reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Hejoo :elvis:

AniuG. fajnie, że tak szybko rozprawiłaś się ze smoczkiem :-) PS. U nas też jest pani Ewa :cool2:

NiaNia narobiłaś mi smaka na te ksiązki, ale obawiam się, że nie znalazłabym teraz na nie czasu :no: Na razie czeka na mnie drugi tom Anny Kareniny i choć pierwszy przeczytałam jednym tchem, na drugi kompletnie nie mam teraz chwili :sick:

Hanti z tym remontem jest o tyle dobrze, że będzie to jego ostatni tydzień, więc liczę na miłe zaskoczenie po powrocie :-p Może ominie mnie najgorsze- generalne sprzątanie ? :-p :rofl2: ;-) :cool2:

Melll miałam podobny problem z badaniem moczu Kornelka. Mój sposób był taki- napoiłam dziecię solidnie, zrobiłam mu prysznic i czatowałam w wannie ze słoiczkiem- nie udało się, potem impreza przeniosła się na nocnik, siedział tam chyba z pół godziny, bawił się, nawet go na tym nocniku nakarmiłam :eek: i mój trud został nagrodzony pięknym strumieniem siku ;-) ;-) ;-)

Lecę pracować :nerd: :dull:
 
Jeszcze tylko napiszę, że wczoraj około g. 20-tej położyliśmy się z łosiem w łachach na tapczanie, ot tak, zeby sobie trochę poleżeć i przypilnować, by zasypiające dziecko nie zwiało z łóżeczka, i obudziliśmy się wszyscy troje rano o 6.20 :tak: :szok: :-p :cool2: Jestem wyspana :rofl2: :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2:
 
Jeszcze tylko napiszę, że wczoraj około g. 20-tej położyliśmy się z łosiem w łachach na tapczanie, ot tak, zeby sobie trochę poleżeć i przypilnować, by zasypiające dziecko nie zwiało z łóżeczka, i obudziliśmy się wszyscy troje rano o 6.20 :tak: :szok: :-p :cool2: Jestem wyspana :rofl2: :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2:
:-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D :-D
 
Jeszcze tylko napiszę, że wczoraj około g. 20-tej położyliśmy się z łosiem w łachach na tapczanie, ot tak, zeby sobie trochę poleżeć i przypilnować, by zasypiające dziecko nie zwiało z łóżeczka, i obudziliśmy się wszyscy troje rano o 6.20 :tak: :szok: :-p :cool2: Jestem wyspana :rofl2: :biggrin2: :biggrin2: :biggrin2:
To musieliście być naprawdę zmęczeni:-D :-D :-D
 
reklama
Do góry