reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Lipcowe mamy

reklama
elfiko pisze:
dziewczyny czy wasze dzieci to tez takie żarłoki małe i muszą wszystkiego spróbować?
Weronika jak tylko widzi że trzymam łyżke lub widelec to pędzi do mnie i woła AM!
przed 10 minutami gotowałam makaron i trzymałam Weronike na rękach a ona miała smoka w buzi bo juz śpiąca była. Podchodze z nią do pieca biore widelec a Weronika smokiem plums na podłoge i woła AM!
a dopiero co mleko wypiła  ;D ::) skosztowałą makaronu a teraz śpi  ;D

Mój Maks mówi w takich sytuacjach DAJ ;D
 
tusia26 pisze:
Czytałam to co pisala z linku podanym przez Nianie i moim zdaniem nie jest ona grożna, poprostu w tamte dni co tak pisala widocznie byla juz skrajnie wyczerpana fizycznie i psychicznie przez swojego krzykacza, wiec to co pisala to moze jej takie wyrzycie sie. nie ma co panikowac, dziewczyna pisala jakiej paniki przez glupi ropien po szczepiace dostala, ze sie strasznie zmartwila co sie mu tu stalo i odrazu do połoznej dzwonila, nie wierze wiec ze moglaby skrzywdzic malego. w zlosci czlowiek czesto pisze rzeczy ktorych w rzeczywistosaci nie robi.

No i powiem, ze ja wiem co to znaczy miec marude, placzka w domu, chwilami to sie tylko zastrzelic z wlasnej do tego bezradnosci.

Tusia a o jakim dziecku Ty piszesz, chyba nie o Majci :):):) ??, która zdaje się przesypia swoje wczesne dzieciństwo :p :p :p :p :p
 
no Weronika z Majka to te same charakterki, ja juz pisałam, ze jem po kryjomu bo tak to podlatuje i mam am i próbuje mi wyrwac z reki miske z zupa czy kanapke ::)

A Maksiu to woła jak te mewy z Nemo ;D
 
Iwon pisze:
O Przybylskiej dowiedziałam się jakieś dwa tygodnie temu, a ostatnio była u Majewskiego i muszę powiedzieć, że ją podziwiam. Elegenacka, szczupła, zadbana i z taką lekkością wypowiada się o macierzyństwie. Dla niej dwójka dzieci to nie problem, widać, że jest szczęśliwa i nie udaje. Fakt, że ma być może większe wsparcie, niż niejedna z nas, bo i kasy więcej na opiekunki, nianie itp.  ::)

jej teściowa mieszka w Sopocie w tym samym bloku, w którym mieszkaliśmy 5 lat i często widziałam Przybylską w windzie czy jak wsiadała czy wysiadała z samochodu z tą swoją córeczką. Ona jest strasznie drobniuteńka z natury, więc wrócić do formy po porodzie też jej łatwiej.
A swoją drogą to na codzień ma dość kiepski image :) nie wiem czy robi tak dlatego, żeby jej ludzie nie rozpoznawali czy po co?
Ubiera się trochę jak dziewczyna dresiarza  ;D :p :p :p :p
 
hi, hi no tak e - mamo teraz nie mam na co narzekac, ale byl okres marudztwa i wrzaskow, nieprzespanych do tego nocek itp. w sumie maji to marudzenie jeszcze zostało, ale to już nie to co kiedys.
 
tusia26 pisze:
A Maksiu to woła jak te mewy z Nemo ;D

hihi też tak sobie pomślałam ;D

a ja tez jem po kryjomu niektóre rzeczy np. takie których małej nie wolno bo tez jest wielki krzyk i AM AM!! ::)
 
e_mama pisze:
Iwon pisze:
O Przybylskiej dowiedziałam się jakieś dwa tygodnie temu, a ostatnio była u Majewskiego i muszę powiedzieć, że ją podziwiam. Elegenacka, szczupła, zadbana i z taką lekkością wypowiada się o macierzyństwie. Dla niej dwójka dzieci to nie problem, widać, że jest szczęśliwa i nie udaje. Fakt, że ma być może większe wsparcie, niż niejedna z nas, bo i kasy więcej na opiekunki, nianie itp.  ::)

jej teściowa mieszka w Sopocie w tym samym bloku, w którym mieszkaliśmy 5 lat i często widziałam Przybylską w windzie czy jak wsiadała czy wysiadała z samochodu z tą swoją córeczką. Ona jest strasznie drobniuteńka z natury, więc wrócić do formy po porodzie też jej łatwiej.
A swoją drogą to na codzień ma dość kiepski image :) nie wiem czy robi tak dlatego, żeby jej ludzie nie rozpoznawali czy po co?
Ubiera się trochę jak dziewczyna dresiarza  ;D :p :p :p :p

No co ty?? Dawaj jakies ploty.
Kiedyś ja poznał mój Michał. Jak jezscze był młody i szalony ::) ;D Na jakiejś imprezce. Była ostro na haju hehe
 
reklama
Ja wczoraj wyskoczylam odreagowac - na szybkie piwko z kolezanka, Maja z moja mam zostala.
Dziewczyny jutro, lub pojutrze moze jedziemy do Oliwi do zoo, mam nadzieje, że Maja nie będzie płakać.
 
Do góry