reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

hej babeczki!!!

własnie sie podzwignelismy z Kuba.........spac do godz 11 to chyba grzech hrhr
a ja mam dzisiaj tyle rzeczy zaplanownych!!!

no nic, zmykam po kawe, łos zakupił rano pyszne bułeczki wiec i po sniadanko!!!!!

zaraz bede czytac!!!
 
reklama
Elen dir, spoko, spoko :cool2: Film jest seksistowski, to fakt, ale cóż poradzę, że lubię czarny humor :-p :sorry2:
 
:sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh:
sorry, nie chciałam nikogo obrazić, naprawdę

po prostu ten zakres tematyczny ma dla mnie zbyt osobisty i zbyt bolesny wydźwięk. jakoś nie potrafie jeszcze śmiac się z przywolenia na ogólnie obezwladniajacą myśl, że wszyscy zdradzaja i mają do tego prawo. Bo hormony, natura, geny, środowisko itp.....

Daj spokój, naprawdę nie czuję się obrażona ;-) Może trochę ostro powiedziane o tych idiotkach :-p, ale ja nie mam kompleksów i znam swoją wartość, więc takie komentarze mnie nie dotykają ;-)
 
Powiem Ci jeszcze elen dir, że mnie też nie bawi takie podejście do życia, jakie pokazane jest w tym filmie. Prawda jest taka, że zarówno ja, jak i mój łoś mamy zupełnie inne i nie identyfikujemy się z taką postawą i teorią związku. Mnie film śmieszył i tyle. Ale masz prawo odbierać to inaczej i szanuję to ;-)
 
ufff.....najedzona!!!

tak dyskutujecie na temat tego filmu, ze mam ochote do zobaczyc, niestety w mojej wioseczce jeszcze go nie graja, alebo ja jeszcze o tym nie wiem...:baffled::baffled:

z rozrywek kulturalnych to w piatek wybieram sie na koncert z łosiem, oczywiscie On do pracy a ja posłuchac...
uwielbiam saksofonistow jazzowych a bede miala okazje posłuchac Ptaszyna Wroblewskiego, wiec napewno bedzie to uczta melomanska mmmmm
 
Strach się przyznać, że ja zrywałam boki na tym filmie :confused: :eek: :baffled: :sick: :dry: :sorry2: :crazy: :rolleyes: :ninja: :rolleyes2: :unsure: :huh:

A tak serio, mnie film rozbawił strasznie, choć przez pierwsze kilkanaście minut wydawało mi się, że wypad na niego to pomyłka. Potem jednak dostałam zajebistą dawkę humoru :cool2: Choć faktycznie nie poleciłabym filmu każdemu :eek: Ja np. podchodzę to zacytowanych tekstów o kobietach z dystansem, bo taki też jest wydźwięk tego filmu. Mnie rozbroiła gra aktorska, scenariusz i groteska! :cool2: Ale ja np. uwielbiam Jima Carrey'a którego połowa ludzi uważa za idiotę :-p więc może faktycznie mam trochę inne poczucie humoru ;-) (Brunetka :cool2: )
:tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak:
Też się dopisuję do mających inne poczucie humoru:-p :cool2:
 
elen tak sobie patrze na nasz watek kulinarny...........no no, z Ciebie to kuchareczka ze ho ho!!!
ja gotowac uwielbiam, nawet czasem piec.......
ale Kuba nie daje mi nic zrobic!!!!


ehhhh


no, moze w mojej nowej kuchni bedzie lepiej heheheheh :cool2::cool2::cool2:
 
ps
Urodziny się udały, było super, wróciliśmy ok 2 w nocy

No i rano Oli zepsuł mi znowu okulary:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y:
No jak to zobaczyłam to myślałam, że padne


dopiero doczytałam, ups :zawstydzona/y::tak::tak::tak:
Ja ciągle pomykam w sklejonych taśmą:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

:sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh:
sorry, nie chciałam nikogo obrazić, naprawdę

Daj spokój Elen;-) NIKT się tutaj nie obrazi o takie "pierdoły" hihihi

;-);-);-);-);-)
 
reklama
z rozrywek kulturalnych to w piatek wybieram sie na koncert z łosiem, oczywiscie On do pracy a ja posłuchac...
uwielbiam saksofonistow jazzowych a bede miala okazje posłuchac Ptaszyna Wroblewskiego, wiec napewno bedzie to uczta melomanska mmmmm
eh ale ci zazdroszczę..... :confused: :confused: :confused: :confused: :confused: :confused:
elen tak sobie patrze na nasz watek kulinarny...........no no, z Ciebie to kuchareczka ze ho ho!!!
ja gotowac uwielbiam, nawet czasem piec.......
ale Kuba nie daje mi nic zrobic!!!!


ehhhh


no, moze w mojej nowej kuchni bedzie lepiej heheheheh :cool2::cool2::cool2:
prosze bez przesady :-) juz sie dziś pochwaliłam, że na obiad mam tylko ziemniaki i rozmrazajacy sie kawałek łopatki, hahhaaa a biorac pod uwagę, że dopiero po 18 bede w domu i zupełnie nie będzie chciało mi sie jeść M brędzie musiał sam sobie coś zrobić. stawiam na bułeczki drożdżowe z herbatą ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-) ;-)

a co do gotowania w nowej kuchni.... wtedy ZAWSZE gotuje sie lepiej :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-) :-)
 
Do góry