Joaska
Lipcowe mamy '05
a ta gencjana to tak jak Niania pisze, na jałowa gazę i palcem posmaruj.
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Boze biedactwo
Tym nutritionem zagęszczałam normalne mleko wiec nie wiem jak robić to na swoim.
Gazelka a gdzie niania maćka co ? Przeciez powinna siedzieć az R nie wróci i Ci pomagac. Zamęczysz się
A ta gencjane to na jałowy gazik owiniety w koło palca i do buziaka Tak mi się wydaje, bo tego tez nie robiłam
A my dziś jedziemy sie szczepić na moningokoki albo ospę. Nie wiem co najpierw :-)
gazelka ten pomysł z woda jest nawet nawet, myślałam jeszcze o wałczeniu może raz jakiegoś mleka sztucznego ale od niego tez może byc ulewanie........
drugi mój pomysł, to moze pościągaj przez parę dni mleko, pomroź a później rozmarzaj w mikrofali jak Ci będzie potrzebne, nie będziesz musiała ściągać na bieżąco.
Jezu no natepna mnie katuje
Ja tez tak chce
Ale na razie tak bardzo mi się ręce trzęsą, bo ja robię leki, a mała wtedy płacze. Jak jeszcze Maciek jednocześnie coś chce to mam ochotę płakać :-zawstydzona/y: Najgorsze jest to, że nie mam mozliwosci przyghotowac tego wszystkiego wczesniej - muszę w ostatniej chwili.
A ja zamiast śniegu chcę 25 stopni, zapach rozwitających pąków na drzewie, błękit nieba i białe, puszyste chmury poruszające się leniwie w rytm śpiewu ptaków
Gazelko, nasza zombie kochana, trzymaj się i pamiętaj- każdy dzień przybliża Cię do pierwszej całkowicie przespanej nocki ;-)
Tulimy Gazelko, radzisz sobie wspaniale, te smuteczki to efekt trudnych początków, po raz pierwszy musisz rozdzielić siły i ręce na dwoje, a rąk masz tyle samo, co dwa lata temu. Doba też się nie wydłużyła ;-)Zobaczysz, wkrótce nabierzesz więcej wprawy i trzecie dziecko to będzie pestka
umieram , leje
moze to z 'lenia' matka
Emama zabiłaś mnie pipko tymi fotami z gór Boze ten śnieg i zimny browar Marzę
A Julka jest śliczna i taka jakaś duza
Dzień dobry wszystkim nareszcie znalazłam chwile czasu.Właśnie wróciłam z małą z podwórka.Napadało śniegu,że ho ho..Lepiłyśmy bałwana tzn. ja lepiłam a mala rozwalała,ale była zabawa...