usg zdrowiutka i wogule i jakoś tam wszystko wporzątku i nawet profesorek mnie zapewnił w szpitalu,że wszystko juz gotowe,a ona co??nic :( skurcze ustały prawie wogule ,tylko sie wierci i to tak ,że cały brzuch mi twardnieje i bardzo boli momętami ,a ja nie jestem w stanie nad tym zapanować...Synka urodziłam w 37 tygodniu i szlak mnie trafia ,że cura nie chce jeszcze wyjść...leżałąm w szpitalu i 3 razy dziennie podłanczali mnie pod ktg i nic :(poprostu jestem załąmana :(Boje się... :(

 
graszka, skoro w spzitalu mowili ze wszytsko ok to tak jest, nie ma innej opcji!!!! ... wiec nie zamartwiaj sie masz jeszcze 7 dni do terminu, gdyby bylo cos nie tak na pewno probowaliby wywolac porod... a swoja droga u Ciebie jest dokladnie odwrotnie niz mowia statystyczne reguly, bo niby dziewczynki pchaja sie na swiat szybciej a chlopaki pozniej.... ale wyjatek potwierdza regule....
 
no ta dziewczynka to jakoś nazłość koniecznie mi robi :p kurcze jak leżałam w szpitalu to jedna babka opowiadała ,że z pierwszym dzieiaczkiem jak była w ciąży to pod koniec sama sobie sprawdzała jakoś szyjke,czy ma rozwarcie... ::)tez bym tak chciała,ale z achiny nie mam pojęcia jak ona to wyczyniałą ::)

 
moje malenstwo tez dokazuje, wpycha te swoje lapki wszedzie, a ze lezy jakos cudaczeni to ostatnio cwiczy miesnie nozek na moich tylnych zebrach...
 
graszka to mamy podobnie, ja juz sie boje co to bedzie potem skoro juz teraz nami maluch rzadzi... hihih i ani mysli rodzic sie wtedy kiedy ustalone... ale to zgadzaloby sie z horoskopem Lwiatka, ktpory chyba NiaNia wczoraj zamiescila tzn , ze od pierwszych chwil maly lew lubi zwracac na soebie uwage... to by sie zgadzalo... ::)

nie mam pojecia jak mozna samemu sonbie sprawdzic szyjke, trzeba miec chyba naprawde d;uuugie rece.... 8)
 
reklama
Do góry