Lipcowe mamy

[Klaudia]

Cześć Babeczki
U nas szaro, buro i zimno, brrr. Normalnie włączyłam kuchenke gazową, żeby w domu nagrzać. Masakra !!!!!

Co do puzzli piankowych, to my kuiplismy takie z numerkami i jestem BARDZO z nich zadowolona. Odkąd Maciek tylko zaczął siedzieć, to bawi sie na nich. Wprawdzie tez wyciąga kółeczka ze środka i wsadza do buzi, ale tu jest tylko parę takich małych elementów (kółko z 6, 8 i 9). A jak się chce Maćkiem pochwalić to robię ludzi w konia i każe mu pokazać gdzie jest 1 i 4 (jakos tak sobie upodobał te numerki) i wszyscy się zachwycają jakie inteligentne dziecko, że w wieku 11 miesięcy juz numerki zna, hihi. A on tak zna numerki, jak słonko na niebie i pieski w ogrodzie. Jak mu się każe to pokazuje Ale jak ktos nie ma dzieci, to się zachwyca i jest święcie przekonany, że to takie mądre dziecko. A ja wtedy mówię: No jacy rodzice takie dziecko, hihi.

 

[Klaudia]

heheh u  mnie to nie wygląda tak prosto bo po pierwsze przeważnie jestem z łobizem sama i to ja musze grozić palcem i mówic Nie wolno! na co moje dziecko reaguje szerokim bezzębnym uśmiechem i dalej robi to czego jej przed chwilą zabroniłam , mało tego popiskuje sobie do rytmu wesoło  :-[
załamka co w takiej sytuacji??
u nas powodem ciąglych walk jest piecyk gazowy w kuchni, Weronika sobie uwielbia kręcic gałkami z gazu!
Na moje nie wolno ona hihihi i dalej swoje , to ja biore pod pachy i do pokoju wynosze , sadzam a ona w ryk, chwila wrzasku na cały dom jaka ta mama paskudna jest a potem znowu idzie do pieca i dalej swoje. Sytacja razu pewnwgo sie powtórzyła 10 razy i w końcu wsadziłamją do kojca gdzie z duża ilościa decybeli obwieszczała światu jaka jest nieszczęsliwa z mamą  domu  : :-[

U nas jak Maciek robi coś zabronionego, to zawsze na niego działa pytanie: "Maciuś, a gdzie jest...?" No i tu zaczyna sie lista pytań. Gdzie jest lampa, gdzie jest samolocik itp. Maciek od razu pokazuje i zapomina co chciał zrobić, więc ja wtedy go biore na ręcę i prowadzę do innego pokoju. I dzięki temu nie zlości się, a ja nie muszę mu co chwilę czegoś zakazywać. Jedyne co co chwilę powtarzam, to że nie wolno czegoś do buzi wsadzać. Ale to niestety nie skutkuje

 

[elfiko]

Cześć Babeczki
U nas szaro, buro i zimno, brrr. Normalnie włączyłam kuchenke gazową, żeby w domu nagrzać. Masakra !!!!!

Co do puzzli piankowych, to my kuiplismy takie z numerkami i jestem BARDZO z nich zadowolona. Odkąd Maciek tylko zaczął siedzieć, to bawi sie na nich. Wprawdzie tez wyciąga kółeczka ze środka i wsadza do buzi, ale tu jest tylko parę takich małych elementów (kółko z 6, 8 i 9). A jak się chce Maćkiem pochwalić to robię ludzi w konia i każe mu pokazać gdzie jest 1 i 4 (jakos tak sobie upodobał te numerki) i wszyscy się zachwycają jakie inteligentne dziecko, że w wieku 11 miesięcy juz numerki zna, hihi. A on tak zna numerki, jak słonko na niebie i pieski w ogrodzie. Jak mu się każe to pokazuje Ale jak ktos nie ma dzieci, to się zachwyca i jest święcie przekonany, że to takie mądre dziecko. A ja wtedy mówię: No jacy rodzice takie dziecko, hihi.

:laugh: :laugh: :laugh:

 

[Joaska]

wiecie gdzie jest teraz mój łoś???


nie??/
bo ja tez nie wiem ???

na grafiku ma napisane,ze ma dzisiaj wolne hmmmm

hmmmmmmmmmm

no właśnie hmmmm wstał wcześnie bo weronika sie obiudziłą o 7.00 to go juz nie bylo......

zadzwon do Niego i sie zapytaj.................

nie zabrał telefonu.................

hmmmmmmmmmmmmmmmm

 

[elfiko]

wiecie gdzie jest teraz mój łoś???


nie??/
bo ja tez nie wiem ???

na grafiku ma napisane,ze ma dzisiaj wolne hmmmm

hmmmmmmmmmm

no właśnie hmmmm wstał wcześnie bo weronika sie obiudziłą o 7.00 to go juz nie bylo......

zadzwon do Niego i sie zapytaj.................

nie zabrał telefonu.................

hmmmmmmmmmmmmmmmm

:

 

[Joaska]

wkoncu spi.............ufff


musze wypic kawe bo padne na pyszczek..................

no no klaudia..............ale masz malego geniusza w domu

 

[elfiko]

wkoncu spi.............ufff


musze wypic kawe bo padne na pyszczek..................

no no klaudia..............ale masz malego geniusza w domu

ja już kawe wypiłam a Weronika właśnie wstała :laugh:
ale mamy zgrane dzieci co? ;D

 

[Joaska]

elfiku ja nic nie sugeruje............pewnie zapomnial telefonu...............moze pojechal do mamusi??????

 

[Joaska]

wkoncu spi.............ufff


musze wypic kawe bo padne na pyszczek..................

no no klaudia..............ale masz malego geniusza w domu

ja już kawe wypiłam a Weronika właśnie wstała :laugh:
ale mamy zgrane dzieci co? ;D

:laugh: :laugh: :laugh: :laugh:

 

[Klaudia]

A ja właśnie kawkę wypiłam a mój mały geniusz idzie spać, więc stąd musze spadać. Papa, miłego dzionka.

Aha no i witam Anię po powrocie!!!!!!!!!!! No i oczywiście na zdjęcia czekamy