reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

moje dziecko ryczy, a ja mam doła...
dziś jest pierwszy dzień samodzielnego zasypiania w łóżeczku, sama mnie do tego zmusiła, bo jak połóżyłam ją w naszej sypialni to za jakieś 5 minut była już przy mnie, bo sobie zeszła z łóżka, więc teraz próbuje zasnąc w swoim łóżeczku, a raczej nie zasnąc co z niego wyjśc, bo cały czas stoi, a ja nie wiem co mam robic.....
buuuuuuu
iśc do niej???? czy nadal siedziec w drugim pokoju????
a jeżeli pójśc to ile wytrzymac płaczu????
normalnie nie wiem co robic
Elfiko ratuj!!
 
reklama
no to ja proponuje tak..
jak ryczy to wchodzic co 5 minut , brac na rece nic nie mówic tylko chwile pokołysac i spowrotem do wyrka i cii powiedziec i wyjsc
Moja droga ja pierwsze dwa dni po 50 razy wchodziłam! wiec sie nie poddawaj!!
 
albo spróbuj innej metody
usiadz obok niej ,żeby Cie widziała , nie patrz na nią tylko za każdym razem jak wstanie to ja cmoknij w policzko poweidz rób nyny i kładz spowrotem. Tylko na nią nie patrz! to jest wazne bo ona tylko czeka żeby kontakt wzrokowy złapac a wtedy nei zaśnie!
 
kochana to działa, nawet takie odporne i uparte dziecko jak moja Weronika sie poddało wiec Wam tez sie uda tylko sie nie poddawaj! Nic sie jej nie dzieje, płacze bo chce wymusic na tobie wyrzuty sumienia i osiagnac swoj cel- usypianie z mamusia :tak:
 
reklama
Do góry