reklama
kaśka k
Fanka BB :)
Alka fajnie opisujesz te swoje nauki ze szkoły rodzenia, ;D liczę na dalsze relacje zawsze można się czegoś ciekawego dowiedzieć
Mania a te zabaweczki są super
dzięki wam od jutra zacznę ćwiczyć tego Kegla bo zawsze mi się wydawalo że to nie takie istotne, chyba się grubo myliłam :laugh:
Mania a te zabaweczki są super
dzięki wam od jutra zacznę ćwiczyć tego Kegla bo zawsze mi się wydawalo że to nie takie istotne, chyba się grubo myliłam :laugh:
kaśka k
Fanka BB :)
już też widziałam taki grający nocniczek ale dzidzia się wystraszyła i już więcej nie chciała usiąść na niego 
kaśka k
Fanka BB :)
hiihihi dobre
kaśka k
Fanka BB :)
mój mężulek w pracy i nie wiem o której wróci wpadł tylko na momencik zjeść coś cieplego i tyle go widzialam :
a ja z moją dzidzią zmykamy do łóżeczka strasznie drepcze mi dzisiaj po pęcherzu może jutro będzie dla mnie bardziej łaskawa
a ja z moją dzidzią zmykamy do łóżeczka strasznie drepcze mi dzisiaj po pęcherzu może jutro będzie dla mnie bardziej łaskawa
frida27
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Luty 2005
- Postów
- 861
Cześć dziewczyny witam z rańca.
Chyba zrobie tak jak Anita jak będzie potrzeba to poprosze o znieeczulenie w trakcie porodu i tyle. Dzwoniłam do mojego lekarza wczoraj i on nie jest zwolennikiem. Powiedział mi że jeżeli czynność skurczowa nie jest za dobra to trzeba szybko cesarkę zrocbić.
Chyba zrobie tak jak Anita jak będzie potrzeba to poprosze o znieeczulenie w trakcie porodu i tyle. Dzwoniłam do mojego lekarza wczoraj i on nie jest zwolennikiem. Powiedział mi że jeżeli czynność skurczowa nie jest za dobra to trzeba szybko cesarkę zrocbić.
graszka-po
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2005
- Postów
- 557
doberek kobitki Frida znieczulenie to ponoć dobra sprawa,ale mój lekarz powiedział mi jak leżałąm w szpitalu ,że wsumie to ostateczność i z tego co ja wiem to wcale nie est tak prosto i zwyczajnie poprosi ć i juz dają znieczulenie.Ja rodząc synka jako pierwsze dzieciątko zwijałąm się z bulu i nikt nie raczył mi zaserwować jakiegoś znieczulenia...a prosiłąm nie jednokrotnie,położne odpowiadały mi krótko-że rodze pierwszy raz i panikuje,a to normalny bół :ale to było 5 lat temu i może wtedy było inaczej...sama nie wiem....u mnie dopiero jak krwotoku z noska i z ust lekkiego dostałąm ,po przekłuciu wó które same nie chciały odejść zaczeli chyba siąć panike...Maciek nie chciał zabardzo wyjśc a rozwarcie było już na maxa....przyszedł ppan doktor i łokietkami nacisakając na brzuszek starł mi sie pomuc ,ale nie bardzo dawał rade więc na pomoc zawołał jeszcze jednego doktorka....tak mnie wymiętolili ,że szok,ale wtedy to jeż nie bolało tylko najważniejsza była świadomość ,że dzidzia juz wychodzi
Frida znieczulenie to ponoć dobra sprawa,ale mój lekarz powiedział mi jak leżałąm w szpitalu ,że wsumie to ostateczność i z tego co ja wiem to wcale nie est tak prosto i zwyczajnie poprosi ć i juz dają znieczulenie.Ja rodząc synka jako pierwsze dzieciątko zwijałąm się z bulu i nikt nie raczył mi zaserwować jakiegoś znieczulenia...a prosiłąm nie jednokrotnie,położne odpowiadały mi krótko-że rodze pierwszy raz i panikuje,a to normalny bół :ale to było 5 lat temu i może wtedy było inaczej...sama nie wiem....u mnie dopiero jak krwotoku z noska i z ust lekkiego dostałąm ,po przekłuciu wó które same nie chciały odejść zaczeli chyba siąć panike...Maciek nie chciał zabardzo wyjśc a rozwarcie było już na maxa....przyszedł ppan doktor i łokietkami nacisakając na brzuszek starł mi sie pomuc ,ale nie bardzo dawał rade więc na pomoc zawołał jeszcze jednego doktorka....tak mnie wymiętolili ,że szok,ale wtedy to jeż nie bolało tylko najważniejsza była świadomość ,że dzidzia juz wychodzi graszka-po
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Kwiecień 2005
- Postów
- 557
Jeszcze mi się cosprzypomniało-jak leżałam w szpitalu to obok mnie leżała pewna kobitka,młodziutka z pierwszą ciążą...i jak ja kładli na oddział to dali jej taki papierek do podpisu....dałą jej to jakaś siostra na izbie przyjęć....dziewczyna podpisałą i miaął to ze sobą ,podczas porannej wizyty lekarza dała mu to ...to była jakaś zgoda na znieczulenie zewnątrz oponowe jak by coś....a on na nią spojrzał i spytał po co mu to??na to ona ,że tak kazali,żeby podpisała i dała lekarzaow na oddziale i on miał to dołączyc do karty ciąży....lekarz się uśmiechnoł,a ona na to co ma z tym zrobić?no to on jej powiedział,że może to sobie zabrać ,albo do kosza wyrzycić... :bo on tego nie potrzebuje....szok.... :
bo on tego nie potrzebuje....szok.... :reklama