Dziewczyny, pisałam wam kiedyś o ulubionej książce Maciusia o łosiach. Pokaże wam efekty jej oglądania. Z góry przepraszam, że się tak chwalę tym moim Maciusiem. Zawsze mnie denerwowały mamuśki, które się ciągle dziećmi chwaliły, ale normalnie nie mogę się powstrzymać i zachowuję się tak samo :-) A jak ktoś nie chce, to niech nie ogląda :-)
TinyPic - Share The Experience!?
Klaudia, ten Twój Maciuś jest superaśny! Kiedy ja sobie tak pogadam z moją córcią buuuuuu:-( :-( ;-)