reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

reklama
mój Kubeczek juz spi -- :) kawe wypiłam rano bo inaczej nie podnisłabym powiek do góry ale moze 2 sobie strzele :)
...az strach się chwalic co by nie zapeszyc, ale Kuba przesypia ostatnio noce,:D :D a za to ja , chyba z przyzwyczajenia sie budze i nie moge zasnąc - paranoja ;P
 
ale dziewczyny mam nadrabiania....juz dawno tak nie było :)

ps. Edytko powiem Ci ze ja tez uwielbiam szkło kontaktowe i z Robertem musowo je oglądamy :)
 
uffffffff śpi :tak:
Aniu :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: za zwierzaki,
mam dzisiaj gości wiec ide zrobić galaretke :tak:
Do rodziców na obiad dzisiaj nie ide, tata mi przywiózł żarełko :-) , wiec pełnie dyżur na BB :tak:
 
czesc kobitki

ja wreszcie jestem na biezaco;-)
poczytalam i ciesze sie, ze nastroje na bb sie poprawiaja,
ocho Alek sie obudzil
 
Ja jestem ale z doskoku, moje dziecko jeszcze sobie przysnelo z tatusiem.
Asiu smacznego obiadku:tak: U nas bedzie za jakies 40 minut. Dzisiaj jako, ze niedziela to mamy steki, ziemniaczki, brokułke i szparagi, przyznam, ze szparagi bede jadla po raz pierwszy:-p

Jedziemy dzisiaj do centrum Londynu po pierwsze ja chce do spowiedzi juz na Swieta, a po drugie chcemy poogladac Londyn przedswieteczny. Jest pieknie, jak co roku Harrods caly w swiatelkach, choinek cale mnostwo (na Trafalgar Square olbrzymia choina pewnie juz stoi i wolgole te ozdoby wszystkie robia wrazenie.
Nie powiem, bo chcialbym zobaczyc tez teraz rynek w Krakowie. Ma taki swoj czarodziejski klimat:cool2:

Ach ta Polska, teskni mi sie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!:-(
 
Teraz ja sie zmyje chyba do kuchni na jakies 15 minut.

Dziewczyny mozenapiszcie jakie dania wigilijne bedziecie mialy?
pisalysmy napewno w tamtym roku, ale nei zaszkodzi przypomniec, a noz ktoras cos podpatrzy i bedzie jedno danei wiecej.
ja po raz pierwszy bede jadala kolacje wigilijna z tesciami. jak juz wspominalam jedziemy do Liverpoolu na 4 dni. Ja mam zakisic barszcz czerwony, przywiezc barszcz bialy i kapuste kiszona. tesciowa ma przywiezc uszka z grzybami do barszczu czerwonego. Ponadto ma byc karp smazony z chałką (struclą) (ja nie cierpie i przewaznei jadlo sie u nas inna rybe:zawstydzona/y: karp poprostu smierdzi mi błotem) a, ze Slawek teraz pracuje "z rybami" to przywieziemy troche wedzonego łososia (niebo w gebie). Siostra Slawka ma zrobic kluski z makiem (taki makaron z makiem, miodem i bakalialmi) to tez sie u nas w domu jadlo. jeszcze zdaje sie pojawi sie kapusta z grochem, ale to juz przepisu mojej tesciowki, ja raz robilam w rodzinnym domu i bylo pyszne:-p To chyba tyle. Tradycyjnei bedzie makowiec i sernik, a co jeszcze...? No obowiazkowo kompot z suszonych owocow i winko czerwone.

Ok to ja tak w skrocie o nas. Czekam na wasze dania:tak:
 
reklama
heloł poobiadowo. Miałam dzisiaj pyszności :tak: Kluski (śląskie) , kapusta zasmażana kiszona, schabik z morelami i suszoną śliwką , mniam!!
Martusiu pięknie musi to centrum Londynu wygladac :tak: moze nam jakies fotki zrobisz i pokażesz :tak:
Jeśli chodzi o wigilijny stół to my co roku odkąd sięgam pamięcią mamy tak:
stół pięknie przybrany białym obrusem z dodatkiem czerwonych serwetek ,sa dwie świece czerwone i jedna taka pamiatkowa w środku z wyżłobiona dziurą a w niej umieszczony maleńki Pan Jezus na sianku. Mamy ta świeczke juz w rodzinie od ponad 30 lat. Nie zapalamy jej, poprostu ozdabia sie nia stół wigilijny.
Na stole jest talerzyk a na nim opłatek, chleb, sól, woda święcona w miseczce i krzyżyk .
Pod obus mama zawsze wkłada troche sianka.
Potrawy mamy takze te same przez wiele lat:
Najpierw barszczyk czerwony z buraczków które mama zawsze sama kisi, do barszczu sa uszka z grzybami. Potem drugie danie to rybka- dzwonka karpia opiekanego oraz jakiś filet z innej ryby bo ja i moja siostra nigdy nie jadłyśmy karpia( też nie lubimy) za to mój tata uwielbia.
Jest tez kapusta z grzybami, druga z grochem, ziemniaczki ,koreczki z solonych śledzi, kompot z suszonych owoców, czerwone półwytrawne winko i makówki!! moja potrawa roku!! objadam sie nimi potem w pierwsze i drugie świeto a na sylwestra mama robi dodatkowa ilośc :tak:
U nas te makówki to robi sie z maku , bakalii,budyniu i bułki zamoczonej w mleku. są słodziutkie i zawsze najlepiej smakuja w wigilie :-)
Jeśli chodzi o taka tradycje wigilijna to mieliśmy zawsze taka,że przez cały dzien nic nie jedlismy, na sniadanie tylko piłyśmy z siostra mleko a potem same herbatki przez cały dzien. Około poludnia ubieralismy choinke, potem stroiłysmy z siostra stół wigilijny zawsze w innym pokoju niz była choinka. Potem szlismy do kościoła .przed sama kolacja tata szedł do pokoju z choinka otworzyć "dzieciątku" okno i w tym czasie podkładał prezenty. potem gasił swiatło, zapalał choinke i zamykał drzwi. Robiła sie atmosfera tajemnicza i taka pełna oczekiwania.
szlismy do pokoju obok gdzie juz wszystkie potrawy stały naszykowane na osobnym małym stoliczku. siadalismy do stołu okolo godziny 18stej, odmawialismy modlitwe, łamalismy sie opłatkiem a potem zaczynalismy jesc. Mam nakladala potrawy ze stolika obok i nikt nie odchodził od stolu aż wszyscy zjedli
zawsze tak było i tak jest nadal. zmienia sie tylko co roku skład przy stole.
w tym roku bede ja, grzesiu, weronika, moi rodzice , dziadek i babcia. Nie bedzie mojej siostry :-( niestety.
choinka znowu w drugim pokoju chociaż jak podrosłysmy to wróciła do pokoju gdzie jedlismy.
Teraz jest już Weronika i chce żeby i ona poczuła ten magiczny klimat jaki panuje w tym czasie w domu moich rodziców.
Acha, na stole mamy zawsze dodatkowe nakrycie dla niespodziewanego gościa.
Raz taki sie zjawił.. ale to juz inna historia :tak:
 
Do góry