Lipcowe mamy

[moooma]

cześć Kobietki z rana. otóż dzwoniłam gdzie trzeba i niepotrzebnie nasiałam paniki.......... aczkolwiek może sie komus to przyda otóż: do 10 stycznia muszą powiadomić Urząd Skarbowy osoby, które rozliczane są bądz przez ZUS badż przez zakład pracy lub innego płatnika i zwykle nie maja innych odliczeń . Jeśli ktoś sam w domu wypełnia pit bądź w jakimś biurze podatkowym wtedy niczego nie zgłasza - poprostu odlicza sobie ulgę w zeznaniu i tyle.
Oki
Pozdrawiam
i miłego rozliczania się........ hihihi.......

 

[moooma]

Hejo:-)
masz na myśli pewnie sanatorium dla dzieci na Kubalonce...jeśłi będziesz w okolicach, to się odezwij, stawiam piwko;-);-):-)

Cześć Anusia .
tak to chyba Kubalonka.....mam nadzieję ,że będę .......iiiiiiiii .. trzymam za słowo.
A Ty zamieszkujesz tamte okolice????????

 

[anusia_80]

Cześć Anusia .
tak to chyba Kubalonka.....mam nadzieję ,że będę .......iiiiiiiii .. trzymam za słowo.
A Ty zamieszkujesz tamte okolice????????

Tak, mieszkam w Istebnej, pracuję w Wiśle...i oczywiście podtrzymuje propozycje wypicia razem browarka:-)

 

[Wiki_28]

cześć:-)
co do kremów do rąk to ja używam Neutrogene
Elfik współczuję Wam bardzo tych chorób, dużo zdrówka dla Nisi

 

[hanti]

hello:-)

widzę,że wczoraj nie,tylko ja miałam zły chumor

dzisiaj za oknem piękne słońce,więc chociaż połowicznie mam wrażenie,że na dworze jest ciepło;-):-)

 

[brunetka]

Hej!
Strasznie jestem dziś spiąca.
A tu na dodatek jestem sama z dziecmi i zero relaksu za dnia.w wekkend bylismy na weselu.pobawiłam sie , pojadłam, a teraz lecze zakwasy, które porobiły się mi od tanczenia

 

[elfiko]

Witam popołudniowo
Na początku serdecznie dziekuje Gazelce za pomysł z pokazaniem dziecku jak buraczki kolorują język- od kiedy przeczytałam tego posta i zastosowałam Weronika codziennie sie dopomina buraków i zjada ich duże ilości
A sytuacja u nas wyglada tak: po wczorajszej wizycie juz wiem ,że Nisia ma zapalenie krtani i oskrzeli od nowa a to dlatego ze do tej pory antybiotyki jakie jej podawano nie działały- mała jest odporna na wszelkie penicyliny - wykazał to wczorajszy antybiagram.
Mamy antybiotyk z innej grupy i walczymy
Noc cięzka bo walczyłyśmy z 40stopniowa gorączką i dusznościami ale teraz juz lepiej- Nisia duzo pogodniejsza i na ta chwile bez gorączki
Trzymajcie kciuki zeby wróciło do zdrowia to moje dziecko
A ja sie musze wyspac ..... kiedyś

 

[elfiko]

teraz juz lepiej- Nisia duzo pogodniejsza i na ta chwile bez gorączki

przechwaliłam :-( znowu 39,5 :---(

 

[nenius]

Cześć, u nas też :---(. Daria ma rozległe zapalenie oskrzeli. Po lekach wymiotuje, po jedzeniu i piciu czasem też :-(. Humor ma nawet niezły ale bardzo brzydko kaszle, ma katar i gorączkę. Wizyta lekarki to był horror, straszna histeria z obawy przed słuchawkami (bo będą zimne, chociaż wcale takie nie były + liczne wymioty z płaczu ). Leki bardzo jej nie smakują, nie chce ich pić, a jak już wypije to tak jak pisałam wymiotuje :-(.

No nic do końca tygodnia zostaję w domu i walczymy dalej. Trzymajcie kciuki, żeby przestała wymiotować po lekach bo skończymy na zastrzykach :---(

 

[gazelaczek]

Aaaaale cisza

Dziś bylam z Jagódką u lekarza. Jakoś mała nie chce rosnąc. Nastawiałam się na co najmniej 5 kg, a tymczasem zabrakło 20 gram Czyli mamy wynik 4980 w 13 tym tygodniu i pewnie Brunetkowy Kubuś i Lilkowa Hania już dawno nas przegonili Na dodatek badania wątrobowe znów kiepskie i tym samym szczepienia dalej przełożone.

Powiem Wam, że jakoś zdołowana zaczynam się tym czuć. Inne październikowe dzieci ważą 6-7 kg i już zaliczają drugą serię szczepień, a my nawet pierwszych nie możemy zrobić :-(