reklama
Asiołek
Mama Mai i Oliwki :)
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2004
- Postów
- 3 926
Aguś moje gg to 521146 dokładnie tyle cyferek ja mam gg już od dawna :-) stad taki numer:-)
Zapytam lekarza chociaż on mnie zawsze namawia abym sie umówiła z położnymi na zwiedzanie i omawianie:-) a ja wole zawsze go pognebić... :-) Biedny :-)
Zapytam lekarza chociaż on mnie zawsze namawia abym sie umówiła z położnymi na zwiedzanie i omawianie:-) a ja wole zawsze go pognebić... :-) Biedny :-)
mania
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2004
- Postów
- 3 246
czesc
co to Asiolku?!
hm... wyobrazam sobie Twoje rozgoryczenie..cholipa!!!! co jak co ale takie sytuacje czasem potrafia wyprowadzic z rownowagi ....u nas bardzo czest jest tak ze jak przez dluuuuuuuugi czas jest z gorki to potem nagle wielka gora sie pojawia i ani rusz jak rodzilam Tycmia na koncie mielismy $50 i Lukasz czekal na odpowiedz w sprawie pracy-okazalo sie ze kicha a tu nagle ktos zadzwonil i praca sie znalazla ale co sie stresu najedlismy to nasze
badz dobrej mysli!! tyle tylko moge powiedziec
co to Asiolku?!
hm... wyobrazam sobie Twoje rozgoryczenie..cholipa!!!! co jak co ale takie sytuacje czasem potrafia wyprowadzic z rownowagi ....u nas bardzo czest jest tak ze jak przez dluuuuuuuugi czas jest z gorki to potem nagle wielka gora sie pojawia i ani rusz jak rodzilam Tycmia na koncie mielismy $50 i Lukasz czekal na odpowiedz w sprawie pracy-okazalo sie ze kicha a tu nagle ktos zadzwonil i praca sie znalazla ale co sie stresu najedlismy to nasze
badz dobrej mysli!! tyle tylko moge powiedziec
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
O rany. Z tą gorką i pod gorkę to chyba każdy tak ma
Asiołku rozumiem cię, bo ja też to taka jestem, że lubię mieć wszystko na ostatni guzik... i stresuje mnie jak kasy brakuje, ale dziewczyny mają rację, przecież tym naszym dzidziom to my jesteśmy najbardziej potrzebni i nasza miłość, a nie super ubranka czy odjazdowe wózki. Ja też sie martwiłam, jak sobie poradzimy w wakacje, bo będziemy tylko na utrzymaniu mężulka, no i moim zusowskim macierzyńskim, ale jak tak was poczytałam, to się przestałam martwić Najważniejsze, żeby dzidziak miał co jeść, więc teraz będę się martwić tylko to, żeby moja mleczarnia zadziałała
Asiołku rozumiem cię, bo ja też to taka jestem, że lubię mieć wszystko na ostatni guzik... i stresuje mnie jak kasy brakuje, ale dziewczyny mają rację, przecież tym naszym dzidziom to my jesteśmy najbardziej potrzebni i nasza miłość, a nie super ubranka czy odjazdowe wózki. Ja też sie martwiłam, jak sobie poradzimy w wakacje, bo będziemy tylko na utrzymaniu mężulka, no i moim zusowskim macierzyńskim, ale jak tak was poczytałam, to się przestałam martwić Najważniejsze, żeby dzidziak miał co jeść, więc teraz będę się martwić tylko to, żeby moja mleczarnia zadziałała
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Niania strasznie mi się podobają wasze plany
Jak dzisiaj mężulek wróci z wygnania to musze mu koniecznie przeczytać, co planujecie i zażądać, że ja tez tak chce!!!!!!!!! Szczerze mówiąc, to już się strasznie stęskniłam za takim normalnym, nieostrożnym seksikiem Chociaż obecnie to jakos wielkiej ochoty na harce nie mam
Jak dzisiaj mężulek wróci z wygnania to musze mu koniecznie przeczytać, co planujecie i zażądać, że ja tez tak chce!!!!!!!!! Szczerze mówiąc, to już się strasznie stęskniłam za takim normalnym, nieostrożnym seksikiem Chociaż obecnie to jakos wielkiej ochoty na harce nie mam
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: