hejo, jest tu kto?
Brunecia trzymaj sie kochana. Juz sie nie moge doczekac kiedy opowiesz wiecej i kiedy nam pokazes Kubunia:-)
teraz ja nastepna
Gazelcia masz juz tyle za sobą, kazdy dzien przybliza Cię do samopoczucia Ani g. Spróbuj kochanie wiecej spać w dzień, bedzie coraz lepiej. Sen to podstawa.
Swoja drogą malutka daje nieźle czadu. Z tego co pamietam nie miałam takich akcji z maksem. Kurcze z przyjemnoscia cofnęłabym sie w czasie na forum do moich opisów z pierwszych dni.
Z tego co pamietam nie miał ani kolek, ani nie chodziłam z nim nocami Jadł i szedł spać. Mnie doskiwierał brak snu bo chodziłam poźno spać o 23-24 a musiałam wczesnie wstawac (tak jak dziecko, które z reszta spało zwykle od 19 czy 20).Ale bywały dni ze spał bardzo długo rano z przerwami na jedzenie. Mnie sie wydaje ze gdybym dziś miała taką sytuację byłabym szczesliwa... A moze to sie tak po czasie wydaje:-)
Brunecia trzymaj sie kochana. Juz sie nie moge doczekac kiedy opowiesz wiecej i kiedy nam pokazes Kubunia:-)
teraz ja nastepna
Gazelcia masz juz tyle za sobą, kazdy dzien przybliza Cię do samopoczucia Ani g. Spróbuj kochanie wiecej spać w dzień, bedzie coraz lepiej. Sen to podstawa.
Swoja drogą malutka daje nieźle czadu. Z tego co pamietam nie miałam takich akcji z maksem. Kurcze z przyjemnoscia cofnęłabym sie w czasie na forum do moich opisów z pierwszych dni.
Z tego co pamietam nie miał ani kolek, ani nie chodziłam z nim nocami Jadł i szedł spać. Mnie doskiwierał brak snu bo chodziłam poźno spać o 23-24 a musiałam wczesnie wstawac (tak jak dziecko, które z reszta spało zwykle od 19 czy 20).Ale bywały dni ze spał bardzo długo rano z przerwami na jedzenie. Mnie sie wydaje ze gdybym dziś miała taką sytuację byłabym szczesliwa... A moze to sie tak po czasie wydaje:-)