elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
hehe u mnie takie sytuacje co dwa dni, co dwa dni kochana!Jestem niewyspana na maxa ! Julka obudziła się o 1 w nocy i zaczęła się bawić w łóżeczku, śpiewać sobie i krzyczeć KOKO KOKO KOKO....
O 2:30 miałam jej już tak serdecznie dość, że poszłam spać do salonu, no ale tam z kolei było mi niewygodnie
Młoda o 7 rano wstała rześka jak poranna bryza i dymi mi po chałupie, a ja ratuję się kawą bo łośka tradycyjnie nie ma i matka sobie odespać nie może...
W efekcie wyglądam teraz tak: :sick:
dzisiaj w nocy spała wiec następna będzie rozrywkowa na bank