reklama
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
nie miałam dzisiaj zbytnio czasu do was zaglądac bo wzielam sie za sprzątanie od rana a potem tak mi zeszło na spacerku z Weronika ,że wróciłam dopiero o 18.30!
cały dzien taki zapracowany a teraz mnie kręgosłup do tego wszystkiego boli wiec zaraz mykam do wyrka.
Moje dziecko zarówno wczoraj i dzisiaj spało dwa razy po godzince w dzień z czego sie bardzo ciesze bo humorek jej dopisywał i była taka wesolutka cały czas. Jednak ta godzinka snu w dzień to dla Weroniki stanowczo za mało i chyba stąd te marudzenie straszne w ostatnim czasie.
No a nocka ostatnia? Idealna! bez pobudek, dopiero nad ranem około 6tej smoczek jej dałam i wstałysmy o 7mej wyspane
nawet jesli ta super noc to był przypadek to jestem wyspana i moge znowu kilka nocek zarywac(choc niekoniecznie hihi)
cały dzien taki zapracowany a teraz mnie kręgosłup do tego wszystkiego boli wiec zaraz mykam do wyrka.
Moje dziecko zarówno wczoraj i dzisiaj spało dwa razy po godzince w dzień z czego sie bardzo ciesze bo humorek jej dopisywał i była taka wesolutka cały czas. Jednak ta godzinka snu w dzień to dla Weroniki stanowczo za mało i chyba stąd te marudzenie straszne w ostatnim czasie.
No a nocka ostatnia? Idealna! bez pobudek, dopiero nad ranem około 6tej smoczek jej dałam i wstałysmy o 7mej wyspane
nawet jesli ta super noc to był przypadek to jestem wyspana i moge znowu kilka nocek zarywac(choc niekoniecznie hihi)
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
no widziałam, jak zwykle wszystko było z góry ustawioneoglądałyście Miss World ??
Ale kiszka...
Polka nawet do finałowej 16 nie weszła... :-( :-(
i ten koleś co śpiewał na koniec- Po Ra Że Cz Ka !!!
bleee niecierpie tego!
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
hihi ja tez sie ciesze kochana,że Cie widzeide sobie stąd...
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
moje dziecko odkryło wczoraj swoje powołanie- kopacz piaskownicowy
dostała od dziadków swój pierwszy zestaw piaskownicowy własnie wczoraj i od tego czasu nasze spacerki polegaja na dotarciu do piaskownicy na placu zabaw i tam spedzamy 2 do 3 godzin( ja na ławeczce z gazetka, Weronika w piachu z wiadrem i łopatkami) potem następuje walka polegająca na wyjęciu mojego na wpól zakopanego dziecka z piaskownicy i dostarczeniu wrzaskota do domu hihi
dostała od dziadków swój pierwszy zestaw piaskownicowy własnie wczoraj i od tego czasu nasze spacerki polegaja na dotarciu do piaskownicy na placu zabaw i tam spedzamy 2 do 3 godzin( ja na ławeczce z gazetka, Weronika w piachu z wiadrem i łopatkami) potem następuje walka polegająca na wyjęciu mojego na wpól zakopanego dziecka z piaskownicy i dostarczeniu wrzaskota do domu hihi
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
nie miałam dzisiaj zbytnio czasu do was zaglądac bo wzielam sie za sprzątanie od rana a potem tak mi zeszło na spacerku z Weronika ,że wróciłam dopiero o 18.30!
cały dzien taki zapracowany a teraz mnie kręgosłup do tego wszystkiego boli wiec zaraz mykam do wyrka.
Moje dziecko zarówno wczoraj i dzisiaj spało dwa razy po godzince w dzień z czego sie bardzo ciesze bo humorek jej dopisywał i była taka wesolutka cały czas. Jednak ta godzinka snu w dzień to dla Weroniki stanowczo za mało i chyba stąd te marudzenie straszne w ostatnim czasie.
No a nocka ostatnia? Idealna! bez pobudek, dopiero nad ranem około 6tej smoczek jej dałam i wstałysmy o 7mej wyspane
nawet jesli ta super noc to był przypadek to jestem wyspana i moge znowu kilka nocek zarywac(choc niekoniecznie hihi)
no ja też dałam sobie dziś czadu ze sprzątankiem, ale i tak jeszcze jeden pokój i łazienka mi zostały na jutro... :-( :-( (błeeeee niedziela) ale przynajmniej okna błyszczą w całej chacie hehehe, w końcu hihihi
Elfica- gratulacjony !! i niech tak już Weronisi już zostanie :-* :-*
U nas dolna 4-ka, maxymalnie nabrzmiała, ciekawe kiedy w końcu wyjdzie...
Dziś Julka dała popis jak to chce tylko do mamuńci i do nikogo innego...
Wychodziłam z domu na wygibasy a młoda w ryk i tylko do mnie na rączki chciała... Musiałam ją ubrać i na siłę wysłać łośka z nią na spacerek
reklama
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
moje dziecko odkryło wczoraj swoje powołanie- kopacz piaskownicowy
dostała od dziadków swój pierwszy zestaw piaskownicowy własnie wczoraj i od tego czasu nasze spacerki polegaja na dotarciu do piaskownicy na placu zabaw i tam spedzamy 2 do 3 godzin( ja na ławeczce z gazetka, Weronika w piachu z wiadrem i łopatkami) potem następuje walka polegająca na wyjęciu mojego na wpól zakopanego dziecka z piaskownicy i dostarczeniu wrzaskota do domu hihi
a zjada piach??? bo moja wczoraj w piachu najadła się go na maxa... i teraz mam srakę czy nie będzie z tego robali
do tego znowu ma jakieś uczulenie, stare krosty jeszcze nie zeszły a dziś są nowe... i nie wiem czy to alergia na pomidora czy na jajko, czy znowu ją coć pogryzło :-( :-( :-(
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: