Lipcowe mamy

[Asiołek]

narazie chyba tylko Anita rodziła naturalnie

 

[gazelaczek]

Klaudia, u mnie moze byc tak, ze bedziemy czekac na rozpoczecie akcji porodowej i wtedy cesarka. A jesli do terminu porodu nic sie nie bedzie dzialo, to jakos w okolicach 14-go bedzie zabieg. Zreszta jeszcze zobaczymy jak zadecyduje lekarz. Niestety moj wyjezdza, jego szpital zamykaja i musze teraz tulac sie i szukac kogos, kto zaopiekuje sie moim Maciusiem

 

[Asiołek]

Gazelaczku niech Twoj lekarz poleci Ci jakiegoś znajomego i wspomni mu że jesteś jego pacjentką - tak chyba bedzie najlepiej...

 

[graszka-po]

No ja też naturalnie rodzić amm w planach

 

[NiaNia]

To znowu ja. Melduje, ze juz po koteltach. Ufff chyba z 12 ich było. Teraz kapiel...no moze jezscze allegro ale na sekunde :-)

Sylwia i Asiołek musimy zatem trzymac sie razem :-) Jakos damy rade. Faktycnie łatwiej nam bedzie korzystac z rad naszych kolezanek :-) Chyba że nie beda miały czasu :-(

 

[graszka-po]

Coraz bardziej się zastanawiam nad położną przy porodzie....w poniedziałek będe rozmawiać z pewną położną ze szpitala w którym mam zamiar rodzić...

 

[NiaNia]

Gazelaczku napewno wszytsko samo sie poukłada zoabczysz. Dogadaj szczególy z lakrzem...a moze zrobi ci cesrake po powrocie z urlopu. O ile wiem bedzie 17 lipca.

 

[graszka-po]

Ja też juz chcę rodzić wszystkie se pujdziecie stąd a ja biedna sama zostane

 

[graszka-po]

Co do cesarki to macie duży plus z tym,że wiecie kiedy ,a mi zostaje poprostu zwyczajne czekanie

 

[graszka-po]

Kurczaczki...moja mamła dziś abrdzo malutko się porusza.... mam tylko nadzieje ,że wszystko dlatego ,że poprostu ma dziś lenia