reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Gazelko śliczne fotki!!!
Jagodzinka bardzo podobna do Maciejki ale ma też swoje małe "coś" :tak:
Pamietam jak niedawno moja siostra posyłała mi takie fotki z maciupcim krasnalkiem a teraz juz Laura po imprezach sie włóczy :-p;-):-)
 

Załączniki

  • laurusia.jpg
    laurusia.jpg
    131,9 KB · Wyświetleń: 31
reklama
wpadam na momencik bo spadam spac
do 24.00 mam czas na wyspanie sie :)

Lila za chwilkę mała Hania,będzie ładnie spała,a takie nieprzespane noce bedą odległym wspomnieniem,musisz wczuć się w potrzeby malutkiej i na pewno będzie lepiej:happy::elvis::elvis:
a jak patrzyłam na Milenkę w galeryjce,to kochana ona cały Karlos,ciekawe do kogo Hania będzie podobna:laugh2:

dzieki Kasiu za mile slowa :happy:
oby dziewczyna zajarzyla szybko o co chodzi
a Milena to faktycznie tatus :happy:
jak patrze na zdjecia jak ja bylam mala to nic nie jestesmy do siebie podobne
a co do Hani to musze jej foteczki porobic i porownac do Mili jak była mała

Lilka, współczuję i łączę się w bólu. Ciężkie to jest. Ale Hania nawet nie ma dwóch tygodni. Ja tez na początku mialam wrażenie, że Gucia w dzien spi bez problemow, a w nocy cyrki odstawia. Na szczęście powolutku zaczyna łapać jaki jest porządek w naturze ;-) U nas w drugim miesiącu wciąż daleko do ideału, ale już częściej zdarzają się nocki takie "w miarę" :happy: Musisz być dzielna i przetrwać trudne chwile. Czas płynie, a przy dziecku cierpliwość to podstawa.

A masz gdzie wypchnąć Milenę w ciągu dnia? Tak żeby ktoś z Nią wyszedl na spacer, a Ty byś odespała z Hania?


Gazelka wlasnie w tym sęk ze jestesmy same,nie mam nikogo do Mileny
miala byc tesciowa ale nie wyszlo...bedzie dopiero w styczniu na 3 tygodnie...czyli za 1,5 miesiaca :sorry:
juz zyje jej przyjazdem :sorry:

a jeszcze Karol przyszedl z pracy chory,wiec wieczorna pomoc tez odpadła z jego strony bo sie wygrzewa w lozku bo ma dreszcze
ech....

mialam w pierwsze dni siostrzenice do pomocy...17-latke....miala zajmowac sie Milena
tak sie zajmowala ze szkoda gadac,a ja nie umiem komus zwracac uwagi ''ej sprowadzilam cie tu bys zajmowala sie Milena a nie fotel dupą grzala'' :confused2:
spala mi dziewczyna do 12-13,to ja o tej godzinie juz mieszkanie mialam posprzatane i dzieci nakarmione,ubrane

takze podziekowalam za taka pomoc,bo lepiej mi samej a i Milena jest grzeczniejsza,bo jak była siostrzenica to Mila robila non stop cos na zlosc
a teraz jest ok

no nic mykam szybko pod prysznic
do uslyszenia
 
Kurde, właśnie sobie zmierzyłam gorączkę, bo mi tak jakoś dziwnie, i zimno, głowa pobolewa i mam... 38 stopni :szok: I do tego latam co chwilę do kibelka. Kurna, mam nadzieję, że to nie jakis wirus i nie zarażę Maciejki. Na szczęście dzisiaj jest u babci.
kurcze! cos sie przywleklo(tylko czy to cos fajnego;-) czy chorobsko paskudne:no:). kuruj sie! i na Maciusia uwazaj.


Olivka ta gala to moje pierwsze "poważne" wyjście z domu od czasów hmmm ?? tak daleko moja pamięć nie sięga:baffled: No bo przecież zwykłego wyjścia do kina nie ma co porównywać, prawda? zobaczymy jak będzie. Póki co teściowa zgodziła się zostać z Julią do 21 więc nie wiem co z tym bankietem:crazy:
Acha pamiętam:tak::tak:, byłam na super imprezie 1,5 roku temu, to była moja 30stka hehe:rofl2: ale to nie była sztywna uroczystość tylko balanga w meksykańskiej knajpie nad morzem:laugh2: (prawda Alka;-):-p?)


A co do ubrań to szal jest przetykany srebrną nitką, torebka się świci i buty lekko też:happy:
:crazy: tylko do 21?! dlaczego? no dobra. moze nie moze dluzej. jakbym mieszkala blizej morza to bym ci wpadla do domu i Julcie do rana przypilnowala i jeszcze odespac dala. jak to pierwsza impreza od tak dlugo!:tak: dawaj mala kurierem do warszawy;-):tak:

Mam kurtkę z Zary :-)Jest pierwsza klasa:tak::tak::tak:
I na bank mnie nie wypiździ:sorry::-p
I faktycznie mam XL. Trochę mnie to wpienia ze to XL ale nie bedzie :-)
oderwac XL i przyszyc S z Orsay:-p
a na brzuszek masz sporo miejsca?

Olivia ale masz fajnie kobietko,dzisiaj ten bar,jutro inny.........niestety matki kurodomowiące mogą,tylko pozazdrościć( w dobrym tego słowa znaczeniu);-):rolleyes2::rolleyes: a i jestem w kawałkach,zbieram się do k..y:eek:

no to popisałam sobie,a ze jestem "nie ten tego" to mogło byc banalnie .......... musicie mi wybaczyć:sorry::oo::yes:
az tak fajnie to ja nie mam. bo na moja wioske nie jezdza nocne autobusy wiec po 22 zawsze musze sie zrywac. inaczej do piatej rano musze czekac na pierwszy autobus:baffled: a niestety w warszawie imprezy do 5 rano nie trwaja.
a swoja droga to wczoraj mnie zaskoczyli w tym barze. kelnerka nie pozwolila nam usiasc gdzie chcemy, koniecznie nas chciala na dole trzymac gdzie restauracja jest, a my chcielismy barowy klimat na gorze. sciemniala ze rezerwacja jest na cala gore za pol godziny. jakos kombinowala strasznie.:eek::confused2:nie wiem o co jej biegalo. w kazdym badz razie my bylismy polsko-greckie towarzystwo. zaczelismy sobie robic zarty i kazalismy jej "pozdrowic szefa". nie wiedzielismy wczesniej ale okazalo sie,ze szefem jest grek:szok: kelnerka sie pogubila czy my znajomi szefa czy co i na wszelki wypadek od tego momentu zaczela skakac z menadzerka kolo nas jak kolo jajek:-D:-D:-D


dziewczyny,
potrzebny mi jest wierszyk o mikolaju, swietach, choinka, sniegu itp. cos dla malucha dwuletniego zeby sie mogl nauczyc na pamiec. cos latwego. zna ktoras cos?:sorry:

Nenius szerokiej drogi!
Ania.g gratuluje
Joasia jak tata?
Lilka tzymaj sie!
Gazelka Gucia ma sliczne zdrobnienie i wyglada przeuroczo! jak dla mnie strasznie podobna do Maciejki:tak:
Anusia, Anikaa gdzie jestescie?
 
Hej:-)
co slychać lipcóweczki;-)
po 2 dniach nieobecności chyba nie nadrobię:sorry2:


u nas ok, Dawidek już zdrowy, wczoraj bylismy do kontroli, koniec z lekarstwami,narazie tylko Zyrtec i mamy jakies środki odpornościowe, coś na L....ale niepamiętam:-p


poza tym, to chyba mnie dopadła depresja zimowa, bo jakos beznadziejnie się czuję, noi gardło mnie boli, kaszlę i wogóle:baffled::baffled:
 
u nas ok, Dawidek już zdrowy, wczoraj bylismy do kontroli, koniec z lekarstwami,narazie tylko Zyrtec i mamy jakies środki odpornościowe, coś na L....ale niepamiętam:-p

poza tym, to chyba mnie dopadła depresja zimowa, bo jakos beznadziejnie się czuję, noi gardło mnie boli, kaszlę i wogóle:baffled::baffled:

W końcu Dawidek zdrowy! Anusia, chyba Wam się teraz długo ciągnela choroba, prawda?

Mnie też dobija ta pora roku. Muszę koniecznie wysłać R po jakąś lampę, bo naprawdę moja kondycja psychiczna leci w dół :-(
 
Klaudiuś, słabo mówisz? :shocked2::huh::surprised::surprised: Czyżby czyżby?:-p
Eeee tam, nic z tych rzeczy. W tym miesiącu to raczej napewno nic nie wyjdzie, bo sie wystrachałam tym antybiotykiem.
Sikanie i podwyzszona gorączką, i do tego jezscze zawroty głowy...no no kochana czyżby?:-p:-p:-p
Żeby tylko sikanie :wściekła/y:
W każdym razie wczoraj leżałam nieżywa:baffled: Jeden plus taki, że mąż mnie obsługiwał cały wieczór :-)
A ja ni z gruchy ni z pietruchy pochwale sie ze mam juz 21 zabka na koncie;-)
Piotrusiowi wybil sie wlasnie pierwszy zabek - dolna prawa jedyneczka - jestem dumna - znow:-);-)
No to gratulacje dla Piotrusia!!!!!!!!
 
Gazelka, ciągło się to prawie 1,5 miesiąca, z tygodniowymi przerwami na odstawienie antybiotyku.....normalnie masakra, ale lekarz powiedział , że dawid wszystkiego nie odkasłał i dlatego choroba powracała. teraz miał te inhalacje i mam nadzieje, ze juz będzie dobrze:sorry2:
 
reklama
Dzień dybry :-)

:-) 30 :-)



U nas nareszcie słoneczko zaświeciło wiec po kawie idziemy na spacer:tak:
Gdyby mnie jeszcze głowa nie bolała ehhh
Wczoraj sie tak walnęłam głową o umywalke w łazience ,że mam teraz na czole śliwe wielkości orzecha i wygladam jak młody renifer co to ma zawiązki poroża :-p
Hi hi to taki mały akcent świąteczny
 
Do góry