reklama
Niania, ja pierwsze słyszę!!! Co wyście z Dianką wykombinowały??? Tak tak, pewnie była udana imprezka w weekend. Jutro z koleżanką będę musiała pogadać
Buuu juz nieaktualne. Diana Ci powie. Nie mogą jechać
jEZUSIE NAZARENSKI osłożyłąm moje dziecko do łożeczka a ono po prostu zasnęło
haaa.....i spało całą noc !!!!!!!!!!!!!:-)
Iwon
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 7 Marzec 2005
- Postów
- 7 810
Kredzia, trzymam kciuki kochanie i bardzo mi przykro, ze się tyle strachu najadłaś. Ale nie bądź dla siebie zbyt surowa :-(
Niuńka, przesyłam moc uścisków dla Pauli, trzymaj się kochana!
Niania, koniecznie pokaż nowe kozaczki. To i może ja pochwalę się swoimi (również dokupiłam sobie do kompletu brązowe, czarne mam z zeszłego roku)
Elfik, widzę, że zakupy zimowe dla Weroniki się udały Bardzo ładne
Jak naładuję baterie do aparatu, to może i ja wkleję jakieś fotki. Wyposażyłam już Kornela w kozaczki, kurtkę i czapkę z szalem
No i mamy dwa kolejne ząbki, i do dwóch dnia mam w domu zupełnie inne dziecko Niestety wiąże się to z tym, że teraz jak wracam z pracy to nie wiesza mi się na szyję, tylko ucieka, jak próbuję go całować Nic go nie boli, to na co mu wieszak
Niuńka, przesyłam moc uścisków dla Pauli, trzymaj się kochana!
Niania, koniecznie pokaż nowe kozaczki. To i może ja pochwalę się swoimi (również dokupiłam sobie do kompletu brązowe, czarne mam z zeszłego roku)
Elfik, widzę, że zakupy zimowe dla Weroniki się udały Bardzo ładne
Jak naładuję baterie do aparatu, to może i ja wkleję jakieś fotki. Wyposażyłam już Kornela w kozaczki, kurtkę i czapkę z szalem
No i mamy dwa kolejne ząbki, i do dwóch dnia mam w domu zupełnie inne dziecko Niestety wiąże się to z tym, że teraz jak wracam z pracy to nie wiesza mi się na szyję, tylko ucieka, jak próbuję go całować Nic go nie boli, to na co mu wieszak
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
Kredzia, ja Cię nie chcę straszyć, ale jakie inne kuleczki mogły się ze stłuczonego termometru wysypać? Wg mnie to była rtęć na bank! Być może tylko nie wylała się cała. Nie wiem co Ci poradzić w tej sprawie. Sama jako dziecko doświadczyłam zbierania tych srebrnych kuleczek z podłogi (strasznie mi się wtedy podobały) i "chyba" nic mi nie jest. Więc mam nadzieję, że u Was wszystko skończy się na strachu! A swoją drogą to wg mnie zachowanie teściowej jest niesamowicie nieodpowiedzialne. Na konsultacje z małym dzieckiem do apteki??? boszzz
U mnie ciąg dalszy jaj z zębem ! Wczoraj dentystka w końcu wypełniła mi kanały i powiedziała, że jak znowu zacznie boleć to ząb kwalifikuje się do rwania. No i co? I boli !!! Co raz bardziej. Najgorsze jest to, że łośka nie ma dziś cały dzień w domu, a za godzinę przyjeżdża stolarz a ja z puchnącą paszczą i dzieckiem jestem sama !
Ale jestem wściekła Ten ząb kosztował mnie już 530 zł, że o stresie i bólu nie wspomnę, bujam się z nim od końca sierpnia (pamiętacie jak wam pisałam że spuchłam przed spotkaniem lipcówek?). Brałam na niego już 4 razy antybiotyk. Łoś też jest zły, że tyle kasy poszło a efektów żadnych! Ech........ dół na maxa
U mnie ciąg dalszy jaj z zębem ! Wczoraj dentystka w końcu wypełniła mi kanały i powiedziała, że jak znowu zacznie boleć to ząb kwalifikuje się do rwania. No i co? I boli !!! Co raz bardziej. Najgorsze jest to, że łośka nie ma dziś cały dzień w domu, a za godzinę przyjeżdża stolarz a ja z puchnącą paszczą i dzieckiem jestem sama !
Ale jestem wściekła Ten ząb kosztował mnie już 530 zł, że o stresie i bólu nie wspomnę, bujam się z nim od końca sierpnia (pamiętacie jak wam pisałam że spuchłam przed spotkaniem lipcówek?). Brałam na niego już 4 razy antybiotyk. Łoś też jest zły, że tyle kasy poszło a efektów żadnych! Ech........ dół na maxa
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
cześc babule
Edytko oj współczuje Ci tych problemów ząbkowych, ja tez często mam takie jaja z zębami i dwa razy taka akcja skończyła sie u mnie rwaniem własnie a kasy poszlo na te zeby mase.
No nie wiem co Ci polecić a moze Ty masz zwyczajne zapalenie okostnej i dlatego ten ząb tak ci dokucza?
Ja raz miałam taka sytuacje własnie w trakcie leczenia zęba wdało s ie zapalenie okostnej i mimo iz ząb był zatruty, wypełniony i wydawało sie powinien być ok ja po nocach nie spałam z bólu
dopiero poszłam do innego stomatologa i on stwierdził własnie poinwazyjne(że niby z powodu długo leczonego zęba) zapaleie okostnej. Dostałam kolejny bo wtedy tez chyba 3 antybiotyk i zeszło ładnie
Edytko oj współczuje Ci tych problemów ząbkowych, ja tez często mam takie jaja z zębami i dwa razy taka akcja skończyła sie u mnie rwaniem własnie a kasy poszlo na te zeby mase.
No nie wiem co Ci polecić a moze Ty masz zwyczajne zapalenie okostnej i dlatego ten ząb tak ci dokucza?
Ja raz miałam taka sytuacje własnie w trakcie leczenia zęba wdało s ie zapalenie okostnej i mimo iz ząb był zatruty, wypełniony i wydawało sie powinien być ok ja po nocach nie spałam z bólu
dopiero poszłam do innego stomatologa i on stwierdził własnie poinwazyjne(że niby z powodu długo leczonego zęba) zapaleie okostnej. Dostałam kolejny bo wtedy tez chyba 3 antybiotyk i zeszło ładnie
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Kredziu ja czytając posta Twojego pomyslałam dokładnie to samo co Edytka to na bank była rtęc, ona własnie przybiera forme kuleczek jak wypada z termometru i bardzo często zostaje dużo rtęci w termometrze a tylko troche wypada. Ja bym jechała do jakiegoś lekarza jednak, przynajmniej sie zapytac co sie może stać, może małemu jaies badania zrobią albo cos podają na wszelki wypadek?
No nie wiem ale apteka??? Jak dla mnie to troche za słaba wiedze maja farmakolodzy żeby sie trzymac ich teorii.
no i dlaczego nie chciała ta Twoja tesciowa do szpitala jechać?? bez sensowne zachwanie!
No nie wiem ale apteka??? Jak dla mnie to troche za słaba wiedze maja farmakolodzy żeby sie trzymac ich teorii.
no i dlaczego nie chciała ta Twoja tesciowa do szpitala jechać?? bez sensowne zachwanie!
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: