reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Cześ Kasiu
Mówisz noc z żelazkiem to tak jak ja ale ja już po
Widac czujesz się lepiej a co do drineczka to taki słaby chyba nie zaszkodzi
 
Ile jest gwiazd na niebie, ile robaków żyje w glebie, ile samochodów jeździ na świecie, ile cukierków w roku zje przeciętne dziecię - tyle kwiatów, całusków i słodyczy z okazji 2 urodzin Maciusiowi życzy Ysia z Natalią
 
Zdrówka dla wszystkich chorowitków trzymajcie się

U Nas ostatnio też nieciekawie bo Nati dopiero wyszła z przeziębienia i na nowo jakieś paskudztwo się przyplątało

Miałam już się Was pytac czy Wasze szkraby też tak robią bo Nati od pewnego czasu bardzo zainteresowała się swoją pisią ciągle jej dotykała i zaglądała tam ,wszyscy mnie uspakajali że to normalne i dziecko odkrywa swoje ciało i nie trzeba na to zwracac uwagi i że to samo przejdzie ale u niej się to nasilało i lekarka kazała nam zrobic badanie moczu i wyszło złe a później posiew i ma bakterie proteus mirabelis i to dośc sporo i od dzisiaj ma antybiotyk i czekają nas wizyty u specjalistów u nefrologa i urologa
Byc może ma to od urodzenia albo od basenu bo chodziłam z nią od 6 miesiąca życia
I jeszcze my się musimy przebadac

Musimy jej zrobic jeszcze badanie na WZW B bo ja jestem nosicielką i byc może ma to ale to dopiero po ukończeniu 2 roku życia

Jak ja uwielbiam chodzic do lekarza, jeszcze gdyby to chodziło o mnie ale nie o Nati to nie byłabym tak zła jak jestem:wściekła/y::wściekła/y::angry::angry::no::no:
 
Po ostatnich wizytach u kilku specjalistów mam dosc a to dopiero początek
Byliśmy z Nati u kardiologa żeby wykluczyc wade serca bo było podejrzenie że taką ma bo od ukończenia 9 miesięcy zaczęła się zapowietrzac i to dosc powarznie
Wygląda to dośc nieciekawie -przestaje oddychc w momencie jak zczyna płakac ale nie za każdym razem tylko jak bardzo się zdenerwuje albo jest zmęczona
trzeba jej dmuchnąc w usta albo dac klapsa w pupe i po tym jest taka słaba i spokojna i ma sinę usteczka
Niecierpie jak to się dzieje, nie jest to takie częste ale bardzo niepokojące i nawet moja mama która jest pielęgniarką i kiedyś pracowała na noworodkach to mówi że takiego czegoś nie widziała
Sorry za te przydługie opisy ale mam dośc i muszę się wyżalic
I jak prosiłam lekarke o skierowanie to mówiła że to normalne i mam nie szukac dziury w całym i ma to przejśc do 3 roku życia ale ja się uparłam bo wiem jak to wygląda jak Nati mi przestaje oddychac i się tak bezwładnie osuwa mi na rękach
Najbardziej zdziwiona była pani kardiolog która stwierdziła że w pierwszej kolejności to powinien małą zobaczyc neurolog a nie ona ale dała nam skierowanie do szpitala na badanie usg serca . Nati je zniosła super leżała grzecznie i tak ufnie mnie trzymała za rękę a wredna baba która robiła to badanie stwierdziła że nie może zbadac jakiegos przepływu bo mała rusz brzuszkiem jak oddycha - miałam dośc bo kosztowało to nas wiele nerwów i czasu a same wiecie jak dzieci nie lubią na nic czekac od 8 rano do 16 byłysmy w szpitalu ale co najważniejsze NATI MA ZDROWE SERDUSZKO
 
Pierwsza:-)

pogoda zapowiada się słoneczna:-)
dawidkowi przeszły kupki:-)
czeka mnie dzisiaj pranie dywanów:eek:
a popoludniu wyjazd z R. po jakies nowe lampy, obowiązkowo chce kupic stojacą:rofl2:
 
popchwalę się wam że dzisiaj już drugi dzień Krzyś woła kupę (siku nadal różnie) ale to już coś, może coś drgnęło i poleci dalej

wogóle dodam że gaduła z niego okropna buzia mu się normalnie nie zamyka, a jak coś mówi to kończy potem "co nie?" komicznie to brzmi, mówi np "pan jedzie samochodem, co nie?" i trzeba mu odpowiedzieć bo inaczej powtarza to w kółko tylko za każdym razem głośniej :-D (nie wiem skąd to wziął ja nie mówie co nie)
Gratulacje dla Krzysia:elvis::elvis:
robi się z niego dzielny chlopczyk:-)
U nas tez dawidek woło,że robi kupę, ale zazwyczaj połowa jest juz w pieluszce, czasami jednak uda mi się go posadzić wcześniej, to wtedy wszystko trafia do nocniczka. Z mową, to nalezymy raczej do tych mniej rozmownych, a raczej zrozumianych dzieci:happy2: mówi dużo, ale nie wszystko rozumiemy, chociaz te podstawowe słowa ładnie wypowiada, noi wszystko zaczyna za nami powtarzać:tak:
 
reklama
obiecana fotka dawidka i jego nowej fryzurki:cool2:
basen026wa6.jpg

basen031jn0.jpg

no no no pierwsza klasa - a jaki usmiech :-)
 
Do góry