Lipcowe mamy

[Wiki_28]

dziewczyny
Julia przed chwilą wylała na siebie Vanish :-( :-( :-(

była ze mną w łazieńce i nie zauważyłam że wiełą go sobie, chciała uciec i się oblała na buzi, oczy i wszystko to była saszetka ale już rozpoczęta ...


Boże chyba nic jej nie bedzie :-(

miała szybki prysznic i pokremowałam ją dobrze

Musisz ją obserwować
Wiki ja była mała to wzieła do buzi kostkę do WC , coś tam pewnie połknęła, ale nic jej nie było

 

[Joaska]

nie mamy tego nifuroksazydu... mamy jakiś gastrolit...

Słuchaj Asiu, już podawałyście kiedyś dla Mani dawkowanie tej smecty, co ile i ile się tego daje? Nie mam czasu teraz szukać :sick::-zawstydzona/y:

1 torebka 2 razy dziennie.......

 

[Joaska]

edziu z tego co wiem, najlepiej jak podasz jej ta smecte miedzy posiłkami....
moze po sniadaniu i po obiedzie.........

 

[e_mama]

edziu z tego co wiem, najlepiej jak podasz jej ta smecte miedzy posiłkami....
moze po sniadaniu i po obiedzie.........

dzwoniłam do przychodni i lekarka powiedziała, żebym dzisiaj nic nie dawała Julce do jedzenia do końca dnia... Smecty w ogóle nie kazała dawać, tylko ten gastrolit jakby Julka chciała pić albo ORS200. A jak jeszcze będzie wymiotować to po południu do lekarza.

 

[Melll]

buziaczki dla Juli


u mnie koszmar z tym jedzeniem

przyszła teściowa z pretensjami do mnie że jakto żeby dziecko nie jadła :-(

kurdeeeeeeeeee niech jej sama da jak tak mądra

wie dobrze że nie chce jeść a gada jakby ja jej nie dała

co za baba

 

[hanti]

u nas dzisiaj taka piękna wiosenna pogoda,
słoneczko świeci,zero wiatru.............
a ja nie mogę z Otylcią wyjść,bo nadal pokasłuje............buuuuuuuu

 

[Melll]

u nas dzisiaj taka piękna wiosenna pogoda,
słoneczko świeci,zero wiatru.............
a ja nie mogę z Otylcią wyjść,bo nadal pokasłuje............buuuuuuuu

buziaczki dla Otylki


u nas zimno i padać zaczyna chyba wryyy

 

[Melll]

dziś mamy pracujące coś milczą


Iwon, NiaNia, gazelaczek, ania g


o kimś zapomniałam

 

[hanti]

mialam przed paroma minutami niezła akcję ODKURZACZ,
Otylka z racji swojej choroby nic nie chce jeść(Melll;-) )
staję na głowie by cokolwiek wzięła do buzi,
no i dalam jej biszkopty,a ona rozdrobniła je po subie łosia,
więc ja za odkurzacz i namiętnie robię porządek.........plecami do Otylki,
a ona by mi nie było mało .............rozwaliła kubek z kawą
(stojący na stoliku koło kompa,za monitorem)
SERDUCHO MIŁAM W GARDLE,A OBROTY NA MAXA
wycierajac kawę z klawiatury,rołtera i budy,
resztę co nie wytarłam wyciagnęłam odkurzaczem,
boshe łoś by mnie chyba zakrakał na śmierć


ciśnienie mi się podniosło,ale ja i tak zrobiłam sobie drugą kawę,
ale juz w innym kubku,tamten jest bez ucha,
mógł się rozwalić,a jemu tylko ucho odpadło,
no i mam dylemat wyrzucic go,czy nie...........bo go lubię :sick:

 

[Melll]

hanti .....

widzę że dziś dzień wrażeń u mnie godzinę temu akcja z Vanishem a u ciebie z kawą


a to doiero początek dnia