Martuska
Fanka Lipcowa mama 05'
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2005
- Postów
- 3 338
Anusia fajnie masz że Dawidek bez pielusi
to chyba tylko mój uparciuszek z pieluchą:-wściekła/y:
dzisiaj się zdenerwowałam
staram się w ciągu dnia małej ściągać pieluchę i jak ona chce siusiu to woła że chce pieluche
jak zrobi to ściąga
próbowałam dzisiaj nie zakładać i zachęcać na nocniczek
i klapa totalna zsiusiała się w majteczki
poszła spać i co chwilke płacze przez sen wołając mamusiu oddaj pieluszkę proszę :-(
ja naprawdę nie wiem czy ja za bardzo naciskam czy powinnam czy nie
pasuję
nie rozumiem dlaczego aż tak bardzo nie chce siadać ani na toaletę ,ani na nocnik ani na krzesełko takie z nocniczkiem
dziewczyny co robić
czy my się kiedyś odpieluszkujemy mam wrażenie że to nigdy nie nastąpi
Kasiu nie lap dola, tak sie zdarza u niektorych dzieci. Mam kolezanke tutaj z podobnym problemem. Ma coreczke dwulatke i tez za nic ja nie mozna przekonac do nocnika. Problem jest nawet wiekszy, bo mala siada na nocnik nie raz chce wysikac sie i zrobi pare kropelek, a potem na dywan. Zablokowala sie najpewniej.
Musisz dac Martyni wsparcie i skoro ona nie chce to nic na sile. Daj jej z miesiac spokoju, moze dwa i znowu sproboj, a przez ten czas nie wspominaj jej o sikaniu do nocnika. Moze nawet Martynia sama zacznie wolac od siebie, bez twojej pomocy? ona doskonale wie, kiedy jej sie chce siku z tego co piszesz, poprostu ma opory, zeby zrobic gdzie indziej niz do pieluchy. Musi jej to przyjsc poprostu. Innymi sie nie przejmuj, olej ich sikiem prostym, przeciez dasz rade;-) Ty kochana nic nie robisz zle, a zadne dziecko nie jest doskonale we wszystkich umiejetosciach. Moj Alek np nadal nie potrafi trzymac kredki tak jak nalezy, a kiedy ja tam widzialam Martynie z kredka poprawnie trzymana