reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Babki, szybkie pytanko - czy bakłażan moze mieć w srodki pestki takie malutkie i czarne? Bo zawsze widzialam takie jasno zielone, prawie nie odroznialy sie od reszty wnętrza. zupelnie nie znam się na tym ustrojstwie, ale robię obiad i musze widzieć juz - gotowa czy wyrzucic? :confused:
 
reklama
halo! to bedzie teraz bardzo dluuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuugo!:tak:
Czesc, melduje się i ja :cool2: Anybody home??:-p

no wiec na szybko kilka informacji:
- w piatek byl ostatni dzien mojej pracy az do powrotu z macierzynskiego :-p wiec jest git , zamierzam to dobrze wykorzystac bo to drugi i ostatni raz w zyciu:-)
- Maksio ju tydzien u babci :-) jutro dolączam do niego i tak az do 20 grudnia :tak:Kompa zabieram ze sobą wiec bede wreszcie miała wiecej czasu na BB.

Potem wracam do wa-wy na wizyte u gina i jade(juz z łosiem) do rodziców na swieta
...a po swietach do krynicy górskiej na tydzien do SPa :-):-):-)

- Remont idzie pełną parą:cool2: Parter naszego domu wyglada jak plac budowy, wiec jest mega jazda :tak:ale na maksa mnie cieszy, ze to wszytsko w końcu się dzieje :-pwiec jak dla mnie moze byc plac budowy hihi
Poza tym pracuja u nas 4 super mięsa wiec mam super widoki :cool2::cool2::cool2:Az jestem zdzwiona, ze taka ekipa 'mięsna' się zebrała :-p

Dzis mamy z łosiem ostatni wieczór przed nasza tgodniową rozłąkąm wiec jedziemy zaraz na kolacje i do kina na "1408" horror, podobno niezły..
Relacje zdam :tak:

No to kisssski laski.

A Wam w tajemnicy powiem, ze widziałysmy się z Gazelką ostatnio u naszego wspolnego gina. Nasza Dorotka wyglada jak kolezanka z liceum, a nie matka dwójki dzieci. I nie ma ani grama oponki o której gdzies pisała :tak:



A mój Marcel wazy 450 gram :-) i ma 22 cm :-) I ma śmieszny nosek:-)
no wiec tak, NiaNia jak zawsze szczesciara! nawet robole do demolki jej sie "mieska" trafily!:-p:-D


qrcze moge zyc bez kalendarza.......
ten suwaczek z terminem @ jest niezawodny.......
sprawdza sie co do dnia :-):-):-):-)
pod warunkiem chyba, ze ktos chodzi jak w zegarku:confused: mi sie cykl wacha miedzy 31-33dni to wnioskuje ze by przeklamania byly?

Cześć dziewczyny :happy:
Zastanawiam się czy jest możliwość, aby całkiem nowa mamusia mogła dołączyć do waszego grona?

Daria, 29l, Kraków, córcia Zosia, 2,5roku, mąż Robert, pies Frodo - 5 miesięcy :)
mozliwosc jest, a nawet potrzeba!:tak: witaj Dario! zapraszamy. czytaj, wciagaj sie i pisz.:tak::tak::-)
Pierwsza:-)
ale pustki przez weekend, laski gdzie się podziewacie:eek::eek::szok:
tu i tam ale nic wiecej nie powiem:cool2::ninja2:

wstałam chora, katar a w gardle przysłowiowa klucha, chyba mam lekkie zapalenie gardła, szpikuje sie właśnie lekami, bo jak wiecie nie mogę być teraz chora :tak:;-);-)

siedzę od rana jak na szpilkach, czekam na wiadomości z UP, nie wiem czemu te wszystkie procedury tak długo trwają :eek::eek: chciałabym juz dzisiaj podpisac ta umowe.......
uups, uwazaj na siebie! nie zaczniejsz chyba pracy od zwolnienia lekarskiego;-)

Dzień dobry
Druga :szok::szok::szok:
Oj przy takiej liczbie postów dziennie to długo nie pociągniemy :-(
nie kracz, nie kracz. mamy nowa twarz na pokladzie;-):tak:

Poza tym sprzątam i odliczam sobie :tak:
tra la la :-):-):-)
wow! 1 tydzien i 5 dni!:szok: ale super:-)

Dziń Dybry!

Julka zjadła całego banana na śniadanie :szok::szok::szok::szok::szok:
Pewnie jest to skutek głodówki jaką sobie narzuciła w ostatnim tygodniu:eek:.
U nas bez fajerwerków. Na linii "łoś-ja" pewne zakłócenia:crazy:.
Jutro odbieramy samochód, w końcu:sorry: ileż można czekać?
W niedzielę wyjazd do mojej mamy a mama chora, sama nie wiem jak to będzie:nerd:.
Łoś ma anginę a my z Julką nie dajemy się jak możemy:zawstydzona/y:.
No i mam już prawie komplet fotoksiążek, ostatnie dwie będą jutro. Najbardziej się cieszę, że udało mi się urwać stówkę ze zlecenia "za czekanie" :laugh2:.

Co tam jeszcze...
Witamy nową mamusię- orzechową Darię:laugh2:
a witamy witamy! dziewczyny matka wrocila!:-Dgratuluje samochodu! zdrowka dla meza, apetytu dla Julci(probowalas ostatnio jakis sposobow na to jej niejadkowanie?)
i niech bedzie! tych fotoksiazek tez ci gratuluje, w koncu wlozylas w to mnostwo czasu, pracy, potu i i energii! :tak::-D

Ps. Chyba jutro przenosimy się do nowego biura.............Maciek nie może się już doczekać a ja? :nerd: :confused::szok: Jak ja tam będę parkować :confused::szok: Już raz sobie tam przyrysowałam samochód :zawstydzona/y:
nabierzesz praktyki szybciutko! nie boj nic!:tak:

wczoraj byla u nas rodzinka siora ze szwagrem i dzieciakami pozegnac sie przed wyjazdem do PL na swieta :-(
kurcze sami tu zostajemy i jakos mi przykro kolejne swieta spedzac tutaj :-(
no coz


co kupujecie dzieciom pod choinke?? macie juz cos wybrane/upatrzone??
Lila nie smutkuj sie. jest was dwojka plus dwojka dzieci to juz jest sporawa rodzinka. na wigilie w sam raz! znacznie gorzej by bylo jakbyscie byli rozdzieleni. zobaczysz spodoba ci sie. nie bedzie takiego duzego zametu, bedziecie sie mogli cieszyc swoja obecnoscia:tak::tak:

dzieci i choinka? dla szymka bedzie albo lokomotywa(wykazuje nieustanne zainteresowanie zczepianiem samochodow plus widzialam jego reakcje na lokomotywe w sklepie) albo klocki(w zasadzie to teraz nie posiada nic na miare jego mozliwosci) albo pidzamke bo w ostatniej palcem dziure zrobil tak urosl:-D
pisze "albo" ale tak nprawde to dostanie wszystko:tak: w styczniu(03.01) ma urodziny wiec i tak dwa prezenty musze zakupic.
niccolo za to ma juz misia uszatka bajke(podoba mu sie i zeby mogl sie polskiego uczyc). myslalam tez o tej osmiornicy co pisalyscie. ale znalazlam u siebie tylko psa i jakies inne zwierze:baffled: ewentualnie to ubranka jeszcze wchodza w gre:tak:

a moja Hanulka dzis skonczyla miesiac zycia
qrcze jak ten czas zlecial :shocked2::szok::szok:
wczoraj rodzinka jej nie poznala:-D
Hania sie bardzo zmeinila
no i...robi sie do mnie podobna :-):-):-):-)
sto lat dla Hanusi!:-):-):-)

Tak, mam już w domu większą część albumów. Są rewelacyjne, śliczne, super !!! naprawdę polecam:tak:
Najbardziej mnie cieszy fakt, że mam wszystkie najfajniejsze zdjęcia od razu ułożone chronologicznie i opisane, czyli cała robota z wklejaniem do tradycyjnych albumów odpada.
:-):-):-)
E-mama przepraszam, ale to moja fucha reklamowanie fotoksiazki. nie odbieraj mi roboty:-D:-D:-D:-D

Czołem :happy2:

Jak tam po weekendzie? Brzuszki napełnione? (mój tak), nastroje dobre? (mój :tak:), ramionka przez łosiów wyściskane? (moje :tak::-p:tak:)

U nas weekend pod znakiem miłości i znajomych (nie łączyć jednego z drugim :-p;-)) Zaliczyliśmy też zakupy (mam śliczną nową bieliznę :sorry2: ), a dzisiaj zamierzam upatrzyć sobie fajne dżiny i kupuję w Mustangu zajefajny pasek. Wczoraj tak długo się zastanawiałam czy go wziąć (ze względu na kosmiczną cenę :szok:), że w końcu panie zamknęły mi sklep pod nosem :dry: Ale łoś obiecał, że mi go dzisiaj kupi :rofl:
brzuszek napelniony, a nawet przepelniony! bylam na chinszczyznie wczoraj i objadlam sie jak opetana!:tak:znalazlam super knajpke:tak:
nastroj do rzeczy, troszke niewyspany:-p
z ramionkami wysciskanymi przez losia klapa do potegi!:no::no: coz zrobic:blink:
gratuluje efektow diety! tak tzrymac:-) i zakupow tez! wlasnie mi przypomnialas o bieliznie! musze sobie kupic bielizny komplet z-n-o-w:-p;-)
Niecierpię przedświątecznych tłumów i unikam centra handlowe z daleka (zwłaszcza markety) :baffled::baffled::baffled: Nienawidzę tego, bo się meczę, pocę, obcierają się o mnie jacyś obcy ludzie, hałas, harmider, mega kolejki do kasy, co chwila zaczepiają mnie jakieś panny przebrane z Mikołaje i inne takie i zapraszają do degustacji, non stop ktoś mnie przeprasza, bo chce akurat obok mnie przejechać z wózkiem, nie mam dostępu do produktów na półkach, bo dziesięć osób ogląda akurat to, co ja chcę zobaczyć, jest mi gorąco (pisałam juz o tym? :confused:) i dlatego większym zakupom w marketach w okresie przedświątecznym mówię: Nie :sorry2:
oj tak. tez mnie draznia takie rzeczy. a juz najbardziej mnie draznia ze niektorzy ludzie tak jakby wyszli z jaskini tylko na ten czas przedswiateczny i sie zachowuja jak dzicy!:no:

a ta róża i czekoladki?:-p;-):confused: hmmm wiesz coś więcej :-p?
o wlasnie, dobre pytanie, sluchamy...:-p
 
Babki, szybkie pytanko - czy bakłażan moze mieć w srodki pestki takie malutkie i czarne? Bo zawsze widzialam takie jasno zielone, prawie nie odroznialy sie od reszty wnętrza. zupelnie nie znam się na tym ustrojstwie, ale robię obiad i musze widzieć juz - gotowa czy wyrzucic? :confused:
malutkie i czarne pestki w baklazanie? hmm, nigdy nie widzialam. moze nie gotuj teraz. a ja sie zaraz zapytam takiej jednej maniaczki baklazanow. ona bedzie wiedziala:tak: jak dobry to ugotujesz jutro;-)

to teraz moje pytanie emergency:
ktora wie gdzie w warszawie mozna zjesc dobre tiramisu! mam taka zachciane na to cudenko, ze umre jak nie zjem:-p:-p:-p;-):tak:
 
to co robiłas w weekend:-p:-p:-p:rofl2::rofl2::rofl2:
zaczelam od czwartku-spotkanie z kolezankami z liceum i nie tylko. bardzo fajnie:tak:spily sie bidule oj spily:-D
w piatek nie mialam ochoty na volty-siedzialam w domku i na zmiane upiekszalam sie oraz czytalam ksiazke.:-) w sobote bylam w knajpie z lektorem i pilam drinki:cool2: a w niedziele bylam na chinszczyznie w restauracji tez z lektorem.:cool2:
teraz chce mi sie tiramisu i jak nie zjem to umre:-p chyba sie niedlugo zbieore i zrobie rundke po miescie w poszukiwaniu TIRAMISU!:tak::tak:
 
zaczelam od czwartku-spotkanie z kolezankami z liceum i nie tylko. bardzo fajnie:tak:spily sie bidule oj spily:-D
w piatek nie mialam ochoty na volty-siedzialam w domku i na zmiane upiekszalam sie oraz czytalam ksiazke.:-) w sobote bylam w knajpie z lektorem i pilam drinki:cool2: a w niedziele bylam na chinszczyznie w restauracji tez z lektorem.:cool2:
teraz chce mi sie tiramisu i jak nie zjem to umre:-p chyba sie niedlugo zbieore i zrobie rundke po miescie w poszukiwaniu TIRAMISU!:tak::tak:

oj kochana to chyba samobojczy post:-):-):-):-) Ty nam tutaj opowiadasz o takim weekendzie jak tu babki walcza z katarami, wpychaniem jedzenia itp.......;-);-);-);-)


a my po uczcie włoskiej ( wciagnelismy spaghetti) powoli zbieramy sie na zakupy.....
moze uda sie zdarzyc przed tłumem.........
 
reklama
Hej :-)
Daria znów przeziębiona, biedactwo moje kochane.
Mnie chyba też coś bierze:baffled:
W sumie u nas ok, ale czasu na nic nie ma:confused:.
Ciężko mi sie odnaleźc w nowym miejscu to znaczy ogólnie jestem bardzo zadowolona, ale:
1. nie wyrabiam się ze sprzątaniem:wściekła/y:
2. nie wyrabiam się ze sprzątaniem:wściekła/y:
3. ciągle jeszcze jacyś dziwni ludzie chodzą po domu, dziwni ludzie w bardzo bardzo brudnych buciorach i w związku z tym jak już wspominałam nie wyrabiam się ze sprzątaniem:sorry2:
4. nie mamy szaf i w ziązku z tym jest jeszcze wiekszy burdel :wściekła/y:

ups chyba jestem monotematyczna:-p:baffled::cool2:;-)
 
Do góry