reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

Cze!

My po weekendowej wyprawie do Łeby leczymy się antybiotykiem. Julka nie miała gorączki, osłuchowo wszystko super, gardło tylko lekko zaczerwienione a kaszel miała taki że zgroza:szok: Dostała Summamed i tym razem podałam jej od razu, bo młoda w życiu mi tak nie kasłała. Jest poprawa od pierwszej podanej dawki. Dziś 3 dzień leczenia, w niedzielę kończymy antybiotyk i wyjeżdżamy w podkarpackie;-).

Od wczoraj młoda chodzi i mówi: "ojebiście mamo":shocked2::shocked2::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
No to po prostu ...biście:eek:. Czekam aż mi tak wypali przy teściowej albo mojej mamie:cool:

Zdrówka dla Jagódki, Maciusia i Miśka :elvis: :elvis: :elvis:

Teraz polecę mega zbiorówką:-p:sorry2::zawstydzona/y:
Spóźnione życzenia urodzinowe dla Elen, NiaNi, Brunetki,
oraz małych dziewczyneczek lipcóweczek
i małych chłopaków lipcowiaków
:elvis: :elvis: :elvis:

Klaudia
boskie fotki!:tak::tak::tak:
 
reklama
cześć :)
no więc mononukleoza jednak :dry:
badania krwi potwierdziły, świnkę wykluczyły całkowicie. Wątrobowe wszystkie ok. Na wszelki wypadek skierowała nas do szpitala zakaźnego, tam Michasia zbadali i szybciorem wykopali - za dwa tygodnie powtórzenie morfologii i usg brzucha - wątroba i śledziona powiększają się w czasie choroby, usg to żeby sprawdzić czy się zmniejszają. no i chyba wszystko. a, jeszcze w zakaźnym powiedzieli że to jeszcze cytomegalia może być, objawy te same , też wirusówka. nie do odróżnienia są :eek:
mononukleoza wykluwa się to 30-50 dni, trwa ok 2 tygodnie (ale to różnie bywa), miesiąc się dochodzi do siebie (też różnie bywa).
największe problemy - osłabia mocno organizm i dziecko jest mało odporne na infekcje jeszcze jakiś czas, więc zaczynam się cieszyć ,że Miśko nie idzie do przedszkola. acha, no i zaraża jeszcze do pół roku po przebyciu choroby :szok: a że zaraża się głównie śliną, to Miśko ma szlaban na całowanie z pannami ;-)
Miśko czuje się wyśmienicie, mam nadzieję, że dłużej niż tydzień ta temp nie potrwa. acha, 80 procent dorosłych jest uodpornione bo dużo ludzi przechodzi postać bezobjawową, albo jest mylnie diagnozowana jako grypa czy angina, juz nie pamiętam. i uodparnia na całe życie. to tak w skrócie:-p
 
Kurde, u nas 2 dzień temperatura. W nocy było 39,1 :no:
Poza tym nic się nie dzieje, kataru brak, gardło nie zaczerwienione, dzisiaj tylko jakby biegunkę rano miał. Zobaczymy do jutra, jak się nie poprawi to idę do lekarza.
No i już się zastanawiam, czy to nie to samo, co u Michałka Alki :no:
Albo trzydniówka, bo Maciek jeszcze nie miał :wściekła/y:
 
Kurde, u nas 2 dzień temperatura. W nocy było 39,1 :no:
Poza tym nic się nie dzieje, kataru brak, gardło nie zaczerwienione, dzisiaj tylko jakby biegunkę rano miał. Zobaczymy do jutra, jak się nie poprawi to idę do lekarza.
No i już się zastanawiam, czy to nie to samo, co u Michałka Alki :no:
Albo trzydniówka, bo Maciek jeszcze nie miał :wściekła/y:

myśle ze nie trzydniówka, Maciek miał by wysoką gorączke od początku choroby, tak przynajmniej jest w trzydniówce.
Kuba miał biegunke własnie przy zapaleniu gardła, patrzyłam mu do gardła wtedy i nic nie widziałam a pediatra zagladneła i mówi ze to ewidentne zapelenie.
39 to juz wysoka goraczka, ja bym zbijała i szła do pediatry.........
mam nadzieje, ze wszystko sie poukłada i Macius za chwilke juz bedzie zdrowy!!



czesc babeczki :cool2:
własnie zrobiłam sobie przerwę w sprzątaniu, od rana strasznie boli mnie kolano, chyba sie przeforsowałam we wczorajszym ćwiczeniu :dry::dry:
przed chwila mieliśmy wielka ulewe, Kubus własnie zasnał a ja koncze robote i wskakuje do wanny..............


tak sie ostatnio zastanawiałam, gdzie nasz podwójnie szczęśliwa mama Niania????
 
Kurde, u nas 2 dzień temperatura. W nocy było 39,1 :no:
Poza tym nic się nie dzieje, kataru brak, gardło nie zaczerwienione, dzisiaj tylko jakby biegunkę rano miał. Zobaczymy do jutra, jak się nie poprawi to idę do lekarza.
No i już się zastanawiam, czy to nie to samo, co u Michałka Alki :no:
Albo trzydniówka, bo Maciek jeszcze nie miał :wściekła/y:

spoko Klaudia, ponoć nie tak hop, żeby to załapać, chociaż lekarka powiedziała, że teraz w Gdańsku dosyć sporo przypadków jest, podobno to tak falami chodzi co 3 do 5 lat mała epidemia ;-):-p

zdaję się że przy tym jakiś charakterystyczny nalot w gardle czy na migdałakch się pojawia, więc jak lekarz już kiedys widział to powinien rozpoznać:tak::tak::tak:
 
Więc generalnie Klaudia to trzymam kciuki za zwykłą sraczkę:tak::elvis::elvis::elvis::elvis:
Dzięki, hihi :-) Też bym chciała, żeby to tylko to było.

Asia, a Kuba narzekał na gardło? Bo Maciek twierdzi, że nic go nie boli. No i zachowuje się całkiem normalnie. Teraz ma 37,7.
 
Tak od poczatku to :
przede wszytskim dzięki za zyczonka(Elfik-1 lipca, żadna tajemnica, choć jakoś rzeczywiscie nie ujawniłam się z tum w odpowiednim watku,nie wiedziec dlaczego:sorry2:)
Duże kciuki za Maciusia, aby precz przegonił temperature.Swoją drogą ciekawe co to takiego.
Co do mononukleozy to znam wśród dzieci znajomych taki przypadek i rzeczywiwście objawy ponoć sa identyko jak przy anginie i nie trudno o pomyłke.
Do tego jest b.długi okres zarażania.Ale Alka wierze, ze nie "nie taki diabeł straszny":tak:.Rzeczywiscie trzeba tylko pamiętać, aby po chorobie skontrolowac stan sledziony itp.
Gazelka trzymam kciuki:tak:
Elen dzięki za smska( od Matiego buziaki dla Julci)
E mamo Julka powaliła mnie tym "ojebiście", i moze to nie będzie zbyt morlane , ale czasem wolałabym aby Mati skwitował coś takim zwrotem niż ciagle i ciagle ma mnie pytać "po co?", dlaczego?, tak?
Jeny:szok: wiecie on te pytania zadaje z czysta premedytacją z ustaloną precyzją:szok::sorry2::szok::sorry2:Np.
-mamo gdzie tata?
-w pracy
-tak?
-tak, w pracy
-po co?
-bo musi zarabiać pieniązki
-dlaczego?
-żebysmy mogli robić zakupy
-po co?
-żeby coś jeść, mieć ubrania...itp
-tak?
-tak
po co?................:szok:
Przy setnym "po co" autentycznie nie wiem co powiedziec:szok::sorry2::tak:
A żeby nie było, ze pyta mnie tylko o takie bzdury, to ostatnio dałam sie zawikłać w temat "po co jest zapach?":-p:blink::shocked2::szok::szok::szok::tak:
 
Ostatnia edycja:
Dzięki, hihi :-) Też bym chciała, żeby to tylko to było.

Asia, a Kuba narzekał na gardło? Bo Maciek twierdzi, że nic go nie boli. No i zachowuje się całkiem normalnie. Teraz ma 37,7.

twierdził ze nic go nie boli, miał własnie podobną temperature, utrzymywała sie w granicach 37,7 ........
jezeli jest temperatura i organizm sie broni no to przed czyms sie musi bronic........
jakies zarazy musza tam szalec......
a czy Maciusiowi juz wyrosły wszystkie zabki???
 
reklama
Jeny:szok: wiecie on te pytania zadaje z czysta premedytacją z ustaloną precyzją:szok::sorry2::szok::sorry2:Np.
-mamo gdzie tata?
-w pracy
-tak?
-tak, w pracy
-po co?
-bo musi zarabiać pieniązki
-dlaczego?
-żebysmy mogli robić zakupy
-po co?
-żeby coś jeść, mieć ubrania...itp
-tak?
-tak
po co?................:szok:
Przy setnym "po co" autentycznie nie wiem co powiedziec:szok::sorry2::tak:
A żeby nie było, ze pyta mnie tylko o takie bzdury, to ostatnio dałam sie zawikłać w temat "po co jest zapach?":-p:blink::shocked2::szok::szok::szok::tak:
Bruneciu, u nas jest identyko :-) Tyle, że u nas nie jest "po co?" tylko "czemu?".
Jakieś 100 razy na godzinę słyszę "Mamo, a czemu...?" Przy czym czasem są to pytania w stylu "A czemu ten samochodzik nie jest robaczkiem?":dry::-D
twierdził ze nic go nie boli, miał własnie podobną temperature, utrzymywała sie w granicach 37,7 ........
jezeli jest temperatura i organizm sie broni no to przed czyms sie musi bronic........
jakies zarazy musza tam szalec......
a czy Maciusiowi juz wyrosły wszystkie zabki???
Ząbki wszystkie ma. Dzisiaj rano było już tylko 37.3. No nic czekamy dalej. Jak nie będzie tempka rosła, to uznam to za zatrucie pokarmowe. aciek ostatnio ciagle ma paluchy w buzi. Normalnie już wymiękam. Kupiłam mu ten gorzki żel pw ozgryzaniu paznokci i wiecie co? Obgryza dalej, tylko że twierdzi, że gorzkie :eek::shocked2::sorry2::dry::sorry2: Nie wiem, co z tym zrobić.:no:
 
Do góry