reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Nadgonilam - ale nic nie napisze, bo mama niebawem nadejdzie;-) , a musze jeszcze troszke robotki nadgonic:-) .

Wieczorem moze cosik zrelacjonuje:-)

Pozdrawiam wszystkie kobieciny ktore nie dotarly - zalujcie. Takie spotkanka sa naprawde przefajowe.

Klaudia ma w poniedzialki mase roboty wiec odezwie sie zapewne dopiero jutro:-)
 
reklama
No to gratulacjony:tak: ale matka nei wiem zy wiesz jaki tu zwyczaj panuje - kiedy się czymś dotyczacym dziecka pochwalisz natychmiast robi na odwrót :szok: :-D :tak: tak tak to był piewszy i ostatni raz:-p :-D :yes: :wink: :ninja:
eee, no co wy?????? po prostu teraz znów sama myje... a jak wczoraj zapytałam pania w aptece o ten magiczny płyn pokazujący, gdzi ejeszcze nie umyte to sie na mnie głupio popatrzyła....:baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: czy mogę dostać info. o nazwie tego płynu, hę??:tak: :tak: :tak:

Nianiu tu z Toba musze skonsultowac (ktore dzieci jeszcze maja terning nocnikowy za soba????) ile razy na dzien sika Maks?
Julia:tak: :tak: lubi wkłądać do nocnika zabawki a potem zalewać je herbatką z kubeczka :-D :-D :-D :-D a akcję z majteczkami będe musiała przeprowadzić, ajk będe na urlopie, bo naszej opiekunki wolę tym nie obarczać, juz i tak ma kupę roboty i to w tym stanie :sick: :sick: :sick: :sick: zastanawiam sie jednak, gdzie znajdę takie małe majteczki dla Julki :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:

hihi obawiam sie,ze u nas nawet super hiper znajomy fryzjer nie dokonałby takiego cudu jakim byłoby obcięcie włosów Weroniki :tak::-p:baffled:
Jak jej ścinam grzywke to mała siedzi w swoim krzesełku, w jednej łapce ma pilot od TV w drugiej moja komórke a ja korzystam z jej chwilowego osłupienia spowodowanego dwoma zakazanymi przedmiotami w zasiegu ręki i szybko obcinam to tu to tam :laugh2::tak:
a my mamy metodę na strzyżenie :tak: :tak: :tak: mama naszej opiekunki Żanety jest fryzjerką wię Julia fachowo w zakładzie, w fachowym krzesełku i przed lustrem obcinana jest przez najlepszą z fryzjerek ;-) ;-) ;-) ;-) za strzyżenie bierze 30 PLN:-D :-D :-D ale my mamy, no wiecie, w promocji :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: . a najbardziej jej sie podoba, ze może wziać do rąk wszystko co stoi na blacie przed nią czyli butelki, grzebienie, szczotki i - najwspanialsze - SUSZARKĘ :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:
kiedyś próbowałam ściąć jej grzywkę w domu - masakra :no: :no: :no:

a ja spac ide bo takie dobre ciasto upieklam,ze jak nie pojde spac to cale zaraz zjem :-p:zawstydzona/y::tak::-D:baffled:
hahahhaaa :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: tak samo jak u mnie :tak: :tak: :tak: :tak: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:

Elen kim jestes z zawodu? czym sie zajmujesz? Takie to mi troche znajome wydają się te Twoje dzisiejsze zadania hihih

noo i gdzie kupujesz te bułki cynamonowe bo mi codziennie na nie smaka robisz :-p
bułeczki codziennie w piekarni po drodze do biura :-D :-D :-D :-D :-D :-D musze powiedzieć, że zawsze rano dwie już czekają na mnie spakowane :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: niestety kawę musze robić sobie sama :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:
ja przyczyny dopatruje się w tej kawie na dworcu co to byla troche zwietrzala...a zyrtec brałam i calcium popijam ...dzieks

zazdroszcze odespania:tak: :tak: ja dzis od 5:30 na nogach... ale przez to ze jestem w pracy i mam podobny plan jak Elen :)-p :cool2: ) moge sobie z wami poklikac :tak: :laugh2:

a ja dostawałam uczulenia od zyrtecu :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
skoro każda sie chwali:ja nie śpię od 4.15 :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: i musze wam powiedzieć, że mimi deszczu już było u nas jasno o tej godzinie :tak: :tak: . no i po sobotnim mini-remoncie w końcu mamy ciepłą wode KIEDY CHCEMY i bez stresu mogłam wziąć rano prysznic, umyć włosy a nawet ogolić nóżki :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: nie będę sie stresowana na wieczornym fitnesie, ze mi cos odrasta na łydkach:-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p :-p
 
byliśmy w piątek z M na Testosteronie i muszę sie przyznać, że chyba za stara i zbyt zgorzkniała już jestem :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: bo poza kilkoma perełkami, które można wyliczyć na palcach jednej ręki (np. Kot udajacy Frankensteina albo pytający o "ubikat", informacja o szkodliwości wódki :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: ) film mnie raczej zdołował i zniesmaczył niż zabawił :-( :-( :-(
choć z drugiej strony - może dwa lata temu inaczej odbierałabym dowcipy o tym, że wszystkie kobiety to s**i i k***y i każda zdradzi (poza kilkoma żonami, matkami i ciotką Kota) a faceci mają poligamię w genach i hormonach i inaczej po prostu nie potrafią...

eh, gdyby nie Karolak i młody Stuhr wyszłabym z kina po 10 minutach filmu....
:dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:
 
Witam poweekendowo :-) Za nami pierwszy sukces w oduczaniu dziecka od uciekania z wyrka. Wczoraj położyliśmy go spać, zamknęliśmy drzwi, młody oczywiście wyskoczył z łóżka i zaczął beczeć przy drzwiach, że chce wyjść, wtedy wtargnął łoś i powiedział mu stanowczo, że ma iść spać. Kornel pobiegł na wyro, zamknęliśmy drzwi, potem nasłuchiwaliśmy czy znowu idzie ;-) Wstał ponownie, podszedł do drzwi, ale już nie wymuszał niczego płaczem, tylko po kilkunastu sekundach poszedł grzecznie spać :cool2: Tak więc opcja z udziałem łosia przyniosła natychmiastowy skutek (Dasaria :cool2: )
Witam:-) :-)
No to świetnie Iwon :tak: :tak:
Aż jestem ciekawa jak to u nas będzie wyglądać, czy oli też będzie wychodził z łóżka?:confused:
Ale teraz wiem jaki jest na to sposób:tak: :cool2:
 
a tak w ogóle to strasznie wam zazdroszczę tego spotkania lipcówek :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :confused: :confused: :confused: :confused: :confused: :confused: :confused:


Zapraszamy na kolejne ;-);-);-):-D:-D:-D:-D o tak tak:tak::tak::tak:


Julia:tak: :tak: lubi wkłądać do nocnika zabawki a potem zalewać je herbatką z kubeczka :-D :-D :-D :-D a akcję z majteczkami będe musiała przeprowadzić, ajk będe na urlopie, bo naszej opiekunki wolę tym nie obarczać, juz i tak ma kupę roboty i to w tym stanie :sick: :sick: :sick: :sick: zastanawiam sie jednak, gdzie znajdę takie małe majteczki dla Julki :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:


a my mamy metodę na strzyżenie :tak: :tak: :tak: mama naszej opiekunki Żanety jest fryzjerką wię Julia fachowo w zakładzie, w fachowym krzesełku i przed lustrem obcinana jest przez najlepszą z fryzjerek ;-) ;-) ;-) ;-) za strzyżenie bierze 30 PLN:-D :-D :-D ale my mamy, no wiecie, w promocji :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: . a najbardziej jej sie podoba, ze może wziać do rąk wszystko co stoi na blacie przed nią czyli butelki, grzebienie, szczotki i - najwspanialsze - SUSZARKĘ :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:
kiedyś próbowałam ściąć jej grzywkę w domu - masakra :no: :no: :no:

bułeczki codziennie w piekarni po drodze do biura :-D :-D :-D :-D :-D :-D musze powiedzieć, że zawsze rano dwie już czekają na mnie spakowane :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: :tak: niestety kawę musze robić sobie sama :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:

Majtki kupiłam młodej w atlanticu, takie właśnie malutkie-słodziutkie hehe:-D, ale jeszcze premiera przed nami :-D

Julka też uwielbia suszarkę, jak sobie suszę włosy to zawsze mi asystuje:cool2:

Bułeczki mmmm:-D:-D

poznańskie buleczki mmmmmmmmmmmm :-D:-D:-D:-D


byliśmy w piątek z M na Testosteronie i muszę sie przyznać, że chyba za stara i zbyt zgorzkniała już jestem :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: :sick: bo poza kilkoma perełkami, które można wyliczyć na palcach jednej ręki (np. Kot udajacy Frankensteina albo pytający o "ubikat", informacja o szkodliwości wódki :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: ) film mnie raczej zdołował i zniesmaczył niż zabawił :-( :-( :-(
choć z drugiej strony - może dwa lata temu inaczej odbierałabym dowcipy o tym, że wszystkie kobiety to s**i i k***y i każda zdradzi (poza kilkoma żonami, matkami i ciotką Kota) a faceci mają poligamię w genach i hormonach i inaczej po prostu nie potrafią...

eh, gdyby nie Karolak i młody Stuhr wyszłabym z kina po 10 minutach filmu....
:dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry: :dry:

HAhHAHA, no to nie jestem sama, mam podobne odczucia po tym filmie:-D
Kilka dobrych scen a reszta to o kant d... rozbić :laugh2::laugh2::laugh2::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
 
Zapraszamy na kolejne ;-);-);-):-D:-D:-D:-D o tak tak:tak::tak::tak:

Majtki kupiłam młodej w atlanticu, takie właśnie malutkie-słodziutkie hehe:-D, ale jeszcze premiera przed nami :-D


Julka też uwielbia suszarkę, jak sobie suszę włosy to zawsze mi asystuje:cool2:

Bułeczki mmmm:-D:-D

poznańskie buleczki mmmmmmmmmmmm :-D:-D:-D:-D



HAhHAHA, no to nie jestem sama, mam podobne odczucia po tym filmie:-D
Kilka dobrych scen a reszta to o kant d... rozbić :laugh2::laugh2::laugh2::zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:

no nareszcie!!!!! a juz myślałam, ze jakaś chora i nienormalna jestem :eek: :eek: :eek: :eek: :eek: a najgorsze były te idiotki, które siedziały obok i śmiały sie w momencie kiedy mi sie chciało ży..... wymiotować. :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: chyba pójdę na Iluzjonistę :tak: :tak:

co do spotkania: CHETNIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

co do majteczek: hmmmmmm, Julka, ta nasza chudzina, ubranka rozm. 80 ma ciągle za duze...:baffled: :baffled: :baffled: :baffled: a w atlantiku robią miniaturkowe majteczki, tak??? :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2: :laugh2:
 
a najgorsze były te idiotki, które siedziały obok i śmiały sie w momencie kiedy mi sie chciało ży..... wymiotować. :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled: :baffled:

Strach się przyznać, że ja zrywałam boki na tym filmie :confused: :eek: :baffled: :sick: :dry: :sorry2: :crazy: :rolleyes: :ninja: :rolleyes2: :unsure: :huh:

A tak serio, mnie film rozbawił strasznie, choć przez pierwsze kilkanaście minut wydawało mi się, że wypad na niego to pomyłka. Potem jednak dostałam zajebistą dawkę humoru :cool2: Choć faktycznie nie poleciłabym filmu każdemu :eek: Ja np. podchodzę to zacytowanych tekstów o kobietach z dystansem, bo taki też jest wydźwięk tego filmu. Mnie rozbroiła gra aktorska, scenariusz i groteska! :cool2: Ale ja np. uwielbiam Jima Carrey'a którego połowa ludzi uważa za idiotę :-p więc może faktycznie mam trochę inne poczucie humoru ;-) (Brunetka :cool2: )
 
reklama
Strach się przyznać, że ja zrywałam boki na tym filmie :confused: :eek: :baffled: :sick: :dry: :sorry2: :crazy: :rolleyes: :ninja: :rolleyes2: :unsure: :huh:

A tak serio, mnie film rozbawił strasznie, choć przez pierwsze kilkanaście minut wydawało mi się, że wypad na niego to pomyłka. Potem jednak dostałam zajebistą dawkę humoru :cool2: Choć faktycznie nie poleciłabym filmu każdemu :eek: Ja np. podchodzę to zacytowanych tekstów o kobietach z dystansem, bo taki też jest wydźwięk tego filmu. Mnie rozbroiła gra aktorska, scenariusz i groteska! :cool2: Ale ja np. uwielbiam Jima Carrey'a którego połowa ludzi uważa za idiotę :-p więc może faktycznie mam trochę inne poczucie humoru ;-) (Brunetka :cool2: )
:sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :sorry2: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh: :huh:
sorry, nie chciałam nikogo obrazić, naprawdę

po prostu ten zakres tematyczny ma dla mnie zbyt osobisty i zbyt bolesny wydźwięk. jakoś nie potrafie jeszcze śmiac się z przywolenia na ogólnie obezwladniajacą myśl, że wszyscy zdradzaja i mają do tego prawo. Bo hormony, natura, geny, środowisko itp.....
 
Do góry