reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

porobiłam przelewy i jako odreagowanie,
chciałam sobie tutaj chwilke popisać,
a tu puszki:no: :-( :confused: :confused: :confused:

no coż zajrze później:-p :-)
 
reklama
czekam na moja mamę miała być o 15
i ma lekki poślizg.............hihihihihihi

Otylcia juz się nie może doczekać na babcię,
Wasze dzieciaczki też tak mają????
jak jej powiem,że ktos ma przyjść,to co jakiś
czas pyta się np:baba? baba?............baba
n
 
Joasiu nasza kochana przyjaciółko,
wysyłam telepatycznie dla Ciebie dużo sił
i mam nadzieję,że szybciutko będziecie z nami
:elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:
 
Sama nie wiem co napisac przez tragdię Ani.

Jakoś nie mam nastroju...

Chce powiedziec, ze mamy w końcu 4 nowe zęby.:tak: Stad pewnie te pobudki w nocy..

A Samotnosc w sieci to taka porażka,ze szkoda gadać:baffled: Nawet nie potrafię wyrazić jak jestem zniesmaczona. szkoda gadać.

Jestem dziś w domu na urlopie i chce przekazać wszytskim mamom które siedzą w domu wyrazy uznania:tak: Ja się chyba do tego nie nadaje. Nie mam pomysłów na zabawy a moje dziecko wszytsko rozwala i rzęzi... Załamka :baffled: :eek: :no:
 
Zaraz wpadają do nas moi rodzice, sa przejazdem.
Zrobiłam zapiekankę joasi (makaronową ze szpinakiem i pomidorami). Joasiu dziekuje ;-)
Mam nadzieje, ze juz jutro bedziecie w domku. Współczuje przezyc szpitalnych i Tobie i Kubie. Smutno tu bez Ciebie. Kissyy dla Kubasa :elvis:
 
A Samotnosc w sieci to taka porażka,ze szkoda gadać:baffled: Nawet nie potrafię wyrazić jak jestem zniesmaczona. szkoda gadać.

Jestem dziś w domu na urlopie i chce przekazać wszytskim mamom które siedzą w domu wyrazy uznania:tak: Ja się chyba do tego nie nadaje. Nie mam pomysłów na zabawy a moje dziecko wszytsko rozwala i rzęzi... Załamka :baffled: :eek: :no:

no to już sama nie wiem czy iść na to filmidło czy nie???

Co do siedzienia w domu ehh Weronika ma od wczoraj znowu katar, wczoraj wyszłam z nią na godzinke bo była ładna pogoda ale dzisiaj od rana paskudnie wiec siedzimy w domu i moje dziecko wariuje. Ciagle do drzwi podchodzi i woła papa papa a ja już sie zastanawiam czy warto przy niej coś sprzątac bo ciągle tylko chodze, zbieram, układam, wycieram a rezultatów nie widze :no: :baffled:
 
Też nie mam pomysłów na zabawy z Weronika, ją interesuje tylko podrzucanie w góre, tańczenie ale koniecznie na rękach, uczepianie sie zasłonek i ciagnięcie tak długo az sie zerwą,bieganie z łyżeczką w buzi a raczej ucieczka przed spanikowana matka ktróa już widzi ta łyżeczke wbita w przełyk i tego typu zajęcia. Układac klocki, czesac lale i stawiac piramidy to moge sobie sama a Weronika w tym czasie ewentualnie poogląda teletubisie :-p
ot tyle na temat spędzania czasu z dzieckiem
aa i jeszcze zapomniałam ze fajnie sie patrzy jak klamerki znikaja w dziurze muszli klozetowej :tak: :-p :szok: :szok: :szok:
 
Kurcze listopad się zbliża i coraz więcej choróbsk nas łapie :-( My w tamtym tygodniu wszyscy złapaliśmy jakiś wirus paskudny - podobno grypa żołądkowa - po kolei siedzieliśmy wszyscy w kibelku.


Dużo zdrówka dla chorujących dzieciaczków i dużo sil dla mamuś przy nich czujwających, głównie Joasi i Niuni :elvis: :elvis: :elvis: :elvis:
 
reklama
Co do zabaw to mi też często weny brakuje. Na szczęście Maciek ostatnio polubił swoją huśtawkę i może w niej siedzieć nawet godzinę, więc jak nie mam co z nim robić to wkładam go do huśtawki, a ja sobie np. gotuję :)

A jego ulubioną zabawą ostatnio jest wyspywanie ziemi z doniczek. Najpierw podchodzi do kwiatka, bierze garść ziemi, wysypuje na podłogę, po czym idzie do kuchni po miotłę i zamiata to :-)
 
Do góry