reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

WERONIKO oraz IGO
W pierwszym wagonie olbrzymie słonie.
Dalej żyrafy... lisy... niedźwiedzie...
Na samym końcu pyszny tort jedzie...
Zające z miną uśmiechniętą wołają:
"Dziś jest Twoje święto..."
Jadą do Ciebie życzenia... jadą...


 
reklama
hanti pisze:
Niuńka pisze:
A z tymi chorobami to przekichane. Paula trzy tyg temu brała antybiotyk bo miała anginę i teraz od niedzieli znów antybiotyk bo coś już na oskrzelach słychać było. A na pocieszenie od lekarza usłyszałam że migdałki nadają się do wycięcia, bo inaczej czekają nas znów infekcje gardła dwa razy w miesiącu a co za tym idzie antybiotyki. Więc narazie spokojnie czekam i łapie mega doły że moje dziecko jest mega chorowite :mad: :mad: :mad:

Witaj Niuńka,co do tych wycinania migdałków,to się dobrze zastanów,
bo maja koleżanka małej wycięła i angina za anginą i tak była nadal
( przeżycie dla dziecka strasznie niemiłe i bolesne)
a mojemu Damianowi też kazali wyciąć migdałki i już nawet miałam skierowanie do szpitala,
ale się wstrzymałam i jakoś samo mu przeszło
zaczął więcej chodzić na basen i po przejściu już do szkoły
też jest inaczej,bo tam rodzice nie zaprowadzają chorych dzieci,tak jak w przedszkolu
może zanim jej wytniesz te migdały,to poszukaj u Was "groty solnej"
tam są duże dawki jodu,a jod uodparnia na infekcje górnych dróg oddechowych,
albo jakieś tabletki uodparniające dawaj Pauli,
no i te jogurty z elcasei defensis(chyba tak to się pisze)
one naprawdę pomagają(wytestowałam je na sobie,kiedy nie za bardzo miłam czym się leczyć
podczas karmienia piersią),tylko conajmiej jeden dziennie trzeba,
przy chorobie i zaraz po niej

bynajmiej dobrze się zastanów i zrób ten wstrętny zabieg w ostateczności

Kasiu
Paula już przeszła usówanie migdałka tego trzeciego rok temu i poprawa była niesamowita. Niestety teraz narosły jej te boczne i już widze, że w nocy ciężko jej się oddycha, chrapie a w czasie infekcji to już jest strasznie. Narazie czekam...zobaczymy jak to będzie sie dalej rozwijać.
 
mi kiedys lekarz chcial wyrwac migdały,tzn.chcial dac skierowanie na wyrwanie
ale poszlam do dobrego larynglolga i ta pani mi powiedziala ze migdały nie są takie złe i ze ONE SA POTRZEBNE I NIE BEDZIEMY ICH WYRYWAC

 
DASARIA pisze:
To pewnie przez te upały, Daria też teraz więcej śpi, ale wstaje o 5 rano  :( ::) ;D

ja to widzę, że nasze córy to są jakieś gwiezdne siostry chyba :):)
raczkowanie w tym samym czasie, ząbki mniej więcej po tyle samo hihi
no i ta nieodzowna 5 RANO  ;D ;D ;D ;D

nawet cyfrówkę mieliśmy taką samą hihihihihihi
 
a moja Otylcia,jak dzisiaj wstała przed 7 rano,to do tej pory jeszcze nie spała,
a juz ledwo co łazi..............prawie się słania na nogach

a też ubrana w bluzeczkę i pieluchę,no i skarpetki..........bo ja mam kafle na podłodze
 
reklama
Dziewczyny a jak usypiacie swoje dzieciaki? Ja odkad wróciłam do pracy tak teskniłam za maksem, ze dla własnego sumienia zaczełam dla zabawy go lulać do snu. Na poczatku nie umiał ( bo zasypiał sam zawsze) ale szybko sie przyzwyczaił. I teraz musze dzwigać takiego klocka ( a wazy juz chyba z 11,5 kg albo wiecej). Powiem szczerze ze zaczyna mnie bolec kregosłup.. ::) Co tu zrobić? Za duzy juz chyba zeby od oduczyc..hmm
 
Do góry