Lipcowe mamy

[Klaudia]

Tusia! Ja mam tak samo z moim mężulkiem Już kiedyś pisałam, że my to takie papużki nierozłączki. Jesteśmy razem też 8 lat a też nie mogę się doczekać każdej chwili z nim spędzonej. Ostatnio mu powiedziałam, że moja ulubioną godziną jest 15.26 bo przeważnie wtedy wraca z pracy

 

[martica5]

super podoba mi sie ze po tylu latach nadal jesteście jak papużki nierozłączki bo u mniee ten okres chyba minał

 

[graszka-po]

cześć dziewczynki;-]od rana  nie mogłam podejść do kompa bardzo żle się czułam...mała bardzo mocno się kręciła...ja niepotrzebnie się chyba denerwowałąm i rezultat był taki ,że coś mnie tak jakby wciagneło...to znaczy nie bardzo wiem juz jak to było...ale cos mnie sie zdaje ,że maiłąm jakiś skurcz...potem nie mogłam się położyć,tak mnie mała kopała...ona jest kochana taka ale tak mnie bolało ,że wkońcu położyłąm się ze łzami w oczkach ..synuś i mężuś zemną się polożyli i usnełąm no i obudziłą nas babcia<teściowa>przyniosła prezęty naszej małej przyniosłą taką małą śmieszną lampke w kształcie misia;-]no i po przebudzeniu jak narazie przeszło...mała kopie ale juz nie czuje tego dziwnego skurczu  

 

[martica5]

to dobrze że nic poważnego Ci nie jest i juz Ciebie nie boli

 

[Melanie]

Tusia doskonale cię rozumię
mój mąż jest taki sam jak ja jesli chodzi o przytulanie i częstotliwość eksponowania swoich uczuć.
Często sobie mówimy, że sie tak kochamy, że o mało sie nie posr..my z tej miłości ;D ;D ;D

 

[tusia25]

;D hi, hi. Klaudio a jestescie raczej do siebie podobni z temperamentu?, bo my to takie calkiem przeciwienstwa, ale mysle, ze to i dobrze, bo jakbysmy byli tacy sami to by tu chyba wojny byly. Ja jestem raczej rozrywkowa i lubie towarzystwo i jemu to np. nie przeszkadza a on jest typowym domownikiem no i dobrze, bo ja okropny zazdrosnik jestem. Takie same jedynie mamy zazwyczaj poglady na rozne rzeczy i niczego sie miedzy soba nie wstydzimy. Dzieki temu chyba tak trwamy w tej milosci i jest tak dobrze.

 

[tusia25]

Melani moj jest troche mniej skory do tulenia i pieszczot, ale mimo to jest bardzo cieplym i troskliwym (az nadto) mezusiem.
Graszko ale lobuziara ta twoja dziewucha.moj maz by powiedzial - daj jej pstryczka

 

[martica5]

no to masz wesoło oby tak częściej

 

[tusia25]

Fajne te nasze dzidziulki. Jak sie tak budza i wierca. Ja to az prawie piszcze ze szczescia jak Majka sie rozpycha, kopie itp. A wasze dzidzie tez tak o tych samych godzinach caly czas sie budza? Moja tak pol godziny - godzine bryka tak miejwiecej co 2-2,5 godziny. I tak wlasnie po 17 np. zaczyna sie budzic. Wiec ide sie z nia pobawic ;D bo to juz za chwilke.

 

[martica5]

moja dzidzia właśnie mnie kopie super uczucie