gazelaczek
*** Wariatka tańczy ***
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2004
- Postów
- 7 350
no wlasnie - moze da sie pozyczyc? W sumie to jest tak, że kiedys dzieci sie wozilo bez fotelikow i jakos bylo. Ale chyba tez samochody wolniej jezdzily i mniej ich bylo na drogach. Z drugiej strony, gdy czasem mysle co sie moze stac gdy nie zadbam o rozne rzeczy - az mnie ciarki przechodza. Wole kupic ten fotelik niz potem zalowac zlych konsekwencji.
W ogole juz zaczynam czuc klimat "matczynych przerazen" :
Ktos mi opowiadal, ze byl w szpitalu na oddziale dzieciecym i tak wiekszosc dzieci lezala przez poparzenia - glownie herbata sciągnieta ze stolu. No i teraz ciągle widze mnostwo sytuacji gdzie trzeba bedzie uwazac... Ale mam nadzieje ze nie zamienie sie w nadopiekuncza mamuske. To by bylo straaaaaszne
![Big Grin :D :D](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
W ogole juz zaczynam czuc klimat "matczynych przerazen" :