hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
Elfik dzięksacha
no to ja moge jedynie poczytac na moich recznikach
i dam ci znac
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Elfik dzięksacha
no to ja moge jedynie poczytac na moich recznikach
i dam ci znac
Lilka rozmawialas z dziewczynami? da sie jakos zalatwic troche wolnego?
jesli o mnie chodzi to w sprawie dopuszczenia do zamknietego watku naszych nowych kolezanek to podzielam w pelni zdanie Hanti-tez uwazam ze to troszke za wczesnie ale nie mowie ze sprawa jest niemozliwa. Niesia jest z nami, poklikamy sobie jeszcze o tym i owym i jak juz sie lepiej poznamy to dlaczego nie,Niesia, jak przekroczysz swoje pierwsze tysiąc postów - będziesz nasza ;-) Oczywiście żartuje, hihi . A Hanti trochę przesadza, bo przykrości miały się nijak do stażu lipcóweczek. Poza tym zaczyna mnie juz draznić, że sprawa jest tak wyolbrzymiana....
Ja jestem za wpuszczeniam Niesi, to w sumie tez szansa, żeby Ją lepiej poznać
Gazelko i ja nie rozumiem zupelnie dlaczego Cie ten temat drazni, czy to takie dziwne ze bliskie sobie osoby chca wyjasnic nieporpzuminenie do konca? bez niedomowien, ukrytych zali, przeciez to jedyny sposob na oczyszczenie atmosfery.
TerazBB przypomina teatr-kazda swoja role gra, a bylo tak milutko
,
natomiast co do zdania ze sprawa jest wyolbrzymiana to uwazam ze sprawa dawno mialaby swoj koniec gdyby osoba ktora zaczela cale przedstawienie sprawe wyjasnila i sama przeszla nad nia do porzadku dziennego. Niestety nie dosc ze tego nie zrobila to jeszcze nas delikatnie mowiac olala.
Gazelko i ja nie rozumiem zupelnie dlaczego Cie ten temat drazni, czy to takie dziwne ze bliskie sobie osoby chca wyjasnic nieporpzuminenie do konca? bez niedomowien, ukrytych zali, przeciez to jedyny sposob na oczyszczenie atmosfery.
TerazBB przypomina teatr-kazda swoja role gra, a bylo tak milutko
ja jestem poprostu troche nieufna i tyle,Uważam, że sprawę Niesi nalezy oddzielic od tego co się stało. I jeśli ktoś uważa, że za mało się znamy - ok. Ja w tej kwestii mam inne zdanie. Wiele innych dziewczyn, których nie znamy ma dostęp na zwierzaki.............