reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Cycki powiadacie? :cool2: Ja tam swoje zostawiam w spokoju ;-), za to mam plan wybielenia zębów :tak: Może na lato? :cool2:

Gazelko widzę Cię w nr 3 Asi :tak: W ogóle jakoś tak odnoszę wrażenie, że takie półkrótkie fryzurki idealnie do Ciebie pasują. Może dlatego, że w takich włoskach pamiętam Cię ze zjazdu lipcówek, a wyglądałaś uroczo :happy2:

Co do tych katalogów z ciuszkami, to mam jakiegoś pietra w kupowaniu z nich. Kiedyś zamówiłam bluzkę w rozmiarze 36 i w niej utonęłam :baffled: Ale teraz czytam, że można ciuchy zawsze zwrócić tak? Jak to jest? I jak można zamówić ten katalog? :-p I jeszcze jedno- tam są rozmiary 'normalne' czy jakieś inne? (niemieckie czy cóś?) Ostatnio jak oglądałam któryś z takich katalogów, to właśnie ta obca rozmiarówka skutecznie mnie zniechęciła :dry:

A Berry jest mniam mniam, mój typ ;-):cool2:
 
reklama
Iwon, zwracasz te ciuszki ktore ci nie pasuja, a oni przesylają kaskę na konto. Jedyna komplikacja to drogie przesylki - za przesylke do Ciebie placisz 13 zl, a potem tez na wlasny koszt zwracasz.

Rozmiarowki wg mnie są zawyżone, na takie właśnie niemieckie, grube frau czy jak im tam :-p. W kazdym razie ja normalnie nosze 36, a w katalogach kupuję 34 :-)
 
wiecie, ja czest5o kupuje na allegro ubrania, ale te z katalogu, sama nie wiem, nie sa az tak wymierzone.........ja czasem nosze 36, czasem 38 a czasem 40, wiec sama nie wiem.......

Iwon zamów sobie katalog na stronie http://www.bonprix.pl/, wtedy dostaniesz do domu. Tak samo chyba z Quelle :cool2::cool2:



gazelka widzisz, 3 pasuje do Ciebie wiec nie masz co marnować czasu tylko wioo do fryca :sorry2::sorry2:
 
610255_328.jpg


to tez fajne :sorry2::sorry2::sorry2:
nad tym sie własnie zastanawiam :cool2::cool2:( tylko wersja czarne paski i czarne bolerko)
 
gazelka widzisz, 3 pasuje do Ciebie wiec nie masz co marnować czasu tylko wioo do fryca :sorry2::sorry2:

hihih

teraz mam chyba za krótkie włosy na trojke ;)
a poza tym, jedna rzecz że sobie coś wymysle, a inna co mi fryzjer zmontuje na głowie. Zawsze idę taka pełna zapału, po obcięciu waham się i nie wiem co myśleć, a na drugi dzień jestem wściekła. Dopiero tak po tygodniu stwierdzam że może być (bądź musi być ;-))
 
Hej baby

myślałyście kiedyś, żeby same robić sobie kolczyki??
znalazłam taka stronkę Qnszt.pl - Akcesoria jubilerskie: koraliki, korale, kamienie szlachetne, srebro, cloisone, lampwork, fimo, półfabrykaty, bigle, koral, masa perłowa, perełki, kryształki, można tam kupić wszystko co potrzeba do zrobienia kolczyków......

a w necie jest dużo stron z instrukcjami krok po kroku jak to robić, może sie skusze.......zawsze to jakaś alternatywa na wolny czas..

noo, mi robiła siostra :tak:a jak ja u niej byłam to też trochę pomagałam :tak:. Nic trudnego tylko trzeba mieć trochę wolnego czasu na zbyciu :baffled:;-)

:szok::wściekła/y::wściekła/y::zawstydzona/y::-p:szok:



nom, mam ale nie mam do tego teraz głowy Asik!
Jak wyjdę na prostą to podeślę, aj promisss:zawstydzona/y:



taaaaaa
ale noce równie długie :zawstydzona/y:

No więc mamy powtórkę z rotawirusa. Wczoraj lekarz z pogotowia kazał nam jechać z Julką do szpitala i zapisał nam antybiotyk. Jakoś udało nam się przetrwać noc w domu a dziś na 13 jadę z Julią do pediatry dowiedzieć się o co kaman z tym antybiotykiem:baffled:

Z deka mam dość
bo jak nie urok....

to sraczka:nerd:

o rety, zdróweczka życzę!!!

W nowym domku mieszka nam sie fajnie ,zakład ruszył pełną parą wiec jestsmy teraz zlatani...Mąż 24 idzie na kolejną operację na razi jest na swiadczeniach rechabilitacyjnych.Dzieciaczki dają mi w kość,a d tego mamy pieska-labradora...Normalnie dzieńpognia dniem.Nie chciało nie wpuscić przez jakis czas na bb i iewiem dlaczego.Miałam cos z chasłem.Dotego ostatnio poazywało mi strone jakoś inaczej i iemogłam się odnależć a widzę dziś,ze jest normalnie po staremu...Ah babeczki brauje mi was!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dopiero od kilku dni wieczorem nie padam na pysk.Wczoraj gadałam z Lilką i dziś o przebojach ale msiałam tu wejść.W końcu onto normalnie mi chodzi i wiedzę stronę normalnie:).No i tak to po roszu...no jestem!

Hej Aga, fajnie Cię tu widzieć :-)

Cześć Iwon! Mamy krojownie i szwalnie-wszystko co szyją u nas jest na eksport:anglia dania niemcy usa.Wszystko jest pod zlecenie sporych firm sygnownych znanymi metkami.A od tego miesiaca wchodzimy z naszą kolekcją na rynek angielski.Trzymajcie kciuki;)

no, no brzmi poważnie, trzymam kciuki :tak:

Potraktowałam to jak komplement :-)

Aha, Kupiłam pokrowiec nieprzemakalny na materac i od ferii mam plan powiedzieć pieluszkom nocnym baj baj :-) No more pampers!!! Przez to, że kupilismy Maćkowi to łóżko, to jakoś tak sie bałam ale teraz nie ma wymówki :-)

a ja jeszcze poczekam...już od dłuższego czasu było sucho a tu naraz ze 2 noce temu pełna pielucha :-(. Może to przez chorobę :confused: Rety temu mojemu dziecku ciągle rzęzi w piersiach :-(, chyba marne nadzieje na to, że w piątek skończymy antybiotyk :-(

no ja mam to samo zdanie, jesteśmy Lilka w miniejszosci chyba :-p:-p:-p
U mnie w łazience stoi obok kibelka taki mały kosz na śmieci i tam wrzucam wszelkie odpady higieniczne :tak:

jeszcze ja, jeszcze ja :sorry2:, u mnie też jest taki mały kosz :tak:

wstawiam link, bo cos mi nie wyszlo:

fryzurka

fajna fryzurka :tak::tak::tak:


a ja dzisiaj biegałam po lekarzach...najpierw kontrola mojej głowy - popsikali czymś i kazali przyjść w piątek na zdjęcie szwów. A potem byłam po skierowanie na badania u lekarki rodzinnej - w związku z tym nadmiernym krwawieniem. Wypytywała mnie o to czy w czasie ciąży nie mialam problemu z krwawieniami - owszem miałam, krwawienie + krwiak w macicy... Czyli to wszystko może być ze sobą powiązane...
Zastanawiam się czy to rzeczywiście nie jest coś z wątrobą??? Bo ja mam problem z obłażącą skórą na palcach rąk (nie wiadomo od czego, trwa z przerwami od kilku lat) a teściowa kiedyś mi opowiadała o znajomym z pracy, który też miał takie problemy i okazało się, że to przez wątrobe. No a teraz ten chirurg kazał mi zrobić badania enzymów wątrobowych hmm... - no nic, nie będę spekulować, poczekam co wyniki pokażą. Aaaaa no i jeszcze muszę czekać na wyniki badania tego, co wycięli mi w trakcie zabiegu. Powinny być w przeciągu 2 tygodni...

aaaaa i jeszcze Wam powiem, że opowiadałam kiedyś Darii o tym jak Nisia ładnie bierze syropki i dzięki zabawie w Nisię, jej mamusię i tatusia moje dziecię szybciuchno i pięknie wypiło lekarstwo. Niestety następnym razem już nie chciała się na to nabierać, trzeba było wymyślać coś nowego :-D. No i dzisiaj pokazałam Darii zdjęcie Nisi i pytam się jej jak jej się podoba, no i usłyszałam :"no ładna ona jest" :tak:
 
była dzisiaj u mnie Kredzia z Tymem...........dzieciaki się pobawiły,my sobie pogadałyśmy i ogólnie było miło,jak zawsze:tak::-)

ale jestem dzisiaj jakaś padnięta,nie mam siły.........muszę,jakieś wyniki zrobić,tylko kiedy i jak łosiek pracuje na okrągło,a i reszta rodziny ma własne sprawy........przydałaby mi się teściowa,jak u Lili;-):-p
 
widzę,że wiosną powiało,bo fryzurki w temacie i zakupy ciuszków........a ja nie wiem,kiedy wreszcie będe miała z kim zostawić Otylkę,by pójść do fryzjera:-:)-:)-(
 
reklama
hihih

teraz mam chyba za krótkie włosy na trojke ;)
a poza tym, jedna rzecz że sobie coś wymysle, a inna co mi fryzjer zmontuje na głowie. Zawsze idę taka pełna zapału, po obcięciu waham się i nie wiem co myśleć, a na drugi dzień jestem wściekła. Dopiero tak po tygodniu stwierdzam że może być (bądź musi być ;-))

Mam to samo :cool2: nigdy nie doświadczam jednak etapu numer 3:baffled:
 
Do góry