reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Lipcowe mamy

Wczoraj bylam u lekarza. Przygotowalam sobie argumenty i postanowilam sie nie dac. Infekcja ma byc wyleczona i juz! No i w trakcie wizyty okazalo sie ze po pierwsze infekcji juz nie mam i wszelkie zakazy zniesione [hurrrrrra!!!! ;D], a po drugie lekarz stwierdzil ze wg niego zawsze infekcje trzeba leczyc. No wiec teraz nie wiem czemu myslalam ze on nie chcial tego leczyc i czuje sie jak kosmitka O0

Okazalo sie za to ze bardzo polecialy mi wyniki ogolne i to najprawdopodobniej dlatego tak slabo sie ostatnio czulam. Myslalam ze to przesilenie wiosenne, a tu anemia i takie tam. Ale u dzidziusia wszystko OK. Ja to nawet mam taką teorie, ze mi jest slabo, bo maluch tak strasznie fika, ze nie nadążam z jedzeniem i produkcją energii, hi hi ;) ;D
 
reklama
Jak pamietacie bardzo pozno moja dzidzia zaczela kopanie (przez lozysko z przodu), ale za to teraz nie chce mi dac spokoju:)
Uczucie rewelacyjne, ale jak pomysle ze nam sie jakis maly rozbojnik/mala rozbojniczka szykuje to az sie boje:)
 
Klaudio, rzeczywiscie te suwaczki a w nich zmieniajace sie cyferki staja sie coraz bardziej z jednej strony przerazajace, a z drugiej chcialoby sie by przyspieszyly juz to odliczanie:). Nie wiadomo ktore uczucie mocniejsze ;D
Jednak pierwsze dziecko to rewolucja w domku - oj bedzie sie dzialo :laugh: (drugie tez, ale inaczej)
 
A ja wg suwaczka mam dziś 100 dni. :) :) ;D

W nocy za to miałam takie skurcze,że aż mnie to przebudziło. Ale jakoś przeszło. I całe szczęscie bo trochę się przestraszyłam, choć mój lekarz mówił,że o ile nie są to skurcze bardzo regularne to tak ma być i już.
mój męzul chory, a ja mam nadziję że od niego nic nie złapię. Zresztą mam wrażenie że wszyscy moi najbliżsi jacyś chorzy, gdfzie się nie obejrzę to ktoś choruje.
 
MANIU najserdeczniejsze zyczenia i najgoretsze,100 lat w szczesciu i milosci,a na wieczor duzo gosci  ;D

Dziewczyny ja na wage nie wchodze,tyle slodkiego co ja jadlam to juz dawno w kinie nie grali :D
Swieta minely mi na rozjazdach,malo w domu bylismy.

Co do ciazy to mam kiepskie wyniki krwi (mama sie troche zna) za malo krwi mam i duzo tych cialek czerwonych a malo bialych... Ponadto chcialam zalozyc swoje buty takie juz na wiosne i sie okazalo ze nogi nie moge w nie wlozyc,w druga pare wlozylam ale zapiac nie moglam butkow ::)
Mama do mnie podeszla podniosla mi nogawke od spodni i nadusila na kosc.....i co sie okazalo? Ze puchne bo mi nerki cos nie pracuja!! Tak jak mama mi wdusila palec na tej kosci tak tam dziura zostala i powoli wracala skora do normy!!
Ponadto musialam sciagnac wszystkie pierscionki,bo tak mi palce opuchly.Jak sciagne skarpetki tak zostaje obraczka po nich.Cierpnie mi reka a dokladnie dlon i w mojej ksiazce pisze  ze mam unikac klawiatury (juz teraz mi sie zle pisze) :(

Mama z tej okazji lezala w szpitalu wiec jestem ciekawa co ze mna zrobia......??? ale jaja
 
i zgage dostalam!!!!!! nigdy w zyciu nie wiedzialam co to jest a teraz juz wiem!!! i to dobrze........ :mad:
 
Gazelaczku, a bierzesz jakieś witaminki? Bo ja od 4 miesiąca biorę jedna dziennie i mam dobre wyniki. Lekarka wczoraj stwierdziła, że mogłabym nimi obdarować jeszcze jedną ciężarną, bo mam tendencję zwyżkową :) W związku z tym, stwierdziłam, że nie będę sie szpikować tymi sztucznymi witaminami i od dzisiaj biorę jedną na 2 dni :) No ale poza tym to dużo owocków i warzyw jem, to moze dlatego.
Lilka a jakie masz ciśnienie? Bo takie puchnięcie może oznaczać wysokie ciśnienie, a na to trzeba uważać w ciąży. Jak ci to nie przejdzie, to lepiej idź to skontroluj!!
A co do zgagi, to mnie też czasem dopada (to takie pieczenie w dołku prawda?)
 
reklama
Aniu.g chyba masz rację z tą rewolucją w domu :) Ja niby sie tego nie boję, ale...
Wczoraj jak lekarka robiła mi usg, to stwierdziła, że ten nasz dzidziak taki dość temperamentny :) Potem powiedziała, ze często udaje jej sie rozpoznać temperament dzidzi już w brzuchu matki i bardzo często się to sprawdza po porodzie, ze dziecko jest takie samo ak w brzuszku.
Łukasz stwierdził, że to dobrze nie rokuje na nasz spokój po porodzie ;D
 
Do góry