reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lipcowe mamy

no i własnie mam chwile na herbatke uffff


mam juz ciasto na faworki zarobione i zapiekanke lipcowych mam w piekarniku, do tego salate lodowa z papryka zrobie i bedzie siii

dzisiaj ostatki :tak:
 
reklama
Mycie zębów i włosów u nas bez problemu, za to mamy mega jazdy z inhalacjami :szok: Muszę robić młodemu dwa razy dziennie, a on tak się drze i wyje, że cała się trzęsę jak zbliża się godzina zero :baffled: Znacie jakieś fajne sposoby, jak oswoić dzieciaka z inhalacją? Zdradzę tylko, że inhalowanie mamy, babci, misia itp już było :eek: Młody się śmiał i odprężał, ale i tak, jak przyszła kolej na niego zaczynała się histeria :-(

To jest taki inhalator na prąd, więc buczy (pewnie to go najbardziej przeraża) i do tego malutka maska wziewna na nosek i buzię, z której leci para (nie śmierdzi, sprawdzałam :-p )

O matko!!:szok: Biedny Kroniszon:-) Opis twój natomiast jest komiczny i mnie się chce śmiać:-D
Ale u nas działa patent taki: daje mu to coś do zabawy, sama rże wtedy jak głupia niby, ze to takie super. On podłapuje i sam sie leje ze smiechu. Np tym sposobem przekonałam go do wpsikiwania wody morskiej.A to wcale nie jest takie przeyjemne. Teraz to az sam prosi zeby jezscze mu wpsikiwać:-p

Podsumowując pierwszą połowę dnia: Opatrznośc czuwa nad nami, ze nie zostałam w domu na wychowawczym:-p Nie wiem czy tak się przystosowujemy do nowej sytuacji (bo dla nas obojga to nowe ze oboje jestesmy w domu) czy mój syn ma juz drugi zły dzień. Dziś znów wszytsko jest na nie, cięgle się chce pić, jeść prawie wcale, ze spaceru musiałamw ciągać go do domu za kurtkę siła, rzucał kamieniami w ptaki:szok: demoluje dom, robi totalny bajzel a kiedy rozmawiam przez telefon albo próbuje coś usłyszeć ten akurat śpiewa albo coś wykrzykuje.
Rany boskie ja się zupełnie nie nadaje do wychowywania dzieci:szok: :szok: :szok: :-p

Moze za kilka dni mielibysmy opracowany jakiś plan działań i wszytsko by sie poukładało, ale na dzien dzisiejszy NIEEE:no: :-D :-p
 
ranyyyyy Weronika wyje- od kilku dni wyje od rana do wieczora z przerwami kiedfy to pije baz coś je :szok: ratunku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
jak wszystko dobrze poszło to mamy w naszym gronie świeżo upieczona mężatke :tak:

SUUPERRRRRRRRRRRRRRR!!!! to klamka zapadła hihi :-p

Lilka witaj w świecie kiedy to u Twojego faceta zanikaja cechy ludzkie i staje sie ŁOSIEM:-p :-p :-p
 
Nianiu odpowaidam tutaj zeby nie zaśmiecac galerii- Maja czuje sie dobrze, w pełni juz czuje sie mamą, miewa jeszcze czasami jakies gorsze chwile ale to chyba normalne u świeżo upieczonej mamusi :tak:
malutka jest grzeczna, ładnie śpi, mało płacze wiec i Maja sobie świetnie radzi- no i do tego wszystkiego obecnie jest u nich moja mama wiec pewnie im dobre rzeczy gotuje i odwala czarna robote :tak:
 
Podsumowując pierwszą połowę dnia: Opatrznośc czuwa nad nami, ze nie zostałam w domu na wychowawczym:-p Nie wiem czy tak się przystosowujemy do nowej sytuacji (bo dla nas obojga to nowe ze oboje jestesmy w domu) czy mój syn ma juz drugi zły dzień. Dziś znów wszytsko jest na nie, cięgle się chce pić, jeść prawie wcale, ze spaceru musiałamw ciągać go do domu za kurtkę siła, rzucał kamieniami w ptaki:szok: demoluje dom, robi totalny bajzel a kiedy rozmawiam przez telefon albo próbuje coś usłyszeć ten akurat śpiewa albo coś wykrzykuje.
Rany boskie ja się zupełnie nie nadaje do wychowywania dzieci:szok: :szok: :szok: :-p

Moze za kilka dni mielibysmy opracowany jakiś plan działań i wszytsko by sie poukładało, ale na dzien dzisiejszy NIEEE:no: :-D :-p

hehe ale numer, ja mam wrażenie ,ze moje dziecko ma same takie złe dni :eek: :baffled: :sick:
 
reklama
Do góry