reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Ostatnio mu akurat nie smarowałam, bo stwierdziłam, że to i tak nie ma sensu :dry:


U nas tez tak było, Kuba wkładał paluchy do buzi, a najwieksza zgroza to dłubanie w nosie, ale juz chyba minęło, juz przestał obgryzac pazury i szperac w nosie :cool2::cool2:
samo jakos przeszło, wiec moze i u Maciusia przejdzie???



witam wieczorowo, z lajcikowym drineczkiem:sorry::sorry:
czekam na łoska i próbuje Kubusia położyć w końcu spać........
słuchamy sobie muzyczki , ostatnio jestem zauroczona tym utworem
Wrzuta.pl - Monika Brodka - Gdziekolwiek jesteś
mam nadzieje, ze i Wam sie spodoba :sorry::sorry::sorry:
 
Ostatnia edycja:
Więc generalnie Klaudia to trzymam kciuki za zwykłą sraczkę:tak::elvis::elvis::elvis::elvis:
mi to włąsnie na taką akcję wyglada, ostatnio właśnie podobnie Kuba przechodził zatrucie

Bruneciu, u nas jest identyko :-) Tyle, że u nas nie jest "po co?" tylko "czemu?".
Jakieś 100 razy na godzinę słyszę "Mamo, a czemu...?" Przy czym czasem są to pytania w stylu "A czemu ten samochodzik nie jest robaczkiem?":dry::-D

Ząbki wszystkie ma. Dzisiaj rano było już tylko 37.3. No nic czekamy dalej. Jak nie będzie tempka rosła, to uznam to za zatrucie pokarmowe. aciek ostatnio ciagle ma paluchy w buzi. Normalnie już wymiękam. Kupiłam mu ten gorzki żel pw ozgryzaniu paznokci i wiecie co? Obgryza dalej, tylko że twierdzi, że gorzkie :eek::shocked2::sorry2::dry::sorry2: Nie wiem, co z tym zrobić.:no:
A czemu, a dlaczego, a po co... skąd my to znamy ... czasem uda mi się go zagadac...ale tylko czasem

"Obgryza dalej, tylko że twierdzi, że gorzkie " hihihi:-D

Alka trzymam kciuki za walkę z monocholerstwem, oby , tak jak mówi Brunetka, nie taki diabeł strasznym się okazał
 
Baby, tfu tfu od popołudnia gorączki brak :-)

Asia, Maciek też dłubie w nosie, ale znalazłam sposób na jego koziury :-) Wieczorem psikam mu często solą morską (w sumie on to sam robi, bo świetna zabawa), potem smarka i koziury same wychodzą. Jak czuje, że ma coś w nosku to każe sobie przynieść psikadło, psika, smarka i dzięki temu mniej dłubie :-)
 
Cześć, u nas spokojniej, temp spada od dwóch dni Miśko bez Nurofenu, może to już końcówka...?
Najgorzej że u mnie dookoła wszystkie laski w ciąży i z małymi dziećmi, zrobię sobie jutro badanie czy już przechodziłam tą mononukleozę, bo inaczej za 30 do 50 dni....:eek::eek::eek:

Klaudia to tej wody morskiej zazdroszcze , Miśko na sam widok zwiewa, antybiotyk do dzisiaj wciskam mu siłą strzykawką...:errr::errr:
Trzymam kciuki za dalszy brak gorączki:tak::tak::tak::tak: tekst z paznokciami rewelacja:-p:-p:tak::tak::tak:
 
391557696


Weroniczko kochana !!
wszystkiego NAJ NAJ z okazji 3 urodzin.
miłości, radości, spełnienia małych i dużych marzeń.

no i torcik, oczywscie z Kucykami!!!
 
Maciek wstał bez gorączki, uffffff :-)
Czy u Was też jest tak parno??? U nas nie ma czym oddychać.:no:
 
reklama
Do góry