reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
Dziś bylam na zakupach. Wzięłam dzień urlopu i postanowilam się wyluzować i poszaleć :) Z tym spaniem to nie przesadzalam - ale wszystko przez Maćka, który ciągle się budzi i rano wyglądam tak: :sick:

AQle od rana bylo już tylko fajnie - spokojnie zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę, posiedzialam przy kompiku i polecialam na zakupy.

Kupilam sobie kurtkę, dwie broszki, kolczyli i spinki. W sumie zaplacilam.... 100 zł :-p Byly takie przeceny że szokuś :szok:

ło matko to w Warszawie można zrobić tak tanio zakupy? To nie jest sprawiedliwe :szok: :zawstydzona/y: ;-)

A ja w ramach zrobienia sobie dobrze :-p zapisałam się w poniedziałek do czajki :tak: :tak: :tak: Wracam potulnie po ostatniej zdradzie w lokalnym salonie fryzjerskim:tak:
Obciąć grzywkę ?:confused: :confused: :confused: :-p

Zrobić grzywkę i ten sam kolor co w lutym ubiegłego roku hehe, mi się baaardzo podobało. No i oczywiście ZAZDROSZCZĘ wizyty u "miszczunia" :-p :tak:

No i siedzę w domu :-(

Nie ryzykuję, że teraz ja utknę w korku...

Ale za to jutro koleżanka przyjdzie do mnie po pracy i będziemy wygrzebywać w mojej szafie jakąś sukienkę dla Niej na imprezę :-) Jak za dawnych czasów, gdy z koleżankami robiło sie przebieranki, żeby odpowiednio wypaść na imprezce :tak:

zmykam jeść melona z R ;-)

łeeeeeeee, szkoda że się wyprawa nie udała, ale przynajmniej nie ryzykowałaś jazdy po śniegu i lodzie, podobno warunki drogowe są masakryczne :szok: :baffled:
No i proszę starannie odrobić lekcje :laugh2:


Melduję się i zaraz zmykam :-)
Ciekawe, czy Gazelaczek sie w końcu wybrał na to piwko?

Maciek tez je posiłki w swoim stołeczku, chyba, że jakiś deserek - to wtedy gdzie popadnie.

Kornelkowi i obu Juleczkom dużo zdrówka życzymy!!!!!!!!!

dziękujemy za życzonka :elvis:
I buziaczek od Julki dla Maciusia :elvis: :cool2:

Wiecie, odkąd odstawilam tabsy, to jakas taka wyluzowana się zrobiłam i w ogóle różne dziwne rzeczy chodzą mi po głowie, hm...........

hmmm hmmm:cool2: :confused: dziwne w jakim sensie ?:) :-p :szok: ;-)


kochane:-)

witam sie i zaraz uciekam
mam taki wstrętny nastrój,ze nie bede
tutaj psuć Wam waszego

Nie smutkuj się Hanti, takie wymiędlenie tematu dobrze robi:tak:.
Ja Was wczoraj zadręczyłam chorobą Julki ale dzięki temu lżej mi było stawić czoło temu co się działo.

Dziś w sumie była znaczna poprawa. Na noc młoda miała tylko 37,1 i to bez zbijania gorączki. Wczoraj kulminacja temperatury była o 24, zobaczymy co się będzie działo dzisiaj.

Wiecie co jest najdziwniejsze? Jak ją dziś zapytałam: pokaż Julcia paluszkiem gdzie Cię boli to młoda pokazała dokładnie na dziąsełko w miejscu wyżynającej się trójeczki :szok: :szok: :szok: To dla mnie niesamowite, że zrozumiała.
 
[quotre]
łeeeeeeee, szkoda że się wyprawa nie udała, ale przynajmniej nie ryzykowałaś jazdy po śniegu i lodzie, podobno warunki drogowe są masakryczne :szok: :baffled:
.[/quote]

a ja dziś jeździłam po śniegu i lodzie :tak: :tak: :tak: :-p :cool2:
i trzy razy w ciągu godziny wpadłam w "półpoślizg" :-p

nie spodziewałam się, że jest taka ogromna różnica w prowadzeniu samochodu w takich warunkach i dopiero teraz zdałam sobie sprawę jaki ze mnie "cieńki Bolek" :cool2: :eek: :-p :szok: :-) ;-)
 
czesc.wieczorna pora.jeju ja juz sama nie wiem kiedy znowu bedzie tak jak dawniej.......czyt : spokojne chwile na bb
kurcze chyba mam problem z organizacja czasu :-( bo ciagle cos mi tu umyka :baffled:

no nic..

:elvis: :elvis: :elvis: BUziaki dla choruskow!!!!

i dzieki raz jeszcze za odp w sprawie witamin :elvis:
 
Martusiu wszystkiego naj naj!!!!!!!
samych radosnych chwil
spelnienia najskrytrzych marzen
i oby daleko od domu czuc sie jak w domu
dobrych ludzi u boku i pociechy z Alusia!!!:tak: :elvis: :elvis: :elvis:
 
MARTUSIA
208954345dt.gif



WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO

SPEŁNIENIA MARZEŃ


264ov.gif
 
czesc :happy:

ja dzis jak wybyłam z domu po 6 to wrociłam po 20 :sick:

Dasario,ja wiem ze jak sie komus na cos pozwoli to potem ci na głowe wchodza ale.....ja w kazdej nowej pracy na poczatku nie podskakuje,nawet w oddzywkach bo jak nie umiem duzo to jakos tak nie potrafie sie odezwac....:sick:
no i moze dlatego ta tak po mnie jedzie
teraz jak juz jej cos odpowiem to nawet jak mam racje to ona mi musi odpowiedziedz! poprostu musi wyjsc na jej,ze to ona ostatnie słowo powie i juz
ja nie lubie z takimi typami wchodzic w rozmowe bo wiem ze nic nie wskuram

mam niesamowicie mieszane uczucia....chce pracowac bo to kaska i wiem ze mogłabym sobie wtedy na wiele pozwolic itp., ale zas taka atmosfera w pracy mnie odpycha
dosc skutecznie
przepracowałam miesiac juz ponad i dopiero dzis przyniesli mi papiery do podpisania,i jeszcze chca mi dac umowe na miesiac-probną!! :szok: a jak sie nie sprawdze to mnie wyleją
no i mam dylemat bo nie chce tych papierkow wypisac bo nie wiem czy chce tam pracowac.....:sick: :sick: :sick: poprostu d...a na całej lini

K mowi ze mam tam byc
a ja dzis podliczyłam sobie ile przez miesiac styczen bede miala godzin i bede miala prawie 260 godzin!!! :szok: :szok: :szok: :szok: :szok: to w gastronomii jak pracowałam mialam ok.220 i juz było mi za duzo a teraz?????
powiem koordynatorce ze nie chce umowy bo czy zostane we firmie zalezy od pensji jaka mi dadza za te godziny w styczniu
jak dadza mi ponizej 1100zł to niech spadają
w gastronomii za mniej godzin mialam tysiac i to pare lat temu
 
a K powiedziałam ze widocznie go nie obchodzi fakt ze sie mecze niesamowicie w tej pracy,po tyle godzin ze w domu mnie nie ma,szkołe zawalam,dziecka nie widze,bo przyjde i po godzinie dwoch idzie Mili spac-ze widocznie woli dla tych pieniedzy bym sie meczyła...to co powiedział???

a no ze mam jutro isc i powiedziec ze maja poszukac kogos innego na moje miejsce!! :wściekła/y: :wściekła/y: no szlag mnie trafia!!!!
bo wyglada na to ze dla swietego spokoju woli mi powiedziec to co bym chciała usłyszec!!

a ja bym chciała by mnie zrozumiał :zawstydzona/y: :zawstydzona/y: ze mi tam zle

staram sie to zlewac ale ile mozna??
codziennie jakas docinka przy kliencie musi byc
jakies morały odnosnie pracy to chyba milion na dobe :sick: :sick:
ide spac

sorx ze zanudzam
pewnie ten temat juz wam bokiem wychodzi:sick: :sick: mi tez
 
Ech Lilka współczuje. Z jednej strony, laski mają rację z drugiej doskonale Cie rozumiem - jak widzę tępy łeb to też z nim mi się gadać nie chce :no:
Moja mama zawsze mi mówi " nie dyskutuj z ludźmi którzy wiedzą wszystko...lepiej ":baffled: :baffled: :baffled: i to racja jest bez dwóch zdań. Ale wytrzymać z takim babolem to już masakra :wściekła/y:
 
reklama
Do góry