reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Pierwsza:-)musze się poprawić po wczorajszej nieobecności, ale niestety cały dzien spędzilam w samochodzie, jeżdząc od sklepu do sklepu i byłam wieczorkiem już padnieta:baffled:
Dawidek po niedzielnym kryzysie, jest o niebo lepszy, jeszcze trochę kaszle, katar się kończy , apetyt wrócił i jest ogólnie dobre. Obyło sie bez wizyty u lekarza, NA SZCZĘŚCIE :-) Ale mimo wszystko nadal daje mu Bioaron, juz tak profilaktycznie.

Dla reszty chorowitków:elvis::elvis::elvis: wracajcie do zdrówka !!!

Kate:elvis::elvis:


Elfik gratuluje prezentu, torba pełen wypas:cool2: nie chwaląc się, ja mam prawie identyczna, ale w takiej ciemnej czerwieni i wprost ja uwielbiam, noszę ja non stop, ale nigdy nic nie umiem w niej znaleść, jest duża i pojemna, więc nosze w niej wszystko:sorry2::rofl2::rofl2:
 
Cześć :-)

Jak tam wszystkie chorowitki? Elf, Jak nocka Weroniki?

NiaNia ma za pięć minut pierwsze usg :ninja2: Ula la..
 
My tez mamy :rofl2::rofl2::rofl2:
tylko,że puchatkowy talerz służy jako zabawka, bo Dawidek jada tylko zupy, drugiego dania się nie złapie, no chyba, że z mojego talerza, ale uryzie raz i na tym koniec.......tylko rosółek...rosołek....rosołek....:eek:

Kornel też wcina z puchatkowego talerza ze smakiem :tak: On w ogóle uwielbia ostatnio puchatka, ma takiego Puchatka olbrzyma i targa go nawet do łóżka, jak idzie spać :szok: Zaczął się u niego etap przytulanek, uwielbia swoją pluszową Maję i rybę. I teraz nie wiem, co zrobić, bo młody ma przecież alergię na roztocza, a wiadomo że pluszaki są siedliskiem kurzu. Trudno, nie mogę dziecka pozbawić radości. Muszę nastawić się na dodatkową robotę w postaci regularnego prania i czyszczenia zabawek :dull:
 
Gazelka, a jak tam spanie maciusia i jego nocne pobudki?
poprawiło się po tych kropelkach?

Hej, nic się nie poprawiło. Jedyne co uporządkowaliśmy, to kładzenie spać Macka na chwilkę przed 21, tak aby o pełnej godzinie już spał. Ale też to różnie wychodzi, wczoraj usnął dopiero o 21.30. Generalnie stardardem jest pobudka o 5tej i jęczenie Maćka z bliżej nieokreslonego powodu. A od 6tej po prostu nie śpi i wszyscy musimy wstać :wściekła/y:

W weekend pojechalismy z malym do rodziny na wies. Caly dzien szalał i naprawde się zmeczyl. Ale w kwestii spania poprawiło się tylko to, że pospał do 7mej. Ale o 5tej i tak się obudził na jęczenie...

Najgorsze w tym wszystkim jest to, że cała rodzina chodzi niewyspana. Po tej nieszczęsnej 5tej, nawet jeśli Maciek usnie, to my z R leżymy z kwaśnymi minami i nie możemy już zmrużyć oka. Mimo iż jesteśmy zmęczeni.
 
reklama
No właśnie dziewczyny, a jak spały Wasze przeziębione maluchy? U Macka katarek nawraca i znika, ale poki co nie jest jakiś bardzo dotkliwy. Nie zapeszając.

Mam nadzieję, że u Niani na usg będą same radości. Zresztą, znając naszego doktora, na pewno wyjdzie zadowolona ;-):-)
 
Do góry