reklama
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
czekam na moja mamę miała być o 15
i ma lekki poślizg.............hihihihihihi
Otylcia juz się nie może doczekać na babcię,
Wasze dzieciaczki też tak mają????
jak jej powiem,że ktos ma przyjść,to co jakiś
czas pyta się np:baba? baba?............baba
n
i ma lekki poślizg.............hihihihihihi
Otylcia juz się nie może doczekać na babcię,
Wasze dzieciaczki też tak mają????
jak jej powiem,że ktos ma przyjść,to co jakiś
czas pyta się np:baba? baba?............baba
n
Sama nie wiem co napisac przez tragdię Ani.
Jakoś nie mam nastroju...
Chce powiedziec, ze mamy w końcu 4 nowe zęby. Stad pewnie te pobudki w nocy..
A Samotnosc w sieci to taka porażka,ze szkoda gadać Nawet nie potrafię wyrazić jak jestem zniesmaczona. szkoda gadać.
Jestem dziś w domu na urlopie i chce przekazać wszytskim mamom które siedzą w domu wyrazy uznania Ja się chyba do tego nie nadaje. Nie mam pomysłów na zabawy a moje dziecko wszytsko rozwala i rzęzi... Załamka
Jakoś nie mam nastroju...
Chce powiedziec, ze mamy w końcu 4 nowe zęby. Stad pewnie te pobudki w nocy..
A Samotnosc w sieci to taka porażka,ze szkoda gadać Nawet nie potrafię wyrazić jak jestem zniesmaczona. szkoda gadać.
Jestem dziś w domu na urlopie i chce przekazać wszytskim mamom które siedzą w domu wyrazy uznania Ja się chyba do tego nie nadaje. Nie mam pomysłów na zabawy a moje dziecko wszytsko rozwala i rzęzi... Załamka
Zaraz wpadają do nas moi rodzice, sa przejazdem.
Zrobiłam zapiekankę joasi (makaronową ze szpinakiem i pomidorami). Joasiu dziekuje ;-)
Mam nadzieje, ze juz jutro bedziecie w domku. Współczuje przezyc szpitalnych i Tobie i Kubie. Smutno tu bez Ciebie. Kissyy dla Kubasa
Zrobiłam zapiekankę joasi (makaronową ze szpinakiem i pomidorami). Joasiu dziekuje ;-)
Mam nadzieje, ze juz jutro bedziecie w domku. Współczuje przezyc szpitalnych i Tobie i Kubie. Smutno tu bez Ciebie. Kissyy dla Kubasa
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
A Samotnosc w sieci to taka porażka,ze szkoda gadać Nawet nie potrafię wyrazić jak jestem zniesmaczona. szkoda gadać.
Jestem dziś w domu na urlopie i chce przekazać wszytskim mamom które siedzą w domu wyrazy uznania Ja się chyba do tego nie nadaje. Nie mam pomysłów na zabawy a moje dziecko wszytsko rozwala i rzęzi... Załamka
no to już sama nie wiem czy iść na to filmidło czy nie???
Co do siedzienia w domu ehh Weronika ma od wczoraj znowu katar, wczoraj wyszłam z nią na godzinke bo była ładna pogoda ale dzisiaj od rana paskudnie wiec siedzimy w domu i moje dziecko wariuje. Ciagle do drzwi podchodzi i woła papa papa a ja już sie zastanawiam czy warto przy niej coś sprzątac bo ciągle tylko chodze, zbieram, układam, wycieram a rezultatów nie widze
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
Też nie mam pomysłów na zabawy z Weronika, ją interesuje tylko podrzucanie w góre, tańczenie ale koniecznie na rękach, uczepianie sie zasłonek i ciagnięcie tak długo az sie zerwą,bieganie z łyżeczką w buzi a raczej ucieczka przed spanikowana matka ktróa już widzi ta łyżeczke wbita w przełyk i tego typu zajęcia. Układac klocki, czesac lale i stawiac piramidy to moge sobie sama a Weronika w tym czasie ewentualnie poogląda teletubisie
ot tyle na temat spędzania czasu z dzieckiem
aa i jeszcze zapomniałam ze fajnie sie patrzy jak klamerki znikaja w dziurze muszli klozetowej
ot tyle na temat spędzania czasu z dzieckiem
aa i jeszcze zapomniałam ze fajnie sie patrzy jak klamerki znikaja w dziurze muszli klozetowej
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Kurcze listopad się zbliża i coraz więcej choróbsk nas łapie :-( My w tamtym tygodniu wszyscy złapaliśmy jakiś wirus paskudny - podobno grypa żołądkowa - po kolei siedzieliśmy wszyscy w kibelku.
Dużo zdrówka dla chorujących dzieciaczków i dużo sil dla mamuś przy nich czujwających, głównie Joasi i Niuni
Dużo zdrówka dla chorujących dzieciaczków i dużo sil dla mamuś przy nich czujwających, głównie Joasi i Niuni
reklama
Klaudia
Lipcóweczka 2005
- Dołączył(a)
- 17 Styczeń 2005
- Postów
- 6 965
Co do zabaw to mi też często weny brakuje. Na szczęście Maciek ostatnio polubił swoją huśtawkę i może w niej siedzieć nawet godzinę, więc jak nie mam co z nim robić to wkładam go do huśtawki, a ja sobie np. gotuję
A jego ulubioną zabawą ostatnio jest wyspywanie ziemi z doniczek. Najpierw podchodzi do kwiatka, bierze garść ziemi, wysypuje na podłogę, po czym idzie do kuchni po miotłę i zamiata to :-)
A jego ulubioną zabawą ostatnio jest wyspywanie ziemi z doniczek. Najpierw podchodzi do kwiatka, bierze garść ziemi, wysypuje na podłogę, po czym idzie do kuchni po miotłę i zamiata to :-)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: