reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

Kobitki czy Wasze dzieciaczki jedzą na siedząco???? :cool2: ;-)

Daria od jakiegoś czasu je chodząc tzn. jedzenie jest postawione na jej stoliczku do jedzenia a ona np. jogurt nabiera sama łyżeczką i z tą łyżeczką chodzi po całym mieszkaniu, ewntulanie stoi nad stolikiem i tak je wszystko :eek: :baffled: :confused: :-p
Weronika tez miała takie odpały i też chętnie by tak jadła wszystko na stojaco a najlepiej w biegu ale jej nie pozwoliłam, wrzeszczała, nie zjadła jednego czy dwóch posiłków i skapitulowała. Teraz znowu je jak człowiek siedząc na krzesełku :tak:
 
reklama
Weronika tez miała takie odpały i też chętnie by tak jadła wszystko na stojaco a najlepiej w biegu ale jej nie pozwoliłam, wrzeszczała, nie zjadła jednego czy dwóch posiłków i skapitulowała. Teraz znowu je jak człowiek siedząc na krzesełku :tak:


U nas różnie, ale najczęściej w krzesełku.
 
U nas różnie, ale najczęściej w krzesełku.
tzn nie wszystko tak je, na przykład kiedy sie bawi to jej stawiam podwieczorek- jakies herbatniki lub chrupki na talerzyku lub kawałki owoców i kubek z herbatka i ona sobie zajada w czasie zabawy ale sniadania, obiady i kolacje je siedząc :tak:
 
Hej babeczki:)))))))))))

Kasienko - w sparawie migdalkow to ludzie różne rzeczy gadaja. Ja generalnie mialam usuwany trzeci migdal - w wieku 6 lat i nie odrósł. Co więcej - odkąd usunęli, zupelnie przestałam chorowac. Czyli u mnie to byla przyczyna angin. Ale sl;yszalam, ze gdy sie usuwa wszystkie migdalki, to wtedy jeszcze gorzej, bo jest otwarta przestrzeń na gardle i zimne powietrze zaziębia jeszcze bardziej.

A jesli chodzi o to w jakim wieku sie robi, to nie slyszlam nic na ten temat....
 
U nas Maciek je w krzeselku. I ja tego pilnuje, bo nie chcialoby mi sie ciągle wycierac tego co się nabrudzi. Maciek w jednym miejscu by nie postal, tylko zaraz ręcę wyciera o łóżko i się ogólnie wygłupia. No a poza tym stwierdzilam - za Tracy - że trzeba od razu porządku malucha nauczyć. Joł :-)
 
U nas Maciek je w krzeselku. I ja tego pilnuje, bo nie chcialoby mi sie ciągle wycierac tego co się nabrudzi. Maciek w jednym miejscu by nie postal, tylko zaraz ręcę wyciera o łóżko i się ogólnie wygłupia. No a poza tym stwierdzilam - za Tracy - że trzeba od razu porządku malucha nauczyć. Joł :-)
joł - ja tez tym sie kieruje :tak:


Anu Sz. pytałam G. i wysłałam to zdjecie z podpisu :tak: nie wiem czy przyjma bo troszke głowy ma na nim Weronika odcięte ale zobaczymy :tak: :-)
 
Musze Wam powiedziec, że ja do tej pory Tracy jak wyrocznię traktuję. I to nawet nie musialam czytac języka dwulatka - wystarczy pamiętac wskazówki z języka niemowląt. I dzięki radom Tracy Maciek jest całkiem ułożony. Szalony i wariat, ale całkiem ułożony ;-) :tak: :-)

Tzn teraz pochwalilam, a teraz Maciejas pewnie pokaże jaki z niego "aniołeczek" :szok:
 
I jezscze ja na chwilę. Jestem jezscze w pracy (wyjatkowo o tej porze) bo mój łoś zaprosił mnie dziś na Torwar na Mistrzostwa Europy w jeździe figurowej na łyżwach :-) :-) :-) Zostawiam więc furę w pracy i czekam az po mnie przyjedzie..:-p

no to trzymam kciuki za pomyslnosc

a ja powoli zaczynam odliczac dni mojego powrotu do okropnej pracy (12 II )...mam nadzieje ze ją szybko zmienie

no coś Ty a czym się zajmujesz Anula?

czyli chyba dobrze, co?????


aaaa znowosci wczoraj zaniosłam podanie o przedłuzenie umowy............
mam nadzieje, ze rozpatrza pomyslnie..........:happy::happy::happy:
No kochanie trzymam kciuki:tak: :tak: :tak: Myślę, ze bedzie dobrze...:tak: :-)


wow co za pamiec...ale nie do konca :-p z mamą pracowałam jakies 4 lata temu...teraz pracuje w oplu :eek: :eek:
o juz mam odpowiedż gdzie:-) kurde wydaje sie fajna firma..
Lipa??:cool2:

Hej,

Edytko, ja daję młodemu Ibum 2,5 ml, zgodnie z ulotką. Mówisz, że lekarz pozwolił dawać 5ml? :confused:
Młody też choruje, ma zajęte oskrzela, jest na antybiotyku. Tym razem przechodzi choróbsko naprawdę ciężko- od dwóch dni ma gorączkę od 37 do 40 stopni dzisiaj w nocy :-(. Do tego kaszelek i przyspieszony oddech. W poniedziałek dostał zastrzyk, a jutro idziemy na kontrolę. Lekarka jest prawie pewna, że mały jest alergikiem i przepisze nam jakieś inhalacje, które będą go leczyć długoterminowo. Na razie jest za mały na testy. I to tyle z ostatnich wydarzeń.

Joasiu, powodzenia z przedłuzeniem umowy :elvis:

Weroniczka zniewalająca w suwaczku! :elvis:

Iwoncia trzymajcie sie biedaki:elvis: chorobcia chyba jednak ten żłobek mu szkodzi co?:confused: :sick:

a tak w ogóle to ja wiem, że pisze się "chachacha" ale mi to fatalnie wygląda :cool2: :cool2: :cool2: więc pozwólcie że będę tu siać dysortografię i pisać" hahahaha" :-p :eek: :confused: :szok: :laugh2: :sick:
I hihihihihihihi:tak:
Kobitki czy Wasze dzieciaczki jedzą na siedząco???? :cool2: ;-)

Daria od jakiegoś czasu je chodząc tzn. jedzenie jest postawione na jej stoliczku do jedzenia a ona np. jogurt nabiera sama łyżeczką i z tą łyżeczką chodzi po całym mieszkaniu, ewntulanie stoi nad stolikiem i tak je wszystko :eek: :baffled: :confused: :-p
Mój na siedząco:tak:
 
reklama
Dziś bylam na zakupach. Wzięłam dzień urlopu i postanowilam się wyluzować i poszaleć :) Z tym spaniem to nie przesadzalam - ale wszystko przez Maćka, który ciągle się budzi i rano wyglądam tak: :sick:

AQle od rana bylo już tylko fajnie - spokojnie zjadłam śniadanko, wypiłam kawkę, posiedzialam przy kompiku i polecialam na zakupy.

Kupilam sobie kurtkę, dwie broszki, kolczyli i spinki. W sumie zaplacilam.... 100 zł :-p Byly takie przeceny że szokuś :szok:
 
Do góry