elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Ehh wczoraj miałam takie swoje małe dołki i doliny ale już mi lepiejElf.. ..co sie stało
takie smutne minki:sick:
dzieki za troske
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Ehh wczoraj miałam takie swoje małe dołki i doliny ale już mi lepiejElf.. ..co sie stało
takie smutne minki:sick:
Hehe to tak jak ja. Zjeżdziłam kawał świata a w Stolicy byłam razAle ze mnie światowa kobita...az raz w stolycy ;-)
Uff....czyli nie jest ze mną az tak złe ;-);-);-)Hehe to tak jak ja. Zjeżdziłam kawał świata a w Stolicy byłam raz
Alka kobito zyjesz jeszcze??cześć lasie
ja poproszę jakąś dylatacje czasu, bo normalnie wyglądam tak: :sick:
:sick:- tak jak ide do pracy
- a tak jak już tam jestem
no i w ogóle nie wiem o co kaman, a hitem była rozmowa z panem który montuje nam odkurzacz, tyle że przez 3/4 rozmowy myślałam, że to ten od tynków hahahahhaahaha NO KOMENTO
u nas tylko praca , Miśko i działka i finito koniec sił, czasu, kasy i wszystkiego
Całusy dla wszystkich, jutro mam nadzieje mieć chwile czasu to przynajmniej poczytam co u Was
Aniu nie martw sie tym, ja Cie tam podziwiam nawet jak trąbią na Ciebieczesc Babeczki...
tak to jest jak sie człowiek pochwali...wczoraj wieczorem zostałam obtrąbiona ... fajnie Klaudia ze tez się rozkrecasz...wiesz ze to juz miesiąc mija jak sobie autkami smigamy , ja mam wrazenie ze dopiero kilka dni...
Hihi...łosiem sie nie przejmuj, nauczy sie..nie ma wyjściaHi hi a ja wczoraj troszke nabroiłam w domu
Zabrałam sie za porządki i skończylo sie na tym,że przemeblowalam naszą sypialnie i przestawiłam Weronice łózeczko.
Pozamieniałam tez rzeczy w szafach .
problemy zaczęły sie już wieczorem kiedy to Weronika niezadowolona z nowego miejsca do spania oraz z tego,że jej Po nie siedzi juz na krzesle tylko dostała miejscówke na kanapie- nie chciała zasnąc i wrzeszczala prawie godzine.
Rano natomiast obudziło mnie sapanie mojego niezadowolonego męża , ktory nie potrafił znaleźć skarpetek i przeszukiwał wszystkie szuflady
edziu jak Julinka sie czuje???