reklama
elfiko
lipcowe mamy ´05
- Dołączył(a)
- 27 Styczeń 2005
- Postów
- 14 057
alka2 pisze:tusia26 pisze:Dziewczyny nie mam czasu dzis na czytanie co naskrobalyscie zrobie to jutro
Mam pytanko do moich mądrych koleżanek:
teściu ma manie dokarmiania, denerwuje mnie jak daje jej odrazu zerwane w ogródku poziomki, czy mam racje z tym, ze moze cos od czegos takiego dostac, tak mysle o tych kotach co biegaja po ogródku itp.? no i oni mnie normalnie olewaja, ja mowie prosze myjcie a tesciu olewka wes przestan do mnie mowi, no wiec marcinowi mowie, ze zlewka na to co mowie no to on do nich na dol i prosi po swojemu ostrzej to ten - spierda.lajcie do nas i koniec gadki. No i poobrazali sie jak nic. Dziewczyny czy wy pozwalacie swoim dzieciom jesc odrazu zerwane owoce? jak np. poziomki? moze ja rzeczywiscie przesadzam?
powiem tak: mój brat całe życie jadł z krzaczka niemyte i na matkę się otrząsał jak mu kazała myć. do czasu aż go trafiło: TYDZIEŃ wisiał na klopie - srał żygał srał i żygał. schudł chyba z 5 kg a potem jeszcze dłuuuuuuuuugo na kleiku ryżowym jechał...
więc chyba jak kto lubi, ale powiem Ci szczerze że nie wyobrażam sobie małego dziecka z takim zatruciem... pomijając pasożyty, bo jak tam koty łażą to pasożyty murowane...
jest taki choroba -muchówka czy cos takiego , można złapac od owoców krzaczkowych i dlatego wszystkie owoce należy myć przed zjedzeniem.
e_mama
Lipcowe mamy '05 '09
- Dołączył(a)
- 23 Czerwiec 2005
- Postów
- 10 084
u nas też dziś był pierwszy aż tak masakryczny dzień !!!
Bogu dzięki, że nie jestem teraz w 9 miesiącu ciąży... aż mam dreszcze jak sobie myślę o mojej ubiegłorocznej mega opuchliźnie... współczuję wszystkim brzuchatkom...
mam wrażenie, że dziś wyparował cały tlen z powietrza..
Julka ma już dobrze widoczną górną jedynkę, całkiem nieźle przechodzi to ząbkowanie... dzielna kobitka !
mieliśmy jechać na zakupy, ale łosiek jeszcze nie wrócił do domu... zła jestem bo masa rzeczy się skończyła
i teraz nie wiem czy jak w końcu dotrze do domu to jechać czy nie, bo już będzie za późno dla Julci...
Bogu dzięki, że nie jestem teraz w 9 miesiącu ciąży... aż mam dreszcze jak sobie myślę o mojej ubiegłorocznej mega opuchliźnie... współczuję wszystkim brzuchatkom...
mam wrażenie, że dziś wyparował cały tlen z powietrza..
Julka ma już dobrze widoczną górną jedynkę, całkiem nieźle przechodzi to ząbkowanie... dzielna kobitka !
mieliśmy jechać na zakupy, ale łosiek jeszcze nie wrócił do domu... zła jestem bo masa rzeczy się skończyła
Anikaa
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Styczeń 2006
- Postów
- 3 924
NiaNia pisze:elfiko pisze:a to tak w ramach wspomnień![]()
Weronika ma 10 minut
Ja nie moge odczytac :-[
a ja mogę, super!!! troszke się panna zmieniła...rany al e mnie Elficzku natchęłąs idę oglądac małęgo Kubę. Wiecie chwałą temu co wynalazł aparat i kamerę !!!
a ta Pani blondi o która pyta NiaNia to faktycznie Sylwia
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 2
- Wyświetleń
- 4 tys
Podziel się: