reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
kartka_slub2.jpg




Liluś wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, żebyście zawsze byli tak szczęśliwi i przepełnieni miłością jak dziś, a smutki żeby Was omijały szerokim łukiem
 
Kurnaaaa:wściekła/y: :wściekła/y: :wściekła/y: Opisałam się jak dzika odpowiadajac na wszytski posty do tego opisalam jak wygladał nasz dramatyczny spacer, a ten podszedł pacnął reką i wszytsko ch... strzelił:wściekła/y: :no: :eek:

sorki ale juz mi się nie chce pisać durgo raz:-p
 
kartka_slub2.jpg





Liluś wszystkiego najlepszego na nowej drodze życia, żebyście zawsze byli tak szczęśliwi i przepełnieni miłością jak dziś, a smutki żeby Was omijały szerokim łukiem


Wiki dziekuje :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: oraz Elfiko,E-mamie
no wszystkim!!!!!!!!!!! :-) :-) :-)

Wpadłam pozegnac sie jako panna :-D
ide sie szykowac....chyba zaczynaja mi motyle w brzuchu jezdzic :szok: :baffled:

ale pogoda jest piekna!!!!! u mnie baaardzo słonecznie :-)

papapapaaaaa :elvis: :-)
 
Mycie zębów i włosów u nas bez problemu, za to mamy mega jazdy z inhalacjami :szok: Muszę robić młodemu dwa razy dziennie, a on tak się drze i wyje, że cała się trzęsę jak zbliża się godzina zero :baffled: Znacie jakieś fajne sposoby, jak oswoić dzieciaka z inhalacją? Zdradzę tylko, że inhalowanie mamy, babci, misia itp już było :eek: Młody się śmiał i odprężał, ale i tak, jak przyszła kolej na niego zaczynała się histeria :-(
 
To jest taki inhalator na prąd, więc buczy (pewnie to go najbardziej przeraża) i do tego malutka maska wziewna na nosek i buzię, z której leci para (nie śmierdzi, sprawdzałam :-p )
 
biedny Korniczek :-( Iwonko nie mam pojęcia co doradzic :no: metoda prób i błedów chyba pozostaje, a samemu pozwoliłas sie inhalować?Dajesz mu maszynke do raczki? u nas to jest sposób na wiele rzeczy, Weronika sama chętnie wszystko robi a jak ja za nią próbuje daną czynnośc wykonac to mała prostestuje.
 
Mycie zębów i włosów u nas bez problemu, za to mamy mega jazdy z inhalacjami :szok: Muszę robić młodemu dwa razy dziennie, a on tak się drze i wyje, że cała się trzęsę jak zbliża się godzina zero :baffled: Znacie jakieś fajne sposoby, jak oswoić dzieciaka z inhalacją? Zdradzę tylko, że inhalowanie mamy, babci, misia itp już było :eek: Młody się śmiał i odprężał, ale i tak, jak przyszła kolej na niego zaczynała się histeria :-(
Jak Wiki chodziła na inhalacje do szpitala to za cholerę nie dała sobie włożyć tej maski na buzię, miała wtedy ok17 miesięcy
Też inhalowaliśmy misia mamę, tatę i wkońcu staneło na tym że zagadywałam ją pokazywałam różne rzeczy i dawałam ten inhalator jak najbliżej twarzy, żeby mała choć trochę to wdychała
Nie wiem na ile U Was są konieczne te inhalacje, u nas były potrzebne tylko w czasie choroby
Dodam jeszcze że lekarka chciała mi dziecko szprycować prochami, żeby dało sobie założyć maseczkę na twarz, to był dla mnie szok:szok:
 
a ja dzisiaj próbuje dom do ładu doprowadzić, przez tego mojego chorego małża wszystko mis ie wali, wszedzie bałagan, on chodzi i normalnie mi wszystko przestawia, zamienia, ciągle cos miesza w kuchni, herbatkuje cuduje
ujjj niech juz do roboty idzie bo mam dosyć.
Niestety kaszle strasznie nadal i ma goraczke znów i lekarze mu robia dzisiaj przeswietlenie płuc bo mają podejrzenia o zapalenie płuc to bezobjawowe- bo osłuchowo ma czyste płuca :baffled:
 
reklama
Do góry