reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
joł !!!:rofl2::rofl2::rofl2:

aha i tak sobie nawet ostatnio o tym myslałam, nas łacza wspomnienia, chyba dobrze to nazwałam, a ja naprzykład nie wiem nenius jak sie nazywa Twoj maz na imie, jakie masz wykształcenie itp. podaje tylko takie malutkie przykłady ze jeszcze chwilke trzeba poczekac.......
napewno to kiedys nastapi!!!!

hmm to ciekawe bo ja już o tym pisałam...ale co tam, mogłaś nie zauważyć :-)
1) Sławek
2) wyższe (skończyłam Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego 3 lata temu)
jeśli tylko macie ochotę to pytajcie o cokolwiek chcecie:tak:

a co do dostępu to ja nie zamierzam Was nękać w tym temacie :no:. Jeśli jeszcze nie uważacie mnie za"swoją" to trudno, nie chcę wchodzić Wam z butami w Wasze prywatne sprawy :no:. Po prostu chciałabym chociaż móc czasem zobaczyć Wasze dzieciaczki i Was :tak: - chociażby po to bym ja też mogła Was lepiej poznać. Bo to działa w obie strony - my nowe lipcówki też Was poznajemy, próbujemy dowiedzieć sie czegoś o Was (ja też nie znam w bardzo wielu przypadkach tych szczegółów, o których piszesz Asiu) i też "chemia" ma tutaj swoje znaczenie :tak:
 
No to jak się potem prostują, to w czym problem? :biggrin2:;-)

Wpadłam się przywitać i pożegnać na 10 dni. W niedzielę wyjeżdżam do Austrii i nie sądzę, abym znalazła czas na zajrzenie do Was- czeka mnie pranie, pakowanie, dopinanie spraw remontowych, bo ekipa wchodzi w poniedziałek a przy tym wszystkim nacieszenie się moim maleństwem na zapas :happy: Wprawdzie czeka mnie wiele atrakcji, takich jak wycieczka do Wiednia :rofl2:, ale i tak pewnie zatęsknię się za nim okropnie :sorry2:

hmm, w sumie........w niczym ;-):-) (pod warunkiem, że się rzeczywiscie prostują:sorry2:)

To udanego wyjazdu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
hello :)

Mam pytanko do mam chłopaków: czy odciągacie jeszcze napletek? Maćkowi zbiera się tam taki serek i żeby to wyczyścić to trzeba dość porządnie odciagnąć. Nie wiem, czy dobrze robię czy nie? W sumie to niedługo wybieram się do lekarza na BILANS DWULATKA :szok::szok: to może się wypytwam co i jak.

U nas mąż się tym zajmuje. Z tego co wiem, akcja męczenia Maciusia nadal trwa, bo coś nie do końca się odciąga, ale w wyniku "ćwiczeń" jest lepiej niż było. Też mam nadzieję, że na bilansie dowiem się na czym stoimy.
 
ja też nie znam w bardzo wielu przypadkach tych szczegółów, o których piszesz Asiu:tak:

...ale to przecież Ty do nas "doszłaś", nie odwrotnie :sorry2:

Myślę nenius, że nie o to Asi do końca chodziło, kiedy wspomniała o imieniu Twojego męża. Z pewnością chciała przez to wyrazić, że pewne szczegóły z życia innych lipcówek, które poznaje się w sposób naturalny, a nie wyrecytowany jednym tchem jest jednym z dowodów zażyłości. I nie chodzi tu tylko o czas. Wg mnie bardziej o tą chemię, o której i Ty wspomniałaś. Np. elen nie jest wśród nas o wiele dłużej od Ciebie. Dlatego myślę, że to jednak nie po naszej stronie leży problem. Nie powinno Ci być zatem aż tak bardzo przykro :tak:
 
reklama
hmm to ciekawe bo ja już o tym pisałam...ale co tam, mogłaś nie zauważyć :-)
1) Sławek
2) wyższe (skończyłam Wydział Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego 3 lata temu)
jeśli tylko macie ochotę to pytajcie o cokolwiek chcecie:tak:

a co do dostępu to ja nie zamierzam Was nękać w tym temacie :no:. Jeśli jeszcze nie uważacie mnie za"swoją" to trudno, nie chcę wchodzić Wam z butami w Wasze prywatne sprawy :no:. Po prostu chciałabym chociaż móc czasem zobaczyć Wasze dzieciaczki i Was :tak: - chociażby po to bym ja też mogła Was lepiej poznać. Bo to działa w obie strony - my nowe lipcówki też Was poznajemy, próbujemy dowiedzieć sie czegoś o Was (ja też nie znam w bardzo wielu przypadkach tych szczegółów, o których piszesz Asiu) i też "chemia" ma tutaj swoje znaczenie :tak:

oj nie o to mi chodziło kochana..
nie wiem jak to wytłumaczyc

potrzeba emocji i tyle, z reszta jakos sobie poradzimy :sorry2::sorry2::sorry2:
 
Do góry