reklama
alka2
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Styczeń 2006
- Postów
- 2 242
trafiła ją o oko....???;-) ;-)moja Daria po ukąszeniu przez osę stała się bardzo wrażliwa na wszelkie latające stworzenia, ostatnio książką samodzielnie zabiła muchę :-) :-)
tusia25
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2004
- Postów
- 3 924
moja Daria po ukąszeniu przez osę stała się bardzo wrażliwa na wszelkie latające stworzenia, ostatnio książką samodzielnie zabiła muchę :-) :-)
Oo a co do tych os, to ja nie wiem skąd u nas tak pelno ich? ciągle w domu jakaś osa. Prawie codziennie jakas wyganiam i nie otwieram w domu zbytnio okien, codziennie na 5 minut i to wszystko. Ostatnio jedna Maja znalazła. Położyła się na podłodze majac głowe lekko na podwyzszeniu, na fotelo worku, cos tam ogladała i nagle zaczeła marudzi chciała szybko sie podnieśc i tak sie odginała, myślałam, ze świruje i marudzi jak zwykle, ale ta szybko wstała i do mnie zasuwa i paluchem na ose że tam sobie po podłodze chodzi. Kurde ja sie strasznie boje tych os, że moglabym jakas nie zauważyc jak tą i ugryzłaby majeczke a ja nie będe wiedziała ze to osa i stanie się nieszczęscie. Kiedyś tak o tych ukąszeniach nie myslałam, ale po fakcie jak ta nasza aktorka zmarła przez ukąszenie mam schizy.
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
kochane moja Otylcia wczoraj zaczęła się wspinać na wszystko,
co była powyżej jej poziomu,
a że ja miałam ambicje na inny obiad właczyłam sobie piekarnik,
mam takiego starego rupcia jeszcze gazowego,więc cały się nagrzewa
i jak Otylcia wstała nie chciałam wkładać jej do kojca,by nie płakała
i puściłam ją po mieszkaniu,wszystko oczywiście zabezpieczyłam
i pozabierałam z zasięgu jej rączek,ale................................
no właśnie ale by nie doszła do piekarnika otworzyłam drzwiczki
od zmywarki i kiedy się odwróciłam plecami ona na nie wlazła,
a że nie mam zabudowanej kuchni w jednym ciągu,
cała zmywara pod jej ciężarem zaczęła lecieć
i ja złapałam zmywarkę,ale w międzyczasie na podłogę spadło
szklany czajniczek do herbaty,szklana miska
i Otylcia jak się przewróciła włożyła w te szkła rączkę
aniołki czuwały nad Otylcią,bo na zmywarce był
jeszcze chlebak,a pod nim mam szufladę i tam mam nożyczki,
jedne wypadły na podłogę,drugie ostrzem zawisły w dół
i obok chlebaka leżały dwa noże też spadły
nie chcę nawet myśleć ,co by było,
gdyby spadły te ostre pzredmioty na Otylcie
całą noc nie mogłam spać..................zresztą,jak o tym pomyślę,
robi mi się słabo..............................
co była powyżej jej poziomu,
a że ja miałam ambicje na inny obiad właczyłam sobie piekarnik,
mam takiego starego rupcia jeszcze gazowego,więc cały się nagrzewa
i jak Otylcia wstała nie chciałam wkładać jej do kojca,by nie płakała
i puściłam ją po mieszkaniu,wszystko oczywiście zabezpieczyłam
i pozabierałam z zasięgu jej rączek,ale................................
no właśnie ale by nie doszła do piekarnika otworzyłam drzwiczki
od zmywarki i kiedy się odwróciłam plecami ona na nie wlazła,
a że nie mam zabudowanej kuchni w jednym ciągu,
cała zmywara pod jej ciężarem zaczęła lecieć
i ja złapałam zmywarkę,ale w międzyczasie na podłogę spadło
szklany czajniczek do herbaty,szklana miska
i Otylcia jak się przewróciła włożyła w te szkła rączkę
aniołki czuwały nad Otylcią,bo na zmywarce był
jeszcze chlebak,a pod nim mam szufladę i tam mam nożyczki,
jedne wypadły na podłogę,drugie ostrzem zawisły w dół
i obok chlebaka leżały dwa noże też spadły
nie chcę nawet myśleć ,co by było,
gdyby spadły te ostre pzredmioty na Otylcie
całą noc nie mogłam spać..................zresztą,jak o tym pomyślę,
robi mi się słabo..............................
hanti
Lipcowe Mamy '05
- Dołączył(a)
- 15 Październik 2005
- Postów
- 5 250
zawsze wszystko zabieram z zasięgu rączek Otylci,
a teraz sama zostawiłam otwarte te drzwiczki,
by nie dotknęła się piekarnika,
tylko nie wzięlam poprawki,że zacznie się na nie wspinać
dobrze,że łoś był w domu,od razu pojechaliśmy na pogotowie,
bo nie mogłam krotoku zatamować,bo bardzo głębokie to były rany
wyglądałam,jak jakaś nienormalna.................potargane włosy,
nieumalowana,w mące(bo tam była również mąka),
bluzka pokrwawiona,tylko zmieniłam spodnie,
ręce mi się trzęsły z nerwów,jak jakiejś pijaczce,
byłam zapłakana,a że co chwila mnie brało od nowa,
to mi gile z nosa leciały jeszcze...........
a Otylcie zabrałam w jej kołderce i czapce,
raczkę owinęłam ręcznikiem
dziś lekarz mnie nie poznał
a teraz sama zostawiłam otwarte te drzwiczki,
by nie dotknęła się piekarnika,
tylko nie wzięlam poprawki,że zacznie się na nie wspinać
dobrze,że łoś był w domu,od razu pojechaliśmy na pogotowie,
bo nie mogłam krotoku zatamować,bo bardzo głębokie to były rany
wyglądałam,jak jakaś nienormalna.................potargane włosy,
nieumalowana,w mące(bo tam była również mąka),
bluzka pokrwawiona,tylko zmieniłam spodnie,
ręce mi się trzęsły z nerwów,jak jakiejś pijaczce,
byłam zapłakana,a że co chwila mnie brało od nowa,
to mi gile z nosa leciały jeszcze...........
a Otylcie zabrałam w jej kołderce i czapce,
raczkę owinęłam ręcznikiem
dziś lekarz mnie nie poznał
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: